Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Katolickie forum a wegetarianizm  

Strona 1 / 4 Następny
  RSS

Filip
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 156
15/04/2007 8:19 pm  

Chcialem zwrocic uwage na to ,co za bzdury wypisuja ludzie z forow katolickich na temat jedzenia miesa. Wiadomo ,ze usprawiedliwiaja swoje suminie pisaniem nieprawdy. Moze kogos z was zainteresuje jak bezmyslne i bezpodstawne sa to wypowiedzi. Jak religia, ktora dopuszcza korzysci z cierpienia zwierzat,zabijania ich moze czynic dobro? Przy okazji powiem ,iz czesc moich postow jest usuwana , zneiktorych forow "katolickich " Czyzby burzylo podstawy sumeinia "bogobojnych " ludzi ?

pozdrawiam Filip Barche
http://barche.blog.onet.pl

Fragmenty wypowiedzi z forum Wiara.pl

http://www.wiara.pl

----------

Teamat zwierzobojstwo-------------

Ja jem mieso - tak zostalem wychowany. Poza tym mi smakuje ale...Jakis czas temu w dniu Wegetarianina(czy jakos tak) postanowilem nie jesc przez miesiac miesa. I przez miesiac wytrzymalem chociaz moi kumple starali mi sie uprzykrzyc zycie (podstawiali pod nos pachnaca kielbaske itp Mruga 2 Trudnosc polegala na wymyslaniu potraw. Do tej pory lubie sobie kupic np. cos sojowego i zamiast miesa zjesc na obiad.

Ale czytajac i ogladajac co sie dzieje ze zwierzetami mozna odniesc wrazenie ze tylko czlowiek potrafi zadac tyle bolu i cierpienia.
Wiesz zastanawiam sie czy jesliby wszyscy ludzie zostali wegetarianami to czy starczylo by na swiecie jedzenia??

http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=2805
------------------

a uważam wegetrianizm za coś chorego.Dlaczego?Życie polega na zabijaniu.Silniejszy zabija słabszego-zjada go.Taka jest od setek tysiecy lat natura.Oczywiscie mówie o zabijaniu zwierząt a nie ludzi.
U wegetraian wystepuja bład w logicznycm myśleniu-nie zabiają zwierząt a zabijają rośliny.Rośliny to organizmy żywe-odczuwają ból,mają układ nerwowy.Zyją-chcą żyć.Dlaczego wegetarianie je mordują?Dlaczego są niekonsekwentni-i są przeciwko zabiajniu zwierzą t a mordują niewinne rośliny?
Ja osobiscie miesa jem bardzo mało-bo nie lubie,nie smakuje mi.Ale przeciwko zabijaniu zwierząt w humanitarnych warunkach-nic nie mam.Mam na mysli jakies warunki nie uruagajace godnosci zwierząt.Bezmyslnemu meczeniu zwierząt jestem przeciwny.
Gdyby ktos chciałby byc taki"dobry" nie zabijać ,nie krzywdzić innych stworzeń-to jedynym wyjsciem jest zaprzestanie jakiegokolwiek jedzenie-kazde jedzenie ma w sobie jakies elemnty istot żywych i kazde jedzenie wiąze sie z cierpieniem tych istot.

------------

em mięso i nie uważam tego za ŻADNE ZŁO.
Porównanie jedzenia mięsa z grzechami uwłaczającymi godności osoby ludzkiej uważam za niesmaczne.
Nie jest tylko w porządku trzymanie np. 10 kurczaków w klatce 0,25 m2
Natomiast wpienia mnie zabijanie zwierząt dla przyjemności, tudzież na futra w dobie gdy możemy zastąpić skóry innymi rodzajami odzieży - jakkolwiek na dłuższą metę noszenie polara z nierozkładalnego PET'a wcale nie jest lepsze dla przyrody (w tym zwierząt) niż noszenie kurki z puchu kaczego.
A z tą soją to bym panowie uważała Suszę zęby To zawiera tyle fitohormonów odpowiadających żeńskim hormnom płciowym, że już lepiej zostańcie przy fasoli jak nie chcecie "zbabieć"

----------------

Gościu" ...
Mi miłość do zwierząt wcale nie przeszkadza w tym, bym je zjadał.
Wystarczy sobie tylko wyobrazić - a czy żyłaby sobie wogóle taka krówka czy świnka gdyby nie było ku temu konkretnego celu (to znaczy ich konsumpcja ? Że jak?
Prawo natury mówi wyraźnie - śmierć jednej istoty jest podstawa do życia innego ...
A człowiekowi strasznie trudno zbilansować dietę wegetariańską - jest bowiem przystosowany do zjadania każdego rodzaju pokarmu...
Próbowałem kiedyś robić eksperyment na sobie z wegetarianizmem - owszem, człowiek czuje się lekkko - lecz fizycznie słabnie
Próbowałem również i z innymi rodzajami diet ....
Współczesne żywienie zaleca dla przeciętnego człowieka 1g czystego białka na 1 kg. należnej masy ciała na dzień ...
Naprawdę trudno uzyskać taką ilość białka z produktów roślinnych (chodzi mi tu o takie sprawy jak przyswajalność dla organizmu).
Po lekturze i różnego rodzaju eksperymentach i obserwacjach - rację przyznaję wszystkim tym, którzy zdrowie człowieka upatrują w nie mieszaniu ze sobą paliw (jakimi sa węglowodany i tłuszcz).
Również - w "przegłodzeniu się" raz na jakiś czas ... Spala sie wtedy nadmierne zapasy tłuszczu z ogranizmu. (dzięki takiemu postępowaniu udało mi się zachować niezmienioną maśe ciała przez ładnych kilka lat).
_________________-----

em mięso, jadłem i będę jadł.
Dlaczego? Bo człowiek jest fizjologicznie przystosowany do jedzenia mięsa i nie ma sęsu zmieniać nawyków nabytych przez ponad 40 tys. lat (albo nawet więcej, zakładając ewolucję) (Polecam książkę prof. M. Konarzewskiego "Na początku był głód". I pozdrowienia dla profesora).
Białko zwierzęce jest niezbędne do rozwoju masy mięśniowej - powie to każdy kto rozwojem ww. się interesował. Tłuszcze zwiecęce są z kolei niezbędne do prawidłowego, pełnego rozwoju inteligencji (właśnie dlatego wegetarianie są spokojniejsi od mięsożerców Suszę zęby - polecam pracę z ekologii ewolucyjnej)
_________________

FilipBarche napisał:
Religia a zjadanie zwierzat.

Nurtuje mnie pytanie:

Jak katolicy ,ktorzy wyznaja religie gloszaca milosc I szacunek do zycia moga jesc mieso?
Przykazanie -Nie zabijaj, powinno byc przestrzegane.Zwierzeta maja prawo do zycia ,,nie tylko ludzie.Zjadanie zwierzat jest rownoznaczne z ich zabiajniem I powodowaniem cierpienia zwierzat. Religia powinna uczyc milosci I szacunku do zycia.

Filip Barche

------------
Jedząc mięso jestem:
- Odpowiedzialny za włsane zdrowie - dostarczam niezbędnych łatwoprzyswajalnych dla człowieka aminkwasów i witamin w niezbędnych dla czlowieka proporcjach
- przyczyniam się do tego, że okreslone gatunki zwierząt wogóle żyją
- przyczyniam się (posrednio) do tego, że wiele osób ma pracę
- przyczyniam się (posrednio) do tego, że nie dochodzi do wyjałowienia gleby (odchody zwierząt gospodarczych są najlepszym nawozem)
_________________

Filip ..
Spójrz na mój atavar - i zrozum że ja z natury nie tylko lubię ale musze wręcz mordować by żyć ..
Czy dlatego, że muszę mordować jestem "złym" ?

Mój drogi - istnieje dużo różnego rodzaju cudownych "diet" - ale żadna z tych wegetaraiańskich nie zapewnia prawidłowego pełnego zestawu optymalnych składników odżywczych (białka, enegii i witamin - razem) zaś diety wegańskie są zwykłym wycieńczaniem na raty organizmu.
Człowiek musi mordować by zyć - tego nie zmienisz ...
człowiek również ma czynić sobie ziemię poddaną - nie problem w tym ze- tak jak drapieżnik zje sobie z głodu i na własne potrzeby jakąś "owieczkę" czy świnię - problem w tym, by swoimi działaniami nie zakłócał ekosystemu ...
A w ten ostatni wchodzi zarówno życie jak i smierć zwierzęcia.
Człowiek zaś stoi ponad zwierzętami i "rządzi" nimi
- grunt, by rządził mądrze ...

---------------

Czlowieku. Wypisujesz takei bzdury aby tylko uspokoic swoje sumienie, ze szkoda gadac. Na swiecie zyje wiele milionow wege ludzi. Miliony nigdy nie jadlo miesa od pokolen. Zapewniam Cie ,ze jedzenie miesa i gadanie o tym ,ze nie jedzac trupow bedziesz chory jest wierutna bzdura. Chory bedziesz wlasnie gdy jesz trupy. Zabite zwierze czy czlowiek ma to do siebie, iz sie rozklada i aby procesy gnilne zachamowac dodaje sie do miesa mase substancji zmieniajacych smak , kolor itd.
A przy okazji sa religie ,ktore szanuja zwierzeta lub choc widza to ,ze czlowiek jest morderca zwierzat a tak byc nie musi.

Na swiecie coraz wiecej chrzescijan zauwaza problem niepotrzebnego zabijania zwierzat, zwraca uwage na aspekt etyczny, poszanowania wszelkiego zycia- odwolujac sie rowniez do Biblii. Sprawy te porusza miedzy innymi - Christian Vegetarian Association
http://www.christianveg.com

Wielu wiernych Kosciola Adwentystow Dnia Siodmego nie spozywa miesnych potraw.

Szanowanie kazdego zycia, w tym rowniez zwierzat jest wazne w wielu religiach. Zasada moralna ahinsy ma zastosowanie w wielu religiach.

Ahinsa (sanskr. ahim.sa- - niekrzywdzenie, niestosowanie przemocy) – zasada moralna obecna w hinduizmie, buddyzmie, a przede wszystkim w dzinizmie, która nakazuje poszanowanie wszelkiego z.ycia, zaleca niezabijanie i niezadawanie obrazen cielesnych zadnym istotom zywym - ludziom, zwierzetom.
Doktryna ta zostala wspólczesnie upowszechniona przez Mahatme; Gandhiego, który wykorzystal ja; w procesie pokojowego zdobywania niepodlegosci przez Indie. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ahinsa

Dlatego tez uwazam ,iz nalezy zwrocic uwage na los zwierzat. Temat jest dla wielu mocno nie wygodny- lecz pamietajmy, iz zwierzeta tez maja prawo do zycia. Odczuwaja bol i cierpienie. Od nas samych zalezy czy dalej bedziemy udawac,ze wszystko jest w porzadku czy moze zastanowimy sie jak mozna zyc aby nie krzywdzic innych stworzen ktore tez maja prawo do zycia.

---------------

Jedzac mieso przyczyniasz sie do smierci zwierzat tak samo jak rzeznik, poniewaz placisz za smierc niewinnych stworzen ,ktore sa zabijane dla Ciebie. Wