Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

pomcy  

  RSS

Ganja92
świeżaczek
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 2
26/05/2006 11:58 pm  

Miesiąc temu przeszłam na wegetarianizam i do tej pory wytrzymuje w swoim postanowieniu. Na poczatku moi rodzice byli bardzo tolerancyjni, bo mysleli, ze to moj klejny glupi wymysl, ale teraz zorientowali sie, ze ja to na powaznie i zaczely sie schody. Obiecalam im nawet, ze zaczne jesc mieso, ale bylam pod presja. nie dociera do nich nic co mowie. Sa przeciw. Jak ich przekonac?? Ja naprawde nie chce jesc zwierzat. Mam 14 lat i chyba moge zdecydowac o czyms sama


OdpowiedzCytat
Ireth
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 264
27/05/2006 12:16 am  

Wybacz ciekawosc -- Twoj nick to przypadek czy tez afirmacja stylu zycia?
Alez zeby nie bylo calkiem offtopic, obawiam sie, ze dopoki jestes na utrzymaniu rodzicow, moga Cie zmusic do postepowania wg ich zasad. Doradzam wydruk kilku artykulow na temat wegetarianizmu i danie im do poczytania; kompromisu pt. jem mieso w niedziele (jesli faktycznie zmuszaja Cie do jedzenia) i zainteresowanie sie samej gotowaniem (bedziesz miec wplyw na to, co jesz).

Nie jadam niczego, co moze spojrzec mi w oczy.


OdpowiedzCytat
Ganja92
świeżaczek
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 2
27/05/2006 1:14 am  

To od drugiego imienia-Maria, tak mnie nazywają w szkole. a na moich rodziców te rzeczy nie działają;-(


OdpowiedzCytat
figlerek
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 34
27/05/2006 2:19 am  

Może powinnaś trochę oswoić twoich rodziców z myślą,że przestajesz konsumować mięcho.Przygotowanie od czasu do czasu jakiejś potrawy wegetariańskiej może pomogło by się im przekonać do tego sposobu odżywiania.Jeżeli to nie pomoże to zostają ci dwa rozwiązania: albo uprzesz się przy swoim albo po prostu zaczekasz jeszcze trochę z przejściem na wegetarianizm.


OdpowiedzCytat
euridice
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 589
27/05/2006 2:58 am  

tu jest duzo osob, ktore przestaly jesc mieso majac nawet mniej lat niz ty:
[url] http://www.wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-30.html [/url]

poza tym w miesie jest masa niezdrowych rzeczy - pelno hormonow, sterydow, chemii, antybiotykow, pestycydow... (w roslinach tez jest chemia, oczywiscie, ale w miesie zwierzat jest ta z roslin + jeszcze antybiotyki etc., wiec jest jej wiecej. moze masz wlasny ogrodek i bedziesz tam sobie hodowac roslinki? tak byloby najlepiej...) na prawde lepiej bedzie jak nie bedziesz tego jadla! jesli rodzice sie o ciebie troszcza to powinni ci sami zabronic jesc miesa 😉 😛

a pokazywalas jakies zdejcia z rzezni (sa chociazby w galerii, na naszej stronie)? czasem to dziala (szczegolnie na mamy), bo samo mowienie, ze w rzezni dzieja sie okropne rzeczy nie pomaga, a zdjecia moga przekonac... jesli uda cie sie ich "zaciagnac" przed komputer to polecam (chociaz sa staszne ;( ):
[url] http://www.wegetarianie.pl/MeG-showgall-gid-28.html [/url]

mozesz tez pokazac nasza galerie uzytkownikow - niech zobacza, ze wege to zwykli ludzie - mlodsi i troche starsi, kobiety i mezczyzni - zdrowi i zadowoleni z zycia, a nie jakies anemiczne chucherka C:

tutaj tez mozesz poczytac o poczatkach bycia wege innych ludzi z forum:
[url] http://www.wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-529.html[/url]

i tutaj:
[url] http://www.wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-330.html [/url]

szczegolnie pomocny bedzie ten, jest tam jeszcze cala masa innych odnosnikow:
[url] http://www.wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-637.html[/url]

milej lektury, nie poddawaj sie, zbieraj argumenty i rozmawiaj z rodzicami.
przeciez sa dzieci, ktore od urodzenia nie jedza miesa i sa zdrowe, ladne i madre, jest nawet ich stronka - rodzin z wege i wegan dziecmi, oto ona:
[url] http://www.wege.dzieciak.pl/[/url]
pokaz rodzicom, moze to ich przekona. duzo czytaj, ugotuj cos wege - pysznego i kolorowego - bedzie dobrze!

powodzenia, trzymam kciuki i pozdrawiam C:

animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!


OdpowiedzCytat
Srebrna
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 569
27/05/2006 2:17 pm  

To ja może, żeby nie zakładać nowego tematu, dopiszę tutaj:
Skończyłam 16 lat i we wrześniu minie rok, jak jestem wegetarianką. Obecnie lakto-wegetarianką. Z względów etycznych (i zdrowotnych w sumie tez trochę) chciałabym w przyszłości przejśc na weganizm. I dostałam taką obietnicę, po roku, po badaniach i takich tam, bede mogła. A teraz? Tylko słyszę od mojej rodzicielki, że ona się nigdy na to nie zgodzi. Obietnice bez pokrycia. Wystraszyła się chyba głupiego gadania mojej pseudo-znawczyni, siostry, która wie wszystko i jest przekonana, że się rozchoruję. Wiecie, poglądy średniowieczne. Ale widzę już, że na weganizm będe mogła sobie pozwolić chyba dopiero po osiągnięciu pełnoletności. Sama widzisz więc, że są tu i inni z podobnymi problemami i naprawdę cięzko te problemy rozwiązać.


