Tak jest że dopada człowieka samotność, osacza, jest niechcianym gościem, którego obecnośc powoduje ból. Czujesz go nawet w zakończeniach nerwowych palców. Każda łza jest wtedy płynnym ogniem, rzeźbiącym na twarzy kolejna rysę, a może bardziej rysę na sercu...Znam taki stan. Nie moge poczuć dokładnie tego, co czujesz Ty...ale myślę, że są tutaj życzliwi Ci ludzie, i że to jest dobre. i mam nadzieję, że ten stan Twojej samotności minie.
Głowa do góry..jutro masz urodzinki 🙂 Pozdrawiam ciepło.
Droga velvet, sto lat z okazji urodzin!
Nie wiem, czy Ci to pomoże, ale w chwilach szczególnego osamotnienia pomyśl o ludziach, którzy myślą o Tobie. Od wczoraj jestem jednym z nich 🙂
Niestety nie mam gadu, ale możemy popisać przez maila, jeśli masz ochotę. Daj znać na priva jakby co.
Depresja okropna rzecz, którą przeszłam. Ale do przeskoczenia, uwierz 🙂
podskoczyć i nie trafić w ziemię
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja