Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

a w ogole sie tak da?  

alias
bywalec

hmm, sceptycznie jestem nastawiony do poznawania przyjaciol poprzez siec, chyba poprostu nie maielm szczescia, bo zadna z moich znajomosci sieciowych nie przetrwala

dlaczego tak jest? przeciez mam duzo znajomych ktorych poznalem na studiach itp, wiec chyba nie jestem jakims totalnym tlumokiem

hmm, a jak tam u Was? zdobyliscie przyjaciol poprzez siec? a mzoe nawet udalo Wam sie poznac waszych partnerow zyciowych?

ps
chetnie sie zaprzyjaznie z kims z tego portalu, mam 27lat i jestem z warszawy, gg tlen skypie itd mam:)

zesraj sie a nie daj sie

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/09/2006 6:36 pm
xwegax
bywalec

przez sieć poznałam mnóstwo znajomych, z pewnością się da 😉 Powodzenia 🙂

jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu psów i kotów- zajrzyj http://www.brightlion.com/InHope_pl.aspx i przekonaj się sam(a), czy nie warto zmienić poglądu.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/09/2006 2:18 am
_iwona_
bywalec

Ja też nie wierzyłam, że przez sieć można poznać przyjaciół, że takie znajomości mogą potrwać dłużej... Do czasu... Kiedyś (dość dawno temu to było) przyjaciel mojego osobistego mężczyzny zaczął nam opowiadać o jakiejś dziewczynie, z którą pisze na gg. Jako, że nie pierwsza dziewczyna, o której opowiadał to była, zastanawialiśmy się jak długo potrwa to "tym razem". Po jakimś czasie zaczął opowiadać o spotkaniach na żywo. Minęło trochę więcej czasu i poznaliśmy tę dziewczynę. Trochę ponad rok temu byliśmy na ich ślubie, a niedawno mogliśmy podziwiać ich nowo narodzonego potomka 🙂
No i nie było siły, musiałam zmienić zdanie o zawieraniu znajomości za pomocą wszechobecnego internetu.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/09/2006 4:26 pm
katrinko
stały bywalec

Z moim mężem też poznaliśmy się przez internet.
Inne internetowe znajomości rzeczywiście prędzej czy później wygasały, ale to pewnie dlatego, że jestem bardzo nietowarzyska i nie wkładałam zbyt dużo wyisiłku w ich podtrzymywanie, a druga strona (drugie strony) też nie 😀 Ale myslę, że się da.

[edytowane 22/9/2006 od katrinko]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/09/2006 4:41 pm
kazamuko
stały bywalec

Mój znajomy poznał tak swoją żonę. Mam wiele serca do ludzi, zawsze szukam jakiś plusów , raczej nie oceniam tez po wyglądzie, byłam wszak punkówą i ludzie oceniali mnie przez pryzmat mojego wyglądu, więc wiem jakie to chore...ale jak ktoś jest brzydki z natury,niezadbany, dziewczyna młodsza ode mnie roztyta potwornie, bez zębów na przedzie, w dodatku moim zdaniem i niestety nie tylko taka jakaś głupia, płytka i w dodatku niesympatyczna to jak dla mnie to zbyt wiele.Nie wiem może się zmieni, na razie raczej nic nie zapowiada. Mają dziecko i słyszałam, że potomstwo ją wnerwia, więc podzieliła się z matką mojego kolegi, babka pewnie po 50-siątce sugestią, że możeby łóżeczko wstawić do pokoju teściowej bo budzi się w nocy, choć w nocy wstaje on. Na co ona podobno odrzekła jej, żeby od razu wystawiła na balkon, bo wymienili okna i nie będzie nic słychać.. Przez lata miałam więc obraz internetowych znajomości jak w krzywym zwierciadle. Jednak zalogowałam się tutaj, aczkolwiek nie w tym celu i przyznam, że poznałam wiele ciekawych osób, a także fajnego faceta. Dał mi duzo wsparcia takiego fizycznego w najgorszym dla mnie okresie, problemy z przedszkolem i nie tylko. Nie jesteśmy razem, ale trzymamy kontakt na fajnej, przyjacielskiej stopie, ojej wielkie słowa padaja, ale tak to czuję. Nie żałuję, wzbogaciło to mnie, natchnęło, piszę sporo na bazie moich różnych przeżyć. Więc stwierdzam na swoim przykładzie, że jest to możliwe, a nawet znam teraz osoby, które tak się poznały i tworzą udane związki, bardziej dobrane i przemyślane niz takie, gdy spotykasz kogoś, mózg się wyłącza, a potem okazuje się, że nie zauważyło się tego wszystkiego co oddala, sprawia, że nie pasuje się do tej osoby, że ma się dwa odmienne światy i ciężko na dłuższą metę razem, wspólnie być ze sobą.

[edytowane 22/9/2006 od kazamuko]

http://www.wegestudio.pl/Na_krawedzi_marzen-98.html

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/09/2006 5:02 am
gosiaczek23
początkujący

witajcie:) chetnie moge z Toba pogadac przez gg, zawsze warto poznawac nowych ludzi, zwlaszcza w realu 😎 , ale, ale pracuje czesto na kompie, wiec... moge poklikac.
moje gg to 1270191 tylo napisz ze to ty, gdyz ni e rozmawiam z nieznajomymi 😉 na gg 😎 ... ale;)
zawsze mozemy pogadac o vege jedzonku;)

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/09/2006 3:18 am
alias
bywalec

i wiecie co, zapomniaelm ze napisalem ten temat 😮 haha, cos wyraznie nie wierze w te kontakty
hmm, tez slyszalem o malzenstwach ktore poznaly sie poprzez siec, czyli gosiaczek23 jest zagrozony 😀

zesraj sie a nie daj sie

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/09/2006 10:45 pm
gosiaczek23
początkujący

😮 ja za mloda na malzenstwo 😀 , ja tu o gadu gadu;) a alias taki bezposredni, nie naciskaj tak bo sie jeszcze zamkne w sobie 😎 i co wtedy?
😎

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2006 12:14 am
ivi
 ivi
rozmówca

Ja utrzymuję kontakty z 3 osobami z netu juz kawałek czasu, tak więc da się:)
Alias, ja też jestem z Wawy, chętnie pogadam, szczególnie, że nie znam nikogo wege w Warszawie. Ostrzegam jednak, że mam chłopaka 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/10/2006 8:32 pm
siwcia
stały bywalec

Witaj Alias! Ja na początku byłam sceptycznie nastawiona do pozanwania ludzi przez sieć, ale to się zmieniło;D Cóż i muszę Ci powiedzieć, że nie żałuję, myślę, że warto próbować bo można poznać naprawdę fajnych ludzi!! Kilku z moich znajomych poznałam przez sieć!!!! Jest naprawdę git;D Jestem otwarta na nowe znajomości;D Jak masz ochotę pogadać to zapraszam, to mój nr gg: 6974150 😛 Pozdrówki 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/10/2006 12:58 pm
Reiha
stały bywalec

ja przez gg ppoznałam mojego narzeczonego. Rozmawialiśmy z pół godziny i postanowiliśmy się spotkać 😉 mieszkamy razem 3 lata i dobrze nam ze sobą.

Don't let me detain you.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/10/2006 1:10 pm
Wege-Aneta
forumowy expert

Ja takze poznalam faceta przez net, jednakze nasze zwiazek szybko się rozpadl jako, ze mieszkal w innym miescie i az tak za zcesto sie spotkac nie moglismy, a dla mnie to nie bylo fajne. Poznalam takze bardzo sympatycznego chlopaka, z ktorym znamy sie juz z 2 lata.. do tej pory utrzymuje kontakt jak nie w real to na gg.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/10/2006 5:10 pm
  
Praca