Kolo prowadzi fast food. M.in falafele. Wiecie pewnie, że falafele często ratują nam życie, jak się coś chce zjeść na mieście, a dookoła tylko kebaby i hot dogi. No to nie, nie ratują. Przyjemnego spożywania falafelków z mięskiem. Acha - kolo mówił że jest kiepski wybór i że w sumie znalazł tylko jedną firmę. Więc pewnie zaopatrują w te falafele pół Polski, albo i lepiej. Dawno mnie nic tak nie zjeżyło, jak to. Aż się zarejestrowałem i wrzucam dowód. strona tej firmy to istambul.pl czy coś. Ja dzwoniłem, wyraziłem z tego powodu swoje niepochlebne zdanie na temat tego, że głównie jedzą to wege, a oni wrzucają tam trupy.

[img] [/img]

[edytowane 22/7/2016 od rosciak]

[edytowane 22/7/2016 od rosciak]

wydaje mi się, że te co są w warszawie wyglądaja inaczej. dziwne, że niby trudno je znaleźć bo nawet na warszawskiej pradze jest jeden punkt zaopatrywania kebabowni a sporo punktów z żarciem robi we własnym zakresie. no i słaby fast food skoro ma gotowce w jakiś foliach :P.
no, ale słabo bardzo, że jakakolwiek firma tak robi :/

Ja już przestałem jeść falafele.
Myślałem, że jeśli mają ostry sos to są wegańskie.
Ale jak się przyjrzeć to nasz falafel zawsze wchodzi w kontakt z mięsem.
I nie mówię tu o "dotknięciu powierzchni, na której wcześniej było mięcho", tylko np. o fryturze.

W Krakowie jest Vegab i tyle mi wystarcza.
Na wycieczkach odpuszczam sobie falafele.

w warszawie jest falafel bejrut, ostatnio zrezygnowali nawet z fety. dawno nie jadłam falafela w innym miejscu niż tam.

A ja kupnego nie jadłam nigdy 🙁 U mnie wege kebab to po prostu tortilla lub bułka z samą sałatą, żadnego "zamiennika", a tylko 1 zł tańszy niż ten mięsny.

Nie dziwi mnie taki skład, skoro w składzie chleba czy kupnej surówki też można znaleźć tłuszcz zwierzęcy.
(Osobiście falafle mi nie smakują i nawet nie wiedziałam że są do kupienia w fastfoodach 😛 )