Osobiście nie piję czrnej herbaty, ponieważ nie lubię. A oto co znalazłam na jej temat.
*spożycie zbyt dużej ilości herbaty może wywoływać uczucie nerwowości, niepokoju i rozdrażnienia;
*podobnie jak kawa wpływa na żółknięcie zębów i może prowadzić do próchnicy;
*ze względu na swoje właściwości pobudzające u większości ludzi utrudnia zasypianie (u nielicznych występuje efekt przeciwny);
*nieznacznie zmniejsza płodność zarówno u mężczyzn jak i u kobiet;
*gotowana herbata może w dużym stopniu wpływać na podniesienie poziomu cholesterolu;
*herbata może zwiększać prawdopodobieństwa ataku serca u osób o wolniejszym metabolizmie (posiadających gen spowalniający detoksykację teiny w wątrobie) nawet o 133% w przypadku picia powyżej 4 filiżanek dziennie. Wspomniany gen posiadało 54% badanych osób;
*spożycie dużej ilości herbaty może zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia niektórych chorób serca.
A to Ciebie pewnie zainteresuje :
przyswajalność żelaza niehemowego mogą też obniżać taniny, znajdujące się w herbacie i kawie. Nie jest więc wskazane popijanie posiłków tymi napojami. Lepszym uzupełnieniem mogą być soki owocowe lub woda mineralna.
Jak widać umiar należy mieć ze wszystkim. Wielu smakoszy herbaty pewnie, prawdodobnie to co tu napisane nie zrazi. Warto by jednak czasem pomyśleć o zdrowiu i ograniczyć spożycie do kilku filiżanek dziennie. 😉
[edytowane 15/3/2008 od Milunia]
[edytowane 15/3/2008 od Milunia]
Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem.
Na obronę herbaty:
Napar herbaciany reguluje procesy trawienne. Posiada właściwości bakteriobójcze i bakteriostatyczne (najlepsza pod tym względem jest herbata zielona). Jest doskonałym lekiem w przypadku biegunki. Ponadto napar ów przejawia słabe właściwości moczopędne - wskazany jest jako środek pomocniczy w leczeniu krwiomoczu i zapaleniu nerek. Pity systematycznie, lecz z umiarem (nie więcej niż 3 szklanki w ciągu dnia) zapobiega powstawaniu kamicy żółciowej i moczowej. Pozytywnie oddziałuje na wątrobę, nerki, nadnercza i śledzionę, a także sprzyja akumulowaniu się witaminy C w organizmie ludzkim.
Wywiera dobroczynny wpływ na układ oddechowy, skórę, układ naczyniowy, reguluje krążenie, normuje ciśnienie krwi, działa wzmacniająco na naczynia włosowate. Dobroczynnie oddziałuje na układ nerwowy człowieka. Szczególnie pozytywnie działa na mózg. Usuwa uczucie zmęczenia, ból głowy, pobudza i aktywizuje do pracy umysłowej, przede wszystkim dzięki temu, iż rozszerza naczynia krwionośne mózgu, powodując jego lepsze ukrwienie i dotlenienie.
W herbacie znajdują się spore ilości fluoru, który zapobiega powstawaniu próchnicy zębów. Należy jednak podkreślić, iż wyłącznie herbata pita z umiarem i odpowiednio zaparzona (1 łyżeczka na 1 szklankę wrzątku) wywiera dobroczynny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu i nie ma szkodliwego działania. Przejawiają go natomiast maceraty, bo na skutek długotrwałego moczenia przechodzą z liści do wody substancje chemiczne bardzo źle oddziałujące na organizm człowieka.
Herbata z cytryną i miodem jest środkiem napotnym wskazanym w zaziębieniu.
Dodatkowo biała herbata zawiera alkohole i kwasy które pomagają w leczeniu takich schorzeń jak: - neurastenia, endokrynopatia, podrażnienie i przesuszenie gałki ocznej, zaćma, bezsenność, otyłość. Zawiera ona również wyjątkową ilość przeciwutleniaczy i przyczynia się znacząco do usuwania wolnych rodników z organizmu.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Małe sprostowanie do mojej poprzedniej wypowiedzi. Pisząc o szkodliwości herbaty miałam na myśli tylko i wyłącznie jej nadmierne spożywanie. Wiadomo przecież, o czym napisała Lily, że teina zawarta w herbacia może mieć korzystny wpływ. Tak więc umiarkowane picie kawy i herbaty nie powoduje na ogół szkodliwych dla zdrowia objawów tylko działa lekko pobudzająco na organizm. Nadmiar szkodzi zdrowiu.
Do Wegetena : Sądzę, że powinnaś na jakiś czas zmniejszyć ilość wypijanej czarnej herbaty i obserwować czy są zmiany. Zastąp ją herbatkami ziołowymi i sokami.
Poprzez prawidłowe zaparzanie herbaty można obniżyć zawartość teiny w niej zawartej 😉
Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem.
piszecie tu o czarnej herbacie,a co myślicie o czerwonej?
,ja słyszałam że czerwona na pewno jest lepsza od czarne.ale wiecie co z herbatami jest jedno "ale",bo żeby była w zamierzeniu zdrowa to trzeba ją dobrze zaparzać. 🙂 pzdr. XD
[edytowane 18/3/2008 przez agata18]
lady vegan
Czerwona herbata zawiera bardzo małe ilości kofeiny i taniny, dzięki czemu nie upośledza wchłaniania żelaza.
Apropos żelaza polecam herbatę typu Rooibos, tutaj fragment z wikipedia.pl :
Jest to napój nietypowy, niespokrewniony z tradycyjnymi herbatami. Napar ma kolor słomkowy i specyficzny, miodowy smak. Wyróżnia się łagodnością i brakiem typowego w herbatach zielonych lub czerwonych posmaku goryczy - nie zawiera garbników będących jego przyczyną. Nie zawiera także kofeiny, dlatego może być pity bez ograniczeń przez dzieci oraz przed snem. Zalecany jest także kobietom w ciąży ponieważ obfituje w żelazo i zapobiega mdłościom. Bogaty jest także w przeciwutleniacze dzięki czemu ma pozytywny wpływ na układ odpornościowy, obniża ciśnienie krwi, spowalnia proces starzenia i hamuje produkcję komórek nowotworowych.
Bardzo, bardzo ciekawy temat. Ja w ostanich miesiącach piłam dość dużo herbaty i miałam niedawno robione badania krwi i wyszło, że mam za mało żelaza, czy myślicie, że to może być spowodowane piciem dość duzej ilości czarnej herbaty?? Dostałam jakieś tabletki (i to dwa opakowania) od lekarza na podwyższenie żelaza, ale one są z żelatyną 🙁 Zamiast tego będę jeść coś z dużą ilością żelaza, co polecacie?? Postaram się tez wyeliminować czarną herbatę i zamienić ją na jakąś inną.
A co myślicie o herbatach granulowanych?? Ja je bardzo lubię, ale ponoć mają dużo sztuczności, muszę przeczytać jutro co mają w składzie.
Właśnie przeczytałam tutaj na stronie co z żelazem. I jest tam napisane, że jego niedobór powoduje uczucie senności - co w moim przypadku najwyraźniej jest prawdą. Jak tylko wracam wcześniej do domu od razu spać idę na 3-4 godziny nawet. Chyba nie będę brać tych tabletek (chociaz dość drogie był) też ze względu na tą żelatynę w ich składzie.
Słyszałam, że nasz organizm to co jest w tabletkach (witaminy, itp.) przyswaja w bardzo małych ilosciach, najlepiej (to chyba oczywiste) przyswaja witaminy, żelazo itd. z tego co jemy.
[edytowane 21/5/2008 przez Admin]
Możliwe, że od herbaty. Poziom żelaza w organizmie bardzo poprawia herbata z pokrzywy (warto ją pić z cytryną, bo witamina C ułatwia wchłanianie), rooibos też jest dobry. Poza tym zielona pietruszka, buraczki, pestki z dyni, suszone niesiarkowane morele. Szpinak natomiast wbrew obiegowej opinii nie nadaje się do tego celu.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
O czarnej herbacie chyba niewiele dobrego moge powiedziec, poza tym, że daje kopa i może zastapić kawę. Ale i tak nie jest konkurencyjna dla yerba mate w tej dziedzinie. Zielona jest ponoć najzdrowsza i przypisuje się jej nawet działanie antynowotworowe, choć ja sądzę że pewnie po wypiciu wiadra dziennie, ale to moje zdanie. Za to na spalanie tłuszczu oraz utrzymanie ciała w dorbej formie najwyżej ocenia się pu-erh czyli czerwoną. niestety i czerwona i mate smakują z lekka błotem, więc trzeba je zaparzać na dobrej wodzie (ja uzywam wyąłcznie nestle aquarel) oraz ściśle przestrzegać czasów parzenia i nie zostawiać wymoczka ani minuty dłużej niż podano na opakowaniu...
pozdr.
Karola
Dobrze jest wiedzieć coś więcej o herbacie, a nie tylko jak ją przygotować :).
Jestem smakoszem herbaty, ale od kilku lat (2-3?) tylko tej owocowej. Zawsze kupujemy kilka opakowań herbatek owocowych. Czarną "zwykłą" piję bardzo żadko, natomiast czarną aromatyzowaną od czasu do czasu. Od czasu przejścia na wege staram się codziennie wypić szklankę herbaty z pokrzywy. Wie ktoś ile napar z jednej torebki(2g) zawiera żelaza?
A ja ostatnio rozsmakowałem się w herbacie z aronii. Wypijam przynajmniej trzy kubki dziennie tej herbaty. Lubię też od czasu do czasu wypić herbatę miętową. Zieloną piję tylko wtedy gdy do niej pojadam chałkę albo ciasto drożdżowe. Żadnej herbaty nie słodzę. 😛
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja