jestem studentka i cale dnie spedzam na uczelni, powaznie!! siedze od 8 rano do 20..... i juz sama nie wiem co mam tam jesc, bo opycham sie bulkami razowymi i innymi kanapkami, z roznymi dodatkami. oczywiscie jem tez duzo owocow i czasami robie sobie koktail i zabieram go w beaker.
a moze macie jakies ciekawe pomysly na kanapki albo inne propozycje na przekąski miedzy zajeciami? mam tylko 15 minutowe przerwy wiec nie ma szans zeby wyjsc na okienku i wrocic do domu zeby zrobic cos na ciaplo:(( przydaloby mi sie cos co mnie doladuje energia, przedewszystkim MOJ MOZG.... ostatnio juz zaczynam o wszystkim zapominac i w ogole mam taki metlik w glowie i w zyciu ze sie w tym gubie.
co powinnam jesc zeby mi sie lepiej myslalo?
no i moze macie jakies pomysly na ciekawe pobudzajace napoje? nie pije kawy poza zbozowa - inka. probuje tez zielonych herbat. moze ktos ma jednak jakis fajny pomyls?
pozdrawiam i zycze wszystkim wege milego tygodnia pracy / szkoly / itp.

oliwkowa 😉

napisalam "przede wszyskim" z bledem bo lacznie :exclam: widzicie jaki jestem "silly billy" 😀 no ale juz sie poprawiam

polecam chińską czerwoną herbatę pu-erh:)
ucze sie do maturki i mam duzo "rodzinnych" obowiązków a do szkoły dojeżdżam codziennie 35 km pks-em;) wiem co to znaczy mieć słabo naładowane baterie

a tak z ciekawosci-co studiujesz i gdzie??

salatki mozesz robic i zabierac na uczelenie, robic wczesniejw domu cos na obiad i zbierac tez ze soba.

a tak z ciekawosci-co studiujesz i gdzie??

studiuje niderlandystyke i anglistyke na uniwersytecie wroclawskim 🙂

Ha mam coś specjalnie dla Ciebie, co doda Ci wystarczająco energii na cały dzień na uczelni. Prosty przepis. Musisz zaopatrzyć się w orzeszki ziemne ale takie niesolone, czyste orzeszki rodzynki i morele suszone. Mieszasz orzeszki, rodzynki i pokrojone morele. Możesz to spakować w co tam Ci pod rękę wpadnie i podczas zajęć się objadać.
Smacznego 🙂

Do petki przepisu dodam jeszcze z pestki z dyni na poprawe koncentracji 😀

Ooo proszę, dzięki za podpowiedź. Im więcej tym bardziej pożywnie i mniej stresu, że brak jakiś składników. Dobre rady zawsze w cenie 🙂

super :exclam: macie racje:) takie drobiazgi moge sobie jesc nawet w czasie wykladow 😉 wezme sobie do serca te rady i juz jutro wykorzystam 🙂

polecam Herbalife 🙂

tabletki dodające energii są super 🙂

nie, tylko nie prochy;) do tych morelek i orzeszkow polecam jogurcik naturalny, najlepiej danona, bo jest taki lejacy. mniaaaam, blyskawiczne muesli:)

Shaera nie obrażaj się, ale orzeszki i dodatki to bez jogurciku. To jest wegańska przekąska a jogurcik zabije jej smak...Jogurcik to z czym innym ale masz racje naturalne są najlepsze, tylko, że ja już ich nie jem. Zresztą trochę inwencji twórczej i coś na pewno się wymyśli na te posiłki uczelniane. Powodzenia.

Słuchaj, możesz sobie kupić poręczny plastikowy pojemnik na jedzenie i wkładać weń jakieś sałatki albo risotto (rzecz jasna z ryżu brązowego 😉 ) + łyżeczkę lub widelec do jedzenia. Jest to "metoda" kulturystów, ale czemu z niej nie skorzystać 😎

Tak orzeszki i inne takie to dobry pomys 😀 Tez syudiuje i mam ten sam problem. Przed zajeciemi zaopatruje sie w tony banano, jablek i sliwek, i pochlaniam je w ciagu dnia, ale nie ukrywam , ze powoli nie moge juz patrzec na jablka 😉
P.S. A co Wy na prazone pesti slonecznika?