hi!
czy niemoglby ktos napisac petycji w sprawie tej lecytyny zeby sojowa miala inne oznaczenie niz ta ze zwierzat?napewno wegetarianie w calej europie by sie ucieszyli.uwazam ze gdyby to parlament europejski czy kto tam moze zmienil bylo by o wiele latwiej nam.bo chodz staram sie byc weganinem to jednak jem produkty z lecytyna sojowa bo to cholerstwo jest wszedzie

W Anglii nie dość, że sa oznaczenia dla wegetarian i wegan (bardziej wegetarian) oraz wszystko (calutki) skład jest rozpisywany 🙂

A u nas co? Chała 🙁

Petycja mogłaby bycdobrym rozwiązanie, tylko gdzie ją wysłać?

a to ja sie nieznam dlatego pisze tu bo mysle ze moze ktos to bedzie wiedzial.moze ktos napisal by po angielsku zeby takie prawo weszlo w calej unii europejskiej.wiecej ludzi by sie podpisalo pod taka petycja.a wyslac to chyba do zadu nie?do politykow itd

Świetny pomysł z tą petycją 😉 Rozejrzałam się po necie i z tego co wyczytałam to w Polsce możnaby było napisać do Rady ds Monitoringu Żywności i Żywienia. Bo jeśli chodzi o Europę to nie mam pojęcia, zresztą podejrzewam, że w innych państwach informacje na opakowaniach są dokładniejsze i nie trzeba prosić i pisać petycji, żeby wiedzieć co się kupuje i je, bo to podstawowe prawo każdego konsumenta...moim zdaniem..no, ale cóż..

no wlasnie ze w innych krajach to niewiem czy tak lepiej bo mieszkam w niemczech i czesto jak w sklepie patrze na mozzarele czy ser zolty to nic o podpuszczce niepisze wiec niewiem czy wogole niezawiera czy jak :/