metoda euridice jest niezla nie powiem 😉 ale ostatnio wyprobowalam te "sloikowa" i tez sie sprawdza po 2 dniach piekne kielki.
(mocze nasonka na noc, a potem je siup do wyparzonego sloika, mocuje sie na sloiku gumka gazę i pluka 2 razy dzinnie )
poki co tylko z fasolki mung ale wkrotce ma hodowla sie powiekszy 😀
VEGE - REGGAE POWER 4 EVER 🙂
A ja hodowałam sloikowo adzuki, ale mi zgnila
fasolka zgnila po podejrzewam ze nie byla plukana 2 razy dziennie swieza woda? (chociaz moze i przegotowana bylaby lepsza) 🙂
to czekamy na relacje euridice jak sprawuje sie nowa kielkownica 😀
[edytowane 22/3/2006 od sunnylion]
VEGE - REGGAE POWER 4 EVER 🙂
A próbowaliście robić kiełki lucerny? Bo ja tak i chyba coś żle robię, płuczę je codziennie przegotowaną wodą (rosną na tacce) ale zawsze po paru dniach robią się jakieś takie śluzowate, nienajlepiej pachną i muszę je wyrzucić 🙁 . Czy jest na nie dobry sposób, czy koniecznie muszę kupić kiełkownicę?
A próbowaliście robić kiełki lucerny? Bo ja tak i chyba coś żle robię, płuczę je codziennie przegotowaną wodą (rosną na tacce) ale zawsze po paru dniach robią się jakieś takie śluzowate, nienajlepiej pachną i muszę je wyrzucić 🙁 . Czy jest na nie dobry sposób, czy koniecznie muszę kupić kiełkownicę?
ja robie lucerne w kiełkownicy i niczego takiego nie zauwazyłam...pewnie z tej tacki woda nie ma jak odpływac i w tym tkwi problem...
Życie jest marzeniem, urzeczywistnij je.
Nie musisz. Ja hoduję lucernę metodą podobna do metody euridice. biorę talerzyk, odkładam go watą, sypie kiełki i leję wode z kranu. Wylewam wode z talerzyka zostawiam sama mokra watę i nasionka na talerzu. Przykrywam nasionka jescze jedna warstwa mokrej waty. i rosną. Pidlewqam jak wyschnie ok. raz dziennie.UUps...wlasnie sobie przypomnialam...dzisiaj nie podlalam 🙂 To idę podlać 😀
to czekamy na relacje euridice jak sprawuje sie nowa kielkownica
to poczekacie sobie jeszcze troche, bo nie mam kiedy jej kupic, nie wiem kiedy znajde na to czas 😛 ale jak znajde to wam powiem i opisze swoje wrazenia C:
pozdrawiam C:
animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!
Mam takie pytanko (moze juz byla o tym mowa, ale jakos nie chce mi sie czytac calego watku) : hoduje wlasnie kielki soji, ale one potwornie (przepraszam za dosadne sformulowanie) smierdza... nie wiem czy to normalne, czy kupilam jakies felerne nasiona?
Tak, tak cicho...a ty się boisz...
Ajlon ->
soi jakos jeszcze nie probowalam wykielkowac (probowalam fasolke mung, slonecznik i zatrzymalam sie na soczewicy,bo to sa najlepsze kielki jakie do tej pory jadlam, polecam)
ale mysle,ze jezeli śmierdzą to cos jest nie tak. moze jakas plesn ci się zalęga? albo za rzadko je płuczesz (raz lub 2 razy dziennie by sie przydało). albo zaczeły ci fermentowac?
nie wiem.
ja stosuję narazie metodę "słoikową" i na wszeli wypadek (żeby pleśń sie nie rozwilaja) zawsze przed rozpoczęciem hodowania kiełków dokładnie wyparzam słoik.
VEGE - REGGAE POWER 4 EVER 🙂
Inesita;
Słonecznik na kiełki łuskany, polecam początkowo zakupić małe ilości i sprawdzić jakość nasion, mają kiełkować a nie gnić.
Słonecznik na zieleninę - wtedy niełuskany.
Polecam artykuły o kiełkowaniu (tam jest sporo o tym):
http://www.surawka.republika.pl
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.
:yltype:
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja