Ja używam sosu sojowego firmy ''Tao Tao'' uważam że jest najlepszy :thumbsup: kiedyś kupiłam z innej firmy i mi niesmakował.Maczam w nim kotlety sojowe,czasem wlewam troche do kaszy gryczanej lub na warzywa , ale niewielka ilość bo jest dość słony. Odradzam sos sojowy(grzybowy) ma bardzo specyficzny smak i zapach , odrzuca mnie na samo wspomnienie o nim..
[edytowane 25/3/2007 od elis99]
I'm so sick of fights I hate them .. Come on let me hold you touch you feel you
gdzie mozna kupic takie kotlety i inne produkty? mieszkam w malym miescie... zadko mozna tu spotkac takie "larytasy"
i jeszcze jedno... moze nie na temat, ale prosze o odp... :>...
na wegetarianizm juz od dawna planowalam przejsc, jednak brakowalo mi odwagi i samozaparcia. teraz po przeczytaniu wielu informacji z tej strony i nnych wiem ze powoli, malymi kroczkami uda mi sie dojsc do celu - obrony zycia stworzen ludzkich... a takze swojego.
nie do konca jednak wiem jeszcze jak laczyc produkty aby nigdy nie zabraklo mi potrzebnych mineralow, witamin. nie chce tez, zeby jedzenie bylo przymuszeniem, aby powoli znudzilo mi sie z powodu ograniczen.
jak traktowac maslo? slyszalam tez ze czekolada jest "nie-wege"...
czekam na podpowiedzi:)
serdecznie pozdrawiam 😉
Ja za to lubię sojowo-grzybowy ^^
Wiesiunia, takie rarytasy można kupić w każdym sklepie ze zdrową żywnością czy supermarkecie.
jeżeli chodzi o łączenie potraw, to przeszukaj na różnych stronkach wzmianki o odżywianiu się, witaminach i składnikach odżywczych. Ja osobiście najwięcej używam z właśnie 😀 www.wegetarianie.pl (brzmi znajomo, co nie?); www.vegan.pl (tutaj się najwięcej dowiedziałam o witaminach) oraz www.puszkka.spinacz.pl (a tutaj jest najwięcej chyba przepisów)
Więc tylko szkać, czytać i uczyc się. powodzenia 😀
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
dzieki:)... czytalam szperalam i jak mowilam wiem ze moge dojsc choc powoli do celu... mam nadzieje ze nie wyjdzie z tego przykra wizyta w szpitalu jak to ze mna bywa;> bede sie teraz uczyc laczenia witamin...
dobra... a teraz co z czekolada, maslem?? wiecie cos na ten temat;>??
czy sos sojowy mozna stosowac tez do ziemniakow, tzw "kopytek" itp czy raczej sie nie nadaje?
pozdrawiam:)
Pewnie zależy od Twoich walorów smakowych i żołądka. Spróbuj, jak nie będzie smakować, albo żołądek źle zareaguje, to będziesz wiedziała że to nie to, co byś chciała. Ja tak zawsze robię. Niekiedy wychodzą mi dziwne potrawy, ale rzadko niejadalne 😛
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja