[quote Plateau:]Wczoraj zalałam soję i zostawiłam do napęcznienia. Miałam jej trochę więcej, niż jest w przepisie, więc dzisiaj zrobiłam eksperyment z tym nadmiarem.
Soję najlepiej moczyć 3 dni w lodówce, jest mniej gorzkawa (przechowuje się po tym do tygodnia, nie ma problemu aby zamoczyć większe ilości), zobacz mój przepis poniżej:
Zmiksowana soja (moczenie 3 dni w lodówce, wraz ze zmianą wody) wraz z orzechami brazylijskimi, 1 łyżką siemienia lnianego, wszystko miksować z niewielką ilością wody to jest to co uwielbiam, taki serek można zmiksować z pomarańczami, cytrynami, dodać do sałatki itd. Na pół szklanki moczonej soi trzeba dodać nie więcej jak 4-6 orzechów brazylijskich, zbyt dużo orzechów pogarsza smak, jest zbyt tłustawy.
O moczeniu i podkiełkowywaniu ziaren jest na linku poniżej:
http://www.surawka.republika.pl/PIO777.htm
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
Jestem wykończona. Spędziłam dwie godziny przy garach, próbując wyprodukować mleko sojowe.
Opierałam się głównie na przepisie Jędrusia, ale z przykrością stwierdzam, że mój wytwór jest niejadalny. Ma mdły smak surowizny, daleki od tego kupnego. Wkrótce trafi do zlewu. Szkoda... a tak ładnie wygląda...
Z okary właśnie piecze się pasztet. Za godzinkę powiem, czy coś mi z tego wyszło. Niech chociaż to mi się dziś uda...
Niestety, pasztet również okazuje się porażką... okropieństwo. Czegoś tak paskudnego dawno nie miałam w ustach. Od dziś nie tykam się soi osobiście. Tylko kupne sojowe produkty. A jak pasztet, to tylko soczewica, groch, fasola, itp.
Ot, taki miły akcent na koniec dnia... chyba zaraz się położę, bo mam już dość.
[edytowane 26/5/2007 przez xxl]
http://www.explosm.net/comics/random/
mój mikser jednak nie ruszył soi 😀 byłam wsciekła strasznie. Kupiłam sobie tofu a la feta w supermarkecie, co moze nie jest bardzo zgodne z moja natura, ale przynajmniej miałam pyszne tosty z tofu , koncenrtatem i cebulka oraz sałatke....bez doprowadzania mojej kuchni do stanu skrajnej nieuzywalnosci (:
koskaan
Ja ma mikser Sunbeam Stick Master (600W) przystosowany nawet do kruszenia lodu, soję (uprzednio 3 dni moczoną) zmieli migem w niewielkiej ilości wody, potrafi nawet zmielić moczone siemie lniane oraz sezam itp.
Tak wygląda (link poniżej)
http://www.sunbeam.com.au/products/product.cfm?sec_id=14
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
mnie raczej zastanawia czemu ona nie ma stanika i spodni na sobie
to dla takich jak ja zeby zajrzeli na przepis 😛 , bo jak kiedys robilem to rzeczywiscie marne efekty byly, ale musze sprobowac sposobu Jedrusia
[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja