Mamy tu do czynienia z tematem interdyscyplinarnym, mógłby się znaleść zarówno pod muzyką jak również w dziale film.
Kiedys juz pisałem, że dla mnie muzyka w filmie jest bardzo ważna
Wśród moich najbardziej ulubionych filmów są zawsze 3 filmy niezależne od nastroju.
kabaret
odyseja 2001
podwójne życie weroniki
Zaryzykuję że są to obok absolwenta 3 najwazniejsze filmy dla mnie.
Znalazłem scenę w filmie Kabaret która budzi zawsze we mnie dreszcze. Proponuje sie wsłuchac w angielskie słowa piosenki to zrozumiecie. Przerażające jest jak łatwo można manipulować emocjami. Taka niewinny chłopak, niewinne słowa a co potem to wiemy:
http://www.youtube.com/watch?v=LNMVMNmrqJE
Pozdrawiam
Adam

dla mnie to "pulp fiction" i "kill bill" 😀

Ja uwielbiam soundtracki Petera Gabriela, zwłaszcza "Passion". Arcydzieło.
Inne już mniej. Np. Hansa Zimmera czy Kitaro... 🙂

Dla mnie cudowna i niepowtarzalna jest muzyka z Ojca Chrzestnego

[edytowane 13/10/2008 przez Gosiek]

o, ja jeszcze lubię słuchać muzyki z Omena, zwłaszcza Ave Satani 😛

Ja lubię soundtrack z filmu "Once" i musicalu "Rent" 🙂

No tak... nie policzyłem musicali jako muzykę filmową, a chyba powinienem... 🙂 Tym samym moja lista zdecydowanie by się wydłużyła... Uwielbiam zwłaszcza "Jesus Christ Superstar" - mam trzy wersje na oryginalnych płytach 😀

[edytowane 13/10/2008 przez pawel747]

Muzyka w filmie jest ok, ale jesli np film jest muzyczny i aktorzy spiewaja, to od razu wylaczam, bo az mnie taki film drazni, tak samo bylo z filmem Sweeney Todd (chcialam go zobaczyc, bo fabula zapowiadala sie niezle, nawet w Detektywie opisali historie Todda, ale co z tego jak tam ciagle ktos spiewal, ogladalam go z przerwami i od miesiaca nie dokonczylam, mimo tego, ze gra w nim i spiewa Johnny Depp).

Ania, ja za to uwielbiam musiacle, ale nei umiem się póki co przełamać do tego filmu, bo właśnie gra w nim Johnny Depp 😉

lubię muzykę filmową.. ale nie mam takiej jednej (czy paru) którą gram na okrągło... lubię muzykę filmową starszą... np w filmie TOP GUN czy nawet już wspomniany OJCIEC CHRZESTNY...

ale za to uwilbiam musicale... pamiętam pierwszy który mnie urzekł... " NOTRE DAME DE PARIS" (z pieknym głosem Garou).. od tego sie zaczęło.. potem były inne, do których częśto wracam...

Mi osobiście bardzo podobała się ścieżka dzwiękowa w filmie "The Queen Of The Dammend" [Królowa Potępionych] Zespół KoRn dało się poznać z zupełnie innej strony.
Generalnie film i muzyka bardzo mi się podobały.
a co do filmu Sweeney Todd,. też oglądałam i podobał mi się... ale duuużo w nim krwi ;P
Pozdrawiam ;* :]

[edytowane 21/10/2008 przez Czarnaaaa]

[edytowane 21/10/2008 przez Czarnaaaa]

"Władca Pierścieni", "Szer. Ryan", "U-571", "Shrek" i na pierwszym miejscu... "Polowanie na Czerwony Październik" (przy pierwszym oglądaniu wgniotło mnie w fotel)! Ogólnie wszystkie filmy z muzyką klasyczną bądź czymś w tym rodzaju.

Pamiętacie tą artystkę, a może również ten film?
http://www.youtube.com/watch?v=nWQLxNAhFKQ

"Juno"- za pozytywne dżwięki i słowa:) poza tym "Przerwana lekcja muzyki" (w szczególności Petula Clark "downtown")- dziwne, bo raczej słucham innej muzyki, ale jakoś ten kawałek idealnie pasuje do tego filmu

http://pl.youtube.com/watch?v=M38Bd9vQP5U
http://pl.youtube.com/watch?v=uXvjqLhmwf8
2 rozne filmy ale muzyka ... 🙂
Pamietacie
Adam