Wstyd się przyznać, nigdy się szparagami nie zajmowałam. W zasadzie, ostatnio się pojawiły, więc się zainteresowałam i postanowiłam sobie przyrządzić na obiad. Poczytałam trochę w internecie (ale ja nieobyta 😀 ) i jako tako zabrałam się do gotowania. Chyba coś nie wyszło. Możecie mi doradzić, jak przyrządzacie szparagi? Jak najdokładniej je można obrać? Czy gotowane na parze są równie smaczne, jak na wodzie?

Osobiście nie lubię szparagów, ale coś tam piszą w Internecie o nich:
http://kuchnia.verusinter.net/przepis.php?NUMER=672
(przykładowo)

Szparagow sie nie obiera, szparagi sie skrobie. Musisz skrobac tak dlugo, az zostana ci tylko takie mieciuskie paleczki. Potem gotuje sie w niesolonej wodzie az do miekkosci i podaje polane maslem albo w jakims lekkim sosie.

Tyle ze nie kazdy lubi szparagi (maja dosc... charakterystyczny smak) wiec moglas jes przygotowac dobrze, a po prostu ci nie smakuja 😀

Osobiscie uwazam, ze szparagi sa paskudne... :casstet: Ale ludzie z bardziej ode mnie wyrobionym gustem i podniebieniem twierdza, ze lepsze sa biale z rozowymi lebkami od zielonych.

Zgadzam się z przedmówczynią, szparagi są ohydne, śmierdzą i do tego sika się po nich na zielono i śmierdząco 🙂 A najlepsze są w zupie, według mojej mamy.

Oj, pyszne są przecież 🙂

ja uwielbiam szparagi ;] sa pyszne i moge jesc kilogramami ;p

ja tez przyłączam się do obrońców szparagów;) są naprawdę smaczne o ile nie są stare i przez to gorzkie w smaku. Może rzeczywiście przyrządziłas je dobrze tylko Ci nie smakują.