Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Menu wegańskie  

  RSS

700
 700
początkujący
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 15
16/05/2006 2:36 am  

Witam.

Chciałbym przejść na dietę wegańską.
Szukałem w tym celu poprzez google tygodniowego menu wegańskiego, ale nic nie znalazłem. Jeśli ktoś zna linka do menu wegańskiego, to poproszę.
Szukałem sobie również tabeli z minimalnym i maksymalnym zapotrzebowaniem na witaminy oraz tabeli z zawartością witamin w owocach, zborzu i warzywach. Coś znalazłem, ale trochę mało. Chętnie poczytam i na ten temat różne rzeczy, więc również i linki na ten temat poproszę. Głównie jednak chciałbym poznać jakieś sprawdzone menu wegańskie na cały tydzień, bo tego nie znalazłem niestety.


OdpowiedzCytat
Maze
 Maze
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 592
16/05/2006 11:33 am  

W necie nie znalazłam ale moge Ci napisać co ja jem (czasem też jajka ale rzadko):
1) śniadania:
kanapki z pasztetem z soczewicy/ cieciorki/ soi i pomidorkiem i szczypiorkirm jak jest (koperek etc) Cżęsto dodatkowo posyuje kanapki zarodkami pszennymi
owsianka na wodzie z rodzynkami i amarantem albo musli z owocami (nie codziennie- płatki w nadmiarze szkodzą)
czasem zupa z soczewicy (jak mam ciężki dzień przed sobą)

2) obiady;
ryż lub kasza (jaglana, gryczana, pęczak) + warzywa
pizza domowa (obłóżenie; pomidory, przecier, cebulka, kukurydza, papryka, pieczarki; w sezonie- pizza ze świeżymi grzybam)
spaghetti/ lazania lub inny makaron z sosem pomodorowo- cebulowym, grzybowym, paprykowym lub innym dowolnym
naleśniki meksykańskie (nadzienie; czerwona fasolka, kukurydza, pomidor, papryka, przecier, cebulka, dużo czosnku)
zupki treściwe typu: grochowa, soczewicowa, barszczyk, żurek; zawsze z dużą ilością "włoszczyzny" i przypraw, żeby były leciutko tłuste- dodaję podsmażoną cebulę.
ziemniaki + kotlety (sojowe, grochwe) + sałatka (np. z kapusty pekińskiej)
leczo i inne potrawki warzywne- z dowolnych dostępnych warzyw

3) kolacja:
kanapki jak na śniadanie, lub sałatka (warzywna, z kapusty pekińskiej, pomidorki+ ogórek +cebulka, i różne sezonowe)

4) przekąski, podwieczorek: domowe ciasto, ciasteczka, owoce np, jabłko i sezonowe do przegryzania- orzechy, słonecznik, pestki dyni, rodzynki i co się tylko lubi

5) do picia- herbatki owocowe i ziołowe
6) inne: B12 w tabletkach, od czasu do czasu kuracja drożdżowa (picie napoju z drożdży przez tydzień), wiosną jem pokrzywę- żelazo, witaminki, samo zdrowie

Takie super dobre tabele można kupić, nazywaja się "Wielkie tabele składników mineralnych
i witamin", naprawdę jest tam wszystko 🙂 . Można je kupić przez net ale ja kupiłam w sklepie z tym że dawno już:
http://www.mareno.pl/prod/MIDN/83-7200-428-5

[edytowane 16/5/2006 od Maze]


OdpowiedzCytat
Wege-Aneta
forumowy expert
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1084
16/05/2006 1:14 pm  

http://www.surawka.republika.pl/


OdpowiedzCytat
700
 700
początkujący
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 15
20/05/2006 10:14 pm  

przeglądałem sobie różne tabele zawartości witamin i innych mikroelementów. potrafią one się znacznie różnić między sobą. w jednej tabeli ta sama rzecz miała 1 jednostkę na 100g, w innej 3 jednostki na 100g (200%!!! różnicy). chciałem jeść z głową, ale widzę, że z głową się nie da.
czy to oznacza, że nie trzeba w ogóle sugerować się wartościami odżywczymi w jedzeniu?
moim celem jest bycie zdrowym. nie chcę cierpieć na chroniczy brak witamin, ani też nie chcę się przez nie rozchorować, nie chcę czekać na objawy niedoboru i nadmiaru.

co można z tym zrobić?


OdpowiedzCytat
euridice
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 589
20/05/2006 10:29 pm  

nie chcę cierpieć na chroniczy brak witamin, ani też nie chcę się przez nie rozchorować, nie chcę czekać na objawy niedoboru i nadmiaru.

co można z tym zrobić?

postawic na zdrowy rozsadek. jesc roznorodnie, kolorowo, o odpowiednich porach i w odpowiednich ilosciach.

ja dosyc niedawno (2-3 miesiace temu) zrezygnowalam z mleka, serow, z jajek (to juz wczesniej) i ich przetworow i czuje sie swietnie, nie jest mi slabo, duzo biegam, jezdze na rowerze, dobrze sie ucze i nie mam z niczym problemow.

jedz intuicujnie i bardzo roznorodnie (absolutnie nie monotonnie, to chyba najgorsze co mozna zrobic :/), a bedzie dobrze, zobaczysz. i nie zamartwiaj sie, mysl pozytywnie!

zycze powodzenia, wytwalosci i pozdrawiam C:

animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!


OdpowiedzCytat
700
 700
początkujący
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 15
20/05/2006 11:18 pm  

poproszę o przybliżenie mi terminów "odpowiednie pory" i "odpowiednie ilości" 🙂


OdpowiedzCytat
euridice
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 589
21/05/2006 12:11 am  

odpowiednie pory czyli:

-lekki posilek siadaniowy rano, jak sie obudzisz (co to bedzie to juz zalezy tylko od ciebie)
-przekaska zabrana do szkoly/pracy tak ok. w poludnie (np. kamnapka, owoc, warzywo)
-obiad tak ok. 14.30 do ok. 16 ale to zalezy jak wyglada twoj dzien
-lekka kolacja, np. jakas salatka (kolacja nie moze byc powtorzeniem obiadu!), najpozniej do 19, chociaz najlepiej jest nic nie jesc po 17, ale z doswiadczenia wiem, ze to trudne. wazne zeby nie jesc nic tlustego, ciezkostranego, smazonego pozno w nocy, przed spaniem. a juz jedzenie po 22 jest praktycznie zabronione (mniej wiecej wtedy twoje enzymy trawienne sie "wyciszaja", przygotowuja zoladek do nocy i pracuja naprawde powoli, co moze skutkowac niestrawnoscia lub bezsennoscia).

odpowiednie ilosci to takie, ktore odpowiadaja temu kim jestes i jaki prowadzisz tryb zycia. no i takie, ktore nie beda przeciazac zoladka - lepiej jest jesc czesto ale malo. musisz czuc sie syty, ale nie przejedzony. jesli uprawiasz jakies sporty to wiadomo, ze mozesz zjesc troche wiecej niz ktos kto siedzi calutki dzien za biurkiem. zalezy tez od tego jaki masz metabolizm, moj mlodszy brat ciagle cos je, lacznie ze slodyczami, az do poznej nocy, ale i tak jest bardzo chudy, bo ma szybki metabolizm (fakt faktem, ze bez przewy biega, jezdzi na rowerze, gra w kosza, noge... nie usiedzialby na miejscu pieciu minut, nie wiem jak on na lekcjach wytrzymuje ;P).

troche pomoglam czy niebardzo? :>

animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!


OdpowiedzCytat
700
 700
początkujący
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 15
21/05/2006 12:34 am  

niebardzo 😛
do tej pory myślałem, że wszystko co wegańskie, to lekkostrawne, a Ty wspominając o "lekkim posiłku" wzbudziłaś teraz we mnie wątpliwości. ja uwielbiam mieć żołądek zapchany (np. arbuzem, kaszą, bananami, litrem kawy inki, czymkolwiek), choć do grubasów nie należę. 🙂 czyżbym i w diecie wegańskiej musiał z ilością przyhamować?


OdpowiedzCytat
euridice
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 589
21/05/2006 12:37 am  

wiesz, to nie jest tak.

weganskie posilki teoretycznie tez moga byc ciezkostrawne - przeciez niby frytki tez sa weganskie, prawda?

jesli masz dobre przyzwyczajenia zywieniowe to nie muszisz nic zmieniac.

moze sie powtarzam, ale stawialabym na intuicje i dobre samopoczucie.

animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!


OdpowiedzCytat
ivi
 ivi
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 72
21/05/2006 12:37 pm  

A co ja mam zrobić, jeśli ciągle mam ochotę na jedzenie? Podjadam warzywa, owoce, piję soki żeby tylko jakoś się oszukać a jednak wciąż krążę od pokoju do kuchni i zaglądam, co mogę ciekawego tam znaleźć... a nie jestem typem osoby, która bez względu na zjadane ilości jedzenia jest chuda...Mimo iż poprawiła mi się przemiana materii i ruszam się więcej, to waga leciutko powoli idzie w górę. A po prostu nie mogę się opanować przed tym, żeby nie jeść. Straaszne...


OdpowiedzCytat
  
Praca