Mam kilka pytan, nie bede do kazdego zakladac nowego tematu, weic tak:
1. Kotlety sojowe.
Kupilam juz kiedys firmy Polgrunt. Na przepisie pisze zeby najpierw gotowac w bulionie warzywnym, potem panierowac i smazyc. Robilam wszystko tak jak pisalo, a mimo to kotleciki byly takie... twarde (choc smaczne). Czy one takie maja byc czy po prostu cos zle robilam? Tzn zle, smazylam je na bardzo malej ilosci tluszczu, bo nie lubie jak mi cos tak ocieka tluszczem =D. Jesli to od tego zelzy to sprobuje dac wiecej oleju i najwyzej odessam potem recznikiem jednorazowym . I kolejne pytanko co do tego: czy zamiast bulki tartej do panierki mozna uzyc otrab pszennych? Robiliscie w ten sposob? Same otreby czy cos jeszcze?
2. Czy jedliscie warzywa na patelnie Hortexu? Jesli tak to co o nich sadzicie i z czym je jaczesciej laczycie?
3. Czy ktos moze mi podac latwy przepis na kasze jaglana ze sliwkami suszonymi? Czytalam, ze to tradycyjne danie wigilijne. A tak w ogole to jakies niezbyt trudne przepiski na kasze jaglana tez mozecie dac. Ja najczesciej jem kasze z gotowanymi na parze warzywkami, albo ze stratym jablkiem i cynamonem (na parze).
4. Zarodki pszenne. Ja kiedys probowalam: chleb posmarowalam margaryna i posypalam zarodkami, to bylo juz dawno, ale w smaku bylo OK, do czego uzywacie tych zarodkow?
5. Sol ziolowa. Firme podam pozniej, ale to jest taka sol kupiona w Albercie, w skladzie nie ma glutamianu sodu, tylko sol kamienna, ziola. Co o tym sadzicie?
6. Jakie serki do kanapek uzywacie? Ja smaruje chlebek cienko serkiem Bieluch (naturalny, ale szczypiorkowy jadlam niedawno i tez mi posmakowal). Moze zmacie jakies dobre, zdrowe firmy?
7. Czy ktos jadl platki "FILIGRANKI"? Firmy Granex (aha, a probowaliscie wafli pszenicznych lub pszeniczno-ryzowych tej firmy? ja je baaardzo lubie!)
Narazie chyba tyle pytan, jak cos mi sie przypomni, dopisze =)
mogę odpowiedzieć tylko na pierwsze pytania. Kotlety sojowe warto pogotować 15/20 minut, dopiero później smazyć, wtedy będą miękkie. 😉 Dobrze zrobione owinny smakowac jak pierś kurczaka. Zamiast bułki możesz obtoczyć je np w sezamie, otrąb nie próbowałam. Ja smażę tylko na oliwie z oliwek i wystarczy naprawdę niewiele, jak jest z innymi tłuszczami - nie wiem.
Co do warzyw na patelnię Hortexu to bardzo je lubię, są swietną bazą do wielu róznych dań. pasują do ryżu, makaronu, kaszy kus-kus.
Przepis na kaszę ze śliwkami? Może taki?
Składniki:
- szklanka kaszy jaglanej
- 2 szklanki mleka
- łyżeczka masła
- 10 dag suszonych śliwek
- kawałek suszonej skórki pomarańczowej
- kieliszek białego wina
- garść rodzynek
- 2 łyżki cukru
- cukier wanilinowy winiary
- sól
Wykonanie:
Sparzoną i odcedzoną kaszę wsyp na gotujące się z masłem mleko, zamieszaj, dodaj szczyptę soli i cukier wanilinowy. Gdy płyn wsiąknie, przykryj garnek i wstaw go do nagrzanego piekarnika. Umyte, zamoczone śliwki zalej wodą (3/4 szklanki), posłódź, dodaj skórkę pomarańczową i ugotuj je na wolnym ogniu. Przetrzyj przez sito. Do przecieru dodaj wino oraz namoczone i odcedzone rodzynki. Tą marmoladą polej ciepłą lub przestudzoną kaszę już na talerzykach.
Don't let me detain you.
Ja Ci odp.tylko na 1.:Di 6:).No wiec...Kotlety sojowe..ona są z reg€ły bardziej twarde niż taka pieś z kurczaka, niektórzy mówią, ze nawet gumowe, ale ja tam uważam, zenapewno twardsze i to jest raczej oczywiste.Możesz sobie kupic takie kotlety, które mają taką konsystencję jak mielone..:)...czyli miękkie i też pycha:D.a co do panierki to jazawsze wymyślam..:D.Nuda, to nie w kuchni..:D.Z otrębami jest pycha..:D.Robiłąm też z sezamem..namoczonymi płatkami kukurydzianymi, a jutro z migdałami..:).Naprawde probuj:).Czasem robiłam tlyko w bułce, czasem tylko w jajku..:)..Warunki mnie zmusiły:).
6.Do kanapek..Piętnica(taka do almette podobna), albo pasztety sojowe:).
A co do reszty, nie mam takiej wiedzy , a nie chcę Cię w bład wprowadzać:)
Pozdrawaim:)
Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń...Jest po prostu inne..
1) żeby kotlety były miękkie to je pogotowac dobrze trzeba, i patrzec widelcem czy miekkie. Szczerze to ich nie lubie:)
2) Warzywa jak warzywa, taniej wychodzi samemu pokupowac teraz póki tanie i zamrozić; zreszta kupowanie mrożonych warzyw kiedy sa świeże jakieś dziwne dla mnie. A łącze warzywaka z ryżem, kaszą najczęściej, ew jeszcze dodaje soczewicy troche.
