Cześć. Ja mieszkam w Bydgoszczy. Wbrew pozorom nie znam tego miasta 😮
heyaaaa ja jestem z Bydgoszczy 😀 i jestem wege i jestem dumna z tego 😀 i znam fajne miejsce gdzie podają "kebaba" bez mięsa of course z mega ilością surówki sosem i feta xD mnaimu mnaim 😀 i tez mało znam to miasto 😛 chociaż nie jest tak źle 🙂 pozdrawiam i Miłych Ferii 😀
[edytowane 15/2/2009 przez rudatala]
Ruda
Miło Cię poznać. Napisz coś więcej o sobie:).
Bardzo mnie cieszy, że jest na forum coraz więcej wegusów z Bydzi :).
Rzadko bywam w barach, restauracjach około bądź stricte wegetariańskich, ale wiedza o takich miejscach zawsze się może przydać, wiec jakbyś mogła podać nazwę/adres to byłbym szcześliwy :P.
Jakieś podstawowe informacje o sobie (imię, wiek, czym się zajmujesz, od ilu lat wege itp), najlepiej w sekcji forum - "Poznajmy się".
ja jestem i z Bydgoszczy i z Poznania.. wychowana w Bydzi - obecnie mieszkająca w Poznaniu.. właściwie to FORDON ... myślę, że miejsce z którego się pochodzi absolutnie nie ma wpływu na potrzebę bycia wege ... oczywiście może tam być jakaś presja społeczna w miejscach gdzie podstawą żywienia jest np. wołowina czy wieprzowina.. ale cóż.. to my decydujemy co jest dla nas dobre a nie nasze otoczenie.. choć przyznam, ze dla osoby która nie ma za bardzo dostępu w sklepach do produktów zastępczych może mieć problemy..
ciekawe czy ktoś prowadził badania na temat wpływu zamieszkania na bycie wege ?
słyszeliście o czym podobnym?
oo ja też Fordon - Bydzia 😛 🙂 Miło poznać 😀 !! 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
zgadzam się z Mayrah 🙂 sama zdecydowałam być wege i zajeło mi to krótką chwilę i do tej pory ejstem i się cieszę nawet mnie nie kusi by to zmeinić 🙂 mimo że w domu nie zawsze są zadowoleni 🙁 zwłaszcza gdy jestem chora itp i jest stały tekst zwłaszcza tato "zacznij jeśc mięso" nawet nie mam sił juz dyskutować 😛 ale szanują i z chęcia tez jedzą co im dam xD
o żadnych badaniach nie słyszałam
pozdro bless 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀
Ruda
Bydgoszcz te wege-town:) a jednak zyją w nim jacys jarosze.
ostatnio zreszta zaobserwowalam ciekawa dziewoje,ktora protestowala przeciwko wystepowi cyrku w naszym miescie(z ewidentnie wege tekstami na transparencie), a pare dni temu widze owa dziewczyne w skorzanej ramonesce i glanach na kocercie..he:) POzdro dla Niej,dla wszytskich Tyfusów (bo to fajne chlopaki) i dla Krzyzakow tez(a niech maja koeprniki-pierniki;)
Jestem pewna, że można inaczej, Niż tylko wsiąść do zatłoczonego autobusu. I dać się wieźć komukolwiek I dać się wieźć gdziekolwiek
a pare dni temu widze owa dziewczyne w skorzanej ramonesce i glanach na kocercie..he:) POzdro dla Niej,dla wszytskich Tyfusów (bo to fajne chlopaki) i dla Krzyzakow tez(a niech maja koeprniki-pierniki;)
Może to była kurtka i glany ze sztucznej skóry? Czasem trudno z daleka odróżnić, chyba że zamsz, bo on się odróżnia ;).
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja