Ostatnio b. znana staje się muzyka alternatywna, zwlaszcza ten jej liryczny poetycki odłam.
Kto sie interesuje?
Kto ma do polecenia jakieś cudowne utwory innych odłamów Godspeed You! Black Emperor ?
Polecam 'Omaha' ich podgrupy Set fire to the flame albo 'In the middle of three galloping dogs' A silver Mt. Zion
Komu odpowiadają te delikatne bajkowe klimaty?
Zapewne wszyscy znają już Sigur Rós... ale oni sie sprzedali... ja uwielbiam ich dynamiczny utwór 'Gong'.
Przez dlugi czas wolałam muzykę ktora nie błądziła i miałą jakis zdecydowany cel, a taka delikatnosć i liryzm wydawały mi się zbyt oczywiste (trąciły pozą).
Doskonałą bajką wydawał mi sie utwór "L'Horloge" Yanna Tiersena (też można go wrzucic do alternatywy^^) choćby z tego względu że za pomocą niespodziewanych efektów i slicznej melodii uzyskał taki efekt- aranzacja jest mniej tendencyjna.

No i co myślice o m alternatywnej? Jak dla mnie czesto wsrod mniej alternatywnych zespołów można znaleźć coś oryginalniejszego niz niejden Muse czy Radiohead (ale RH oddaje hold za melodie).

I tu może dojść do podziałów;) fan Sigur Ross nigdy nie pozwoli o nim napisać, że się sprzedał itd. 😉 osobiście fanką nie jestem.

Wiele osób napewno przewiduje, co teraz napisze... 😉

Liryczny, poetycki odłam... Placebo, Placebo, Placebo! Jesli tylko zna się choć troszkę angielski, nie sposób nie zakochać się w ich pięknych tekstach...
Na dobry początek "You don't care about us"

If it's a bad day, you try to suffocate.
Another memory... scarred.
If it's a bad case, then you accelerate,
you're in the getaway... car.

You don't care about us... oh oh.
You don't care about us... oh oh.
You don't care about us... oh oh
You don't care about us.

If it's a bad case, you're on the rampage.
Another memory... scarred.
You're at the wrong place, you're on the back page,
you're in the getaway... car.

It's your age, It's my rage.
It's your age, It's my rage.

You're too complicated, we should separate it.
You're just confiscating, you're exasperating.
This degeneration, mental masturbation.
Think I'll leave it all behind, save this bleeding heart of mine.

It's a matter of trust.
It's a matter of trust.
It's a matter of trust.
It's a matter of trust.
Because..
You don't care about us...
You don't care about us...
You don't care about us...
You don't care about us.

It's your age, It's my rage.
It's your age, It's my rage.

Z bardziej "dołujących"

Haemoglobin
I was hanging from a tree
Unaccustomed to such violence
Jesus looking down on me
I'm prepared for one big silence

How'd I ever end up here
Must be through some lack of kindness
And it seemed to dawn on me
Haemoglobin is the key

Haemoglobin is the key
To a healthy heart beat
Haemoglobin is the key
To a healthy heart beat

At the time they cut me free
I was brimming with defiance
Doctors looking down on me
Breaking every law of science
How'd I ever end up here?
A latent strain of color blindness
Then it seemed to dawn on me
Haemoglobin is the key

Haemoglobin is the key
To a healthy heart beat x4

Now my feet don't touch the ground
Now my feet don't touch the ground
Now my feet don't touch the ground
Now my feet don't touch the ground

As they drag me to my feet
I was filled with incoherence
Theories of conspiracy
The whole world wants my disappearance
I'll go fighting nail and teeth
You've never seen such perseverance
Gonna make you scared of me
Cause haemoglobin is the key

Haemoglobin is the key
To a healthy heart beat x4

Now my feet don't touch the ground...

Osobiście zawsze mam świeczki w oczach jak słysze: "I'm forever black-eyed, a product of a broken home"

Znam wymienione zespoły. Moge posłuchać, jak ktos ma linki na teledyski;) Jeśli chodzi o Placebo, to ma do nich specyficzny sentyment, gdyż od tego zespołu i Piosenki "The BItter end", zaczeła się moja przygoda z Rockiem i jakaś taka rewolucja światopoglądowa;) Ostatnio, odszedł chyba Steve z zespołu, tak? Koleżanka mi mówiła, ale mi z głowy wyleciało. Może mnie ktos oświecić?? z góry dzięki!

[edytowane 1/12/2007 przez Patrishja]

Mogą być. Najbardziej lubię SR. GYBE nie lubię. Tylko odłam A Silver Mt.Zion- choć mnie zawiódł kilka razy. Ja nienawidzę kiedy ktoś mi zagłusza skrzypce.

Alternatywa?Nie lubie szufladkowac i nie znam sie na tym więc polece wam coś w miarę oryginalnego co nie zawsze jest rockiem alternatywnym:
Stary olsa - białoruski folk, nic tylko poderwac sie i tańczyc, cos cudownie odprężającego
wspomiany Sigur - ,, koń jaki jest każdy widzi " osobiście od wakacji nie mogę sie wyleczyć
Tool - czasem cięzki, czasem dziwny, albo powiesz że prosty, zbyt lekki, zbyt cięzki, nie ma tego czergoś, mało melodyjny, albo cie urzeknie ogrom uczuć wokalisty, śpiewy, bałagan i swietna gitara.Polecam!
Dead can dance - pfff... tego sie nie da zaszufladkowac, ale tym co nie lubią folku raczej sie w cąłości nie spodoba.Na mnie robi ogromne wrażenie.
Radiohead jest smaczne.Bardzo. A Bjork? Lubicie bjork?
O! to raczej nie jest typowa alternatywa, ale The Cure tez bywa ... wyjątkowe...tym bardziej doskonałe technicznie ,,Desitegration"
Nie wiem natomiast co tak was urzeka w Placebo?Nie jest to dla mnie nic szczególnego, zbyt proste, aczkolwiek teksty mają ciekawe a muzykę malodyjna, tez widac koleś przeżywa.

Hm, kojarzę skądś tego starego olsę... ale ja nie lubie tańczyć. 🙂

I Dead Can Dance. Zaraz mi się przypomina Biosphere, Arcana... Dark Sanctuary. W sumie Biosphere pasuje do tego towarzystwa jak pięść do oka, ale co tam. :]

A dla wielbicieli folku... Kroke- cudowny folklor żydowski. Sun, Dafino, Night in Garden Eden...

Bjork lubię i szanuję- a Pagan Poetry kocham.

I sprawdzę tego Toola. 😉