OdpowiedzCytat
Bleks
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 343
29/05/2006 12:54 am  

ja tam to po prostu sila 🙂 jak co to wypluwalam mieso po kryjomu, a tak to po prostu nic nie mowilam ,jadlam swoje. jezeli tak nie omoze to moze okrews przejsciowy? same ryby/same owoce morza? 😀


OdpowiedzCytat
Neti
 Neti
forumowicz
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 24
21/07/2006 10:07 pm  

Moi rodzice również się nie chcieli zgodzić. Próbowałam w podobnym wieku ale nie miałam zbyt wielu argumentów by ich przekonać i tylko ograniczałam spożywanie mięsa. później zaczęłam szperać w necie, przekonywać rodziców i jak miałam 16 lat to w końcu się zgodzili pod warunkiem że sama będę sobie gotować 🙂 Nie jem mięsa dopiero od ponad roku ale już nie wyobrażam sobie bym mogła wrócić to tamtego stylu życia. Jednak o weganizmie rodzice nie chcą słyszeć. mówią że mogę robić co będę chiała jak już nie będęz nimi mieszkać... 🙂

[b]Eight men will never play again, who met destruction there, the flowers of English football, the flowers of Manchester[/b] Joga Bonito :* :*


OdpowiedzCytat
daffnia
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 353
22/07/2006 12:39 am  

ja bym jednak odradzała bunt, wypluwanie, wyrzucanie itp. bo to tylko pogarsza sprawę. rodzice się mogą naprawdę przestraszyć, ze z wegetarianizmem wiążą sę same złe rzeczy: kłamstwa, oszustwa, upatre stawianie na swoim. sądząc po ksywie, którą się posługujesz- grzeczną dziewczynką pewnie nie jesteś i rodzice przecież obserwują twoje, jak je sama nazwałaś "kolejne głupie wymysły". polecam zatem kompromis i dotrzymywanie słowa. zacznij od ograniczenia mięsa, np. raz w tygodniu, albo same ryby i się tego trzymaj. wtedy moze docenią twoją odzpowiedzialność, dojrzałość, a wegetarianizm będzie im nasuwał o wiele milsze skojarzenia. i zrób jeszcze kilka miłych rzeczy, żeby docenili, że jesteś rozważna 😉

Najlepsze Rzeczy W Życiu Są Za Darmo 🙂


OdpowiedzCytat
heidi
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 110
22/07/2006 1:22 am  

Też mam 14 lat i 4 miesiące temu przeszłam na wegetarianizm. Ba, to było nawet kilka tygodniu przed moimi urodzinami, więc jeżeli ktoś się uprze, to przestałam jeść mięso w wieku 13 lat.

Rodziców postawiłam przed faktem dokonanym. Nie jem mięsa i koniec. Gdy na obiad miałam mięso, ziemniaki i surówkę to wybierałam tylko surówkę. W końcu mama się przestraszyła i zaczęła mi kupować kotlety sojowe. Teraz to już idzie jak z płatka, jem to co chce- czyli głównie warzywa i owoce. Czasami trafi mi się zjeść coś słodkiego, jakiegoś loda, ciacho, jogurt czy ser. Ciągle czytam o wegetarianiźmie, ' dokształcam się'.
W przyszłości chcę przejść na weganizm. Tylko nie wiem, czy wytrzymam.

Narazie ograniczam się głównie tylko do niejedzenia mięsa. Ryb w sumie też, ale tylko dlatego, że za nimi jakoś specjalnie nie przepadam.

Krótko mówiąc: ja stawiałam na upartość ;]

[edytowane 21/7/2006 od heidi]


OdpowiedzCytat
norka
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 51
25/07/2006 9:11 pm  

ja milam 12,5 roku jak przeszlam na wege.nie obeszlo sie niestety bez zarzutow lekarzy typu,,dziewczyno,sama siebie zabijasz!!!izaraz bedziedz miala anemie,bialaczke,raka itp....,,
a ja im wtedy pokazywalam fucka i szlam dalej....nikt nie ma prawa wmawiac ze rezygnujac z miesa zabijam siebie,bo to nieprawda!!!!ala ja mialam o tyle lepiej,ze mam brata ktory jest wege od 16 lat.kilka dni bylam tez u jeso znajomych pod warszawa i tam przekonalam sie na 100% ze mozna byc wege i zyc normalnie,a nie w ciaglym stresie,jak przekonywali mnie miesozercy.zanim tak zupelnie zostalam wege bawet gdy chcialam jesc mieso,to nie moglam-w kotlecie widzialm swinke.najpierw mala,a potem juz w rzezni parzona wrzatkiem i porazana pradem...wymiotowalam...a tak wogole to zwierzaki to nasi przyjaciele.....


OdpowiedzCytat
Inesita
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 85
26/07/2006 3:21 am  

O mnie w rodzinie mówią, że jestem z jakiejś sekty, bo o wegetarianizmie to jeszcze coś tam słyszeli, ale weganizm to już kosmos dla nich. A poza tym te moje długie spódnice są bardzo podejrzane 🙂

raaraa swami raaraa!


OdpowiedzCytat
  
Praca