A gdzie we Wrocławiu można kupić takie nasionka >?

A gdzie we Wrocławiu można kupić takie nasionka >?

🙂

ja mieszkam na Legnickiej - więc kupuję w TGG- mają dział ze zdrową żywnością.- na pewno są też w sklepie ze zdrową zywnością na Wita Stwosza..a kiełki po raz pierwszy wyhodowałam sobie przedwczoraj - kiełki słonecznika i sezamu, smakują mi zwłaszcza te ze słonecznika do kanapek ..pycha..

[edytowane 3/9/2008 przez marta030978]

Cześć. Zasiałem sobie kiełki rzeżucha i rzepy. Te 1 rosną ok (sorry za słabe foto). Te 2 są troche owłosione jak gasienica o.O Czy to normalne? Jakoś niezbyt to apetyczne.

kiełki słonecznika i sezamu, smakują mi zwłaszcza te ze słonecznika do kanapek ..pycha..

niooo kiełki słonecznika rządzą 😉 ja ostatnio zaczęłam chodować, posypuję nimi różne dania i kanapki. bardzo lubię też rzerzuchę i kiełki kapusty. ja choduję po prostu wsypując ziarna na dno miseczki, zalewam wodą i niech rosną 😛 trzeba tylko codziennie płukać żeby się nie zaśmierdziały i jest git 😛

O tak, kiełki słonecznika są pyszne i proste do wyhodowania. Lubię też ostrą rzodkiewkę i lucernę, bo smakuje jak strączki młodego groszku zrywanego na działce 🙂

Te 2 są troche owłosione jak gasienica o.O Czy to normalne? Jakoś niezbyt to apetyczne.

To na pewno rzepa? Nie rzodkiewka przypadkiem? To "owłosienie" jak najbardziej normalne - strefa włośnikowa korzenia.

Osobiście radziłabym hodowlę rzeżuchy w tradycyjny sposób - na ligninie/wacie... Raz się skusiłam na wrzucenie nasion rzeżuchy do kiełkownicy. Mało mnie nie trafiło przy oczyszczaniu kiełków z łusek, wyjątkowo oporna roślinka pod tym względem. To był mój pierwszy i ostatni raz hodowli kiełków rzeżuchy w kiełkownicy. A na ligninie - i owszem, często i chętnie 🙂

Z tą lucerną to uważajcie, bo są ponoć dane, że indukuje tocznia (ciężka choroba).

Ja już hoduję kiełki od wakacji. Mam kiełkownicę i generalnie kiełki zawsze wychodzą tylko mam problem z kiełkami brokuła, bo zawsze pojawia się na ich końcówkach biały meszek. Czy to jest pleśń? Próbowałam już z mniejszą ilością wody, w zacienionym miejscu, ale ten meszek i tak zawsze się pojawia i wyrzucam kiełki. Czym jest ten meszek i jak go uniknąć? Proszę o odpowiedź.

Jakbyś poczytała dokładnie ten wątek, to znalazłabyś w nim odpowiedź na nurtującą Cię wątpliwość.
Niepotrzebnie wyrzucałaś kiełki. Ten "meszek" to normalne zjawisko - rozwijające się korzonki. Pojawia się nie tylko w przypadku kiełków brokułów, rzodkiewka na przykład też taki "meszek" posiada.

Ten meszek to korzonki, za pomocą których roślina pobiera wodę.

😀 O rany, tak? A to nie wiedziałam. Trochę się niepokoiłam tym meszkiem, bo przy innych kiełkach nigdy się nie pojawiał (np. soczewicy, czy soi). Dziękuję za odpowiedź. Jutro na śniadanie bedą kanapki z kiełkami brokuła 😛

wysiałam niedawno do mojej kiełkownicy cieciorkę i lucernę(ale za dużo i wolno idzie.:)) no i czeeekam 😀

uwielbiam kiełki. zawsze dodaję do sałatek, albo kanapek. ale zwykle kupuję już gotowe w pobliskim sklepie. chyba muszę spróbować je hodować. 😉

tak tak! włsna 'hodowla' to jest to! pyyychotkaa.. a w sklepie czasem brak(przynajmniej u mnie) no i wtedy wystarzy sobie posiać:D

ale ja głupi jestem xD hodowałem sobie pierwszy raz kiełki rzodkiewki i jak pojawiły się te włoski to myślałem że to pleśń i wyrzuciłem, na szczęście mało ich było bo to próbka tylko. Teraz się wezmę na porządnie bo kiełki są pyszne 😛