Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

jak oswoić KIEŁKI?!  

Strona 4 / 19 Wstecz Następny
  RSS

kamma
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 669
13/02/2007 12:26 pm  

Zdecydowanie najsmaczniejsze kiełki to:
rzodkiewka, słonecznik, brokuły.
Sezam mi nie wychodził, rzeczywiście okropnie gorzki. Natomiast rzeżucha wychodzi tylko na talerzu, w kiełkowniku gnije. widocznie potrzebuje więcej powietrza. Rzeżuchę należy wysiać na watę, podlewać raz dziennie (niezbyt obficie, łatwo się zorientować) i trzymać w nasłonecznionym miejscu.

podskoczyć i nie trafić w ziemię


OdpowiedzCytat
vegetena
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 964
14/02/2007 1:35 am  

Dzisiaj posadziłam rzeżuchę - na spodku, na mokrych chusteczkach higienicznych. Kupiłam niedawno puszkowe kiełki fasoli mung - doszłam do wniosku, że tylko te "swoje" są mniej "nijakie" 🙂


OdpowiedzCytat
katrinko
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 606
14/02/2007 11:36 pm  

Rzeżucha całkiem nieźle rośnie w kiełkownicy, chociaż na wacie lepiej wygląda :), a kiełki sezamu, które zdarzało mi się jeść, były nieco gorzkawe, ale smaczne i całkowicie jadalne.


OdpowiedzCytat
braad
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 581
20/02/2007 7:31 pm  

nie oswoisz ich, musisz je zjesc zanim oszaleja i wyjda ponad dozwolona wysokosc 🙂

[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]


OdpowiedzCytat
parky
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 23
20/02/2007 8:05 pm  

Ja próbowałam wszystkiego:na talerzu,w słoiku,na stole,na parapecie,na gazie,na wacie...wszystkiego!!! 😮 Wychodziło mi to z różnym skutkiem...Raz wszystko zgniło ,innym razem wyrosło wspaniale i nadspodziewanie szybko... :casstet: Ale jednak najlepsze ze wszystkiego jest naczynie do kiełkowania!!Tą cudną rzecz otrzymałam od mojego słonca i od tamtej pory mogę cieszyć sie świeżutkimi kiełkami własnej hodowli przez cały rok!Gorąco polecam!Pycha!!W tym cudownym naczyniu wyjdzie wszystko!! 😀


OdpowiedzCytat
euridice
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 589
21/02/2007 11:35 am  

parky, serio wszystko?

bo mi gryka kompletnie nie wychodzi - juz 2 razy splesniala :/
(mam kiełkownicę)

wszystko inne rosnie ładnie - rzerzucha, rzodkiewka, brokuł... (to te, ktore mam teraz)
a ta nieszczęsna gryka zaraz plesnieje - za pierwszym razem nawet nie bylam na 100% pewna czy to plesn i poczekałam 1 dzien (tzn. noc), co tam sie rano działo! tragedia...

nie wiem czy wina nie tkwi w nasionach, ale wydaja sie byc dobrej jakosci, chociaz moze sie nie znam, w kazdym razie kupione w sklepie greenway'a, firmy 'grovitana' - czy ktos mial moze przyjemnosc (jesli taką jak ja to wątpliwą 😛 ) je kiełkować?

pozdrawiam 🙂

animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!


OdpowiedzCytat
parky
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 23
21/02/2007 5:30 pm  

Szczerze mówiąc to tego nie próbowałam jeszcze...nawet nie słyszałam o kiełkowaniu gryki... 😉 ale spróbuje...A może ty za bardzo podlewasz??Ja zawsze sprawdzam wilgotność w środku zanim podleje...Spróbuj nie podlewać albo co..? 😎


OdpowiedzCytat
euridice
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 589
21/02/2007 10:45 pm  

nie, no podlewam normalnie, tzn. w kielkownicy to i tak ta woda spływa przeciez, i utrzymuje sie na stałym (niskim) poziomie, wiec to raczej nie tu lezy problem...
nasiona nie są tez przeterminowane, firma wyglada na dobrą, postepuje zgodnie z instrukcją na opakowaniu - nie namaczam ich wczesniej, bo pisza, ze nie trzeba... a ona i tak pleśnieje, taką szarawo-niebieskawą pleśnia zaczynają sie pokrywać niektóre (a ja naiwna liczyłam, ze to moze nie plesn, ha!), potem (po nocy) się zrobiła z tego prawdziwia kolonia, szaro-biała, z czarnymi slupkami puszek zarodnikowych - doprawdy- niezly obekt do badan, heh 😛
takze nie wiem czemu one się tak nie udają, nie widzę przyczyny...

animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
21/02/2007 11:20 pm  

Euridice ta gryka została termicznie zniszczona, trzeba wejść do sklepu centrali nasiennej (może nawet internetowego) i poprosić o grykę siewną. Też to próbowałem, wszelkie gryki spożywcze zostały termicznie zniszczone niestety.
Przechowywanie nasion gryki w zamrażalniku.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:


OdpowiedzCytat
Kretka
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 120
21/03/2007 1:35 pm  

Może tu znajdę odpowiedź na moje wątpliwości. Otóż jestem bardzo początkująca, nie tylko w wegetarianizmie, ale też w kiełkowaniu. Po raz pierwszy zakiełkowałam sobie metodą "słoikową" rzodkiewkę. Wszystko niby w porządku, zapach OK rzodkiewkowy;-), bardzo o nie dbałam, ale na "ogonkach" pojawił się jakby meszek. Jestem prawie pewna, że nie jest to pleśń (zbyt "regularnie" wygląda, nie śmierdzi, dbałam by kiełki miały świeżą wodę i nie za mokro). Czy to zaczątki korzonków?


OdpowiedzCytat
kamma
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 669
21/03/2007 2:45 pm  

Tak, to zaczątki korzonków. Mają nawet jakąś fachową nazwę (zapomniałam:) )
Mój mąż nawet kiedyś wyrzucił całą porcję skiełkowanej kapusty, bo myślał, że to pleśń:)
Już więcej tego nie zrobi.

podskoczyć i nie trafić w ziemię


OdpowiedzCytat
bartekd
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 121
21/03/2007 4:00 pm  

Widzę tu dużo ciekawy informacji o kiełkach. Będę chyba niedługo działał w tej dziedzinie i jak coś z tego wyjdzie to dam znać 🙂

Forum o zdrowiu: http://www.zdroweczko.pl


OdpowiedzCytat
Kretka
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 120
21/03/2007 5:44 pm  

Uprzejmie dziękuję:-)


OdpowiedzCytat
Kretka
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 120
22/03/2007 4:31 pm  

Heh, mam jeszcze pytanie. Zakupiłam dziś nasiona lucerny na kiełkowanie, bo czytałam że są one bardzo zdrowe dla wegetarian (zresztą chyba jak wszystkie kiełki;-). Jednak słyszałam też, że są niesmaczne. Czy to prawda? Nie wiem kiedy ich spróbuję, bo na razie mam szał na rzodkiewki... Czy ta lucerna jest warta zachodu?...


OdpowiedzCytat
kamma
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 669
22/03/2007 5:03 pm  

Hodowałam lucernę, udała się dobrze. Moim zdaniem jej smak jest obojętny, dość mdły. Natomiast na wszystkie niesmaczne kiełki (być może niektórym lucerna wyda się niesmaczna) jest jeden dobry sposób: zasiać mieszankę, na przykład lucernę z rzodkiewką - kiełkują mniej więcej w jednakowym tempie.

podskoczyć i nie trafić w ziemię


OdpowiedzCytat
Strona 4 / 19 Wstecz Następny
  
Praca