3) wymyslic można, gotujesz kasze, dodajesz namoczone sliwki i chyba tyle, ew przyprawy jakie chcesz- cynamon, cukier. A zwykle robie ta kaszke z warzywkami tak ze : do garnka wrzucam warzywka dowolne pokrojone( np papryka, pomidor, cebula, cukinia) dolewam wody, zagotowuje, dosypuje kasze jaglana i gotuje ok 20 min tak żeby woda odparowała a kasza napęczniała więc lepiej dac najpierw mniej wody i dolewać. I przyprawy jakie chcesz
4) zarodki daje na chlebek z pasztetem czy pasta albo też na gotowane ziemniaki.
5) a co sądzić, chcesz nia solic to sól, to samo co zwykła tylko z ziołami.
6) serki? mleko jest dobre dla cieląt.
7) nie jadam, nie próbowałam, pewnie dobre czemu nie
http://www.polgrunt.pl/index.php?Dz=10 Te kotlety ja mam. Hm gotowalam je tak jak pisze ok 3-5 minut, sprobuje dluzej, a chce zeby byly dobrze zrobione, bo mam zamiar gotowac obiad dla calej mojej NIEwege rodzinki i chce zeby wyszlo dobre =P Wiecie o co chodzi hehe, czesto bawie sie w kucharke (kocham takie zajecia, normalnie domowa ze mnie kurka), ale przewaznie sa to potrawy niezbyt zdrowe i czesto miesne =/ A chcialabym "zafascynowac" jarska kuchnia rodzinke. Jak zrobilam zdrowego placuszka z amarantusem i jablkami to wszystkim bardzo smakowalo (tylko nie wiedziali jak jesc, bo strasznie sie rozwalal heh). A chce zrobic te kotlety we wtorek na obiadek, z ziemniakami i dwoma rodzajami surowek (chyba kapusta pekinska i marchewka, marchewka i jablko). Raczej bede smazyc na oliwie z oliwek, wypanieruje chyba w jajku i otrebach =). Dziekuje =*
No, musze sie pochwalic: zrobilam dzisiaj obiadek i rodzinka zachwycona! Tzn Mamie baaardzo smakowalo, Tacie tez, ale On nie powie nawet jak sie go bedzie zarzynało, to nie pochwali jedzenia, mowi ze i to dobre i schabowe =/ ehh... Siostra zjadla, mowi ze nawet OK. A zrobilam tak: gotowalam ok. 5-6 minutek potem panierka (3 rodzaje: sezam, otreby pszenne, bulka tarta) i smazenie niestety Mama nalała jakis olej słonecznikowy, miała byc oliwa z oliwek, ale trudno. Do tego surowka z marchewki i jablka + sok z cytryny mniaaaam! Myslalam ze pekne tak wsuwalam Ale naprawde REWELACJAAAAAA dziekujeeee... Za jakis czaas mam zamiar zrobic cos podobnego jak moja Mama robi na obiad z miesa (jadlam to i mi baardzo smakowalo dawniej) : schab panierowany, na to gotowane warzywa z mroznoki, zolty ser + ryż. Ja chce zrobic to na kotlecie sojowym =). I jeszcze moze hamburgery z kotelecikiem z srodku? =) A napiszcie mi cos o kostce sojowej: do czego, jak smakuje itp.
Ja kotlety gotuję przynajmniej pół godziny, dokładnie nigdy nie mierzę, ale krócej raczej nie. Pierwsza rzecz, jaką robię, to wrzucam je do wrzątku, potem zajmuję się innymi rzeczami, a kotlety wyjmuję, jak już przychodzi na nie pora (ziemniaczki nastawione, surówki zrobione...). Rozgotowanie im nie grozi, a po takim czasie są mięciutkie i soczyste (tylko lekko odciskam je z wody), nie trzeba nawet używać jajka do panierowania, świetnie się panierka bez tego trzyma.
Kolejne pytanka:
1. Czy kotlety sojowe (wlasnie te POLGRUNT) mozna jesc tylko ugotowane, tzn nie panierowac i nie smazyc juz?
Moja mama robi takie dani miesne, ze do brytfanki daje wode i kostke rosolowa, dusi tam mieso, potem dodaje pokrojona marchewke, pietruszke, przyprawy. Ja bym mogla zrobic tak, ze do wody kostke warzywna, marchewke i pietruszke i do tego ugotowane kotlety sojowe?
2. Do czego uzywacie kostki sojowej? To sie je tylko po ugotowaniu?
3. Co sadzicie na tamet zup mlecznych, tzn kaszek. Ja dawniej jadlam czesto takie kaszki dla dzieci. bardzo mi smakowaly heh. Ale one sa spoko, bo sa wzgobacane o duzo witamin. Sa bez dodatku mleka, ktore mozna przygotowac na wodzie.
Kostka sojowa...do wszelkich gulaszy wege...możesz sobie też wege bigos robić..:D.To tak jak byś kawałki mięsa wrzucała..:D...Tylko, że kostka lepsza.:P..Jest jeszcze granulat sojowy, który świtnie nadaje się do spaghetti, wyglada jakby było mięsne, ale pachnie i smakuje napradę pysznie..:).Poza tmy Lenka5, wejdź na przepisy i w iwleu znajdziesz zastosowanie kostek sjowych itp..::)...Wtedy naprawdę wszystko się wyda łatwiutkie..:D
Pzdr!
Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń...Jest po prostu inne..
A gdzie konkretnie tego szukasz?? Ja zawsze szukam na półkach ze zdrową żywnością lub w dziale produktów sojowych, granulat i kostka są zazwyczaj umieszczone zaraz obok kotletów sojowych!! Ale jeśli masz problem ze znalezieniem tych produktów to po prostu o nie zapytaj w sklepie....;D Pozdrówki:D
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja