Ja przestałam jeść mięso mając 15 lat, czyli byłam praktycznie w Twoim wieku. Rozwinęłam się prawidłowo, wyniki badań krwi mam znakomite (poza potasem, ale powodem nie jest wegetarianizm).
Syn mojego brata jest wegetarianinem od urodzenia, ma obecnie trzy lata i jego wyniki także są wspaniałe.
Wszystko zależy od zbilansowanej diety, mięso nie jest cudownym środkiem, trzymającym nas przy życiu. Wiele moich rówieśniczek chorowało na anemię, a mięso jadły. Dziwne, nieprawdaż?

Bo taka będzie nasza przyszłość jaką sobie wywalczymy...

[b]Paulina.mk[/b] walcz! Bo naprawde warto 😀
Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj bo wiedza bedzie Ci niezbedna. Nie poddawaj sie, na tym forum znajdzie sie masa informacji dla Ciebie. Nie boj sie pytac, tutaj zawsze znajda sie osoby ktore Ci pomoga.
Rozmawiaj z mama ile sie da, moze jest bardziej miekka niz sie wydaje 😉
Jak to nie poskotkuje probuj mame namowic na okres probny, potem zrobisz badania i zobaczy sie co i jak. Tylko przed zmiana diety tez zrob badania, zeby sie nie okazalo ze wczesniej np mialas niski poziom zelaza i potem na brak miesa bedzie zwalona wina.

Walcz, walcz, walcz!!! 🙂 Myślę, że pomysł Bellis z badaniami jest bardzo dobry. Powiedz też, że sama będziesz sobie gotować i przygotj jakiś pyszny obiad wegetariański. Udowodnij im , że jedzenie wege nie jest bezwartościowe i nie polega na jedzeniu tylko sałaty i pietruszki 😉

A ja służę w razie czego przepisami szybkimi i latwymi 🙂 w razie czego uderzaj na priva 🙂

Słuchajcie, słuchajcie! Jakoś przekonałam mamę do 16, nie 18!!!
I nie muszę jeść mięsa tak często jak mama je robi, tylko co najmniej 2 razy w miesiącu 🙂
Dam sobie radę, jakby co, mam pod ręką psa, który koocha mięso 🙂
Jesteście świetni!

To super gratuluje :*

:hiya: :hiya: :hiya: