Czasami, gdy nie mam czasu sobie cos porzadnego pichcic jem mrozone warzywa np. na patelnię. Warzywa kupuje zazwyczaj moja mama. Wiec pzrestrzegam-bo mi w zyciu dotychczas nie przychodzilo na mysl zeby czytac skład warzyw mrozonych. ale dzisiaj chcialam zobaczyc ile trzeba smażyć i natknelam sie na sklad-dziwnie dlugi...No wiec ostrzegam, ze do niektorych warzyw mrozonych hortex (np. "do makaronow") dodaje się bulionu drobiowego i żelatyny. ku przestrodze.
Tak, Hortex wypuścił teraz takie mrożonki od razu z sosami i trzeba uważać, bo nazwy na opakowaniach brzmią "niewinnie" a w środku różne niespodzianki.
ja sprawdzam sklady nawet po 10 razy i mimo tego ze wiem ze dany produkt jest bezpieczny-chyba sobie nie ufam:) ale co do tych warzyw hortexu to racja bardzo czesto sa tam buliony niewegetarianskie mimo ze nie sa z zadnymi sosami.oni tak dodaja zeby bylo chyba lepsze w smaku...:(fuu ostatnio mama mi takie kupila i moja wytresowana siostra mnie przestrzegla:)ale i tak zawsze sprawdzam wiec bym sie nie natknela..ale siostre mam super nie?a je mieso ale zawsze mi wszystko sprawdza:)acha skorupiak masz tak super zdjecie tego kotka ze palam do ciebie miloscia od poczatku:)ale to tak tylko na marginesie:)mam nadzieje zemnie nikt nie okrzyczy za zmaine tematu
[edytowane 17/6/2006 od Katarzysko]
katarzysko
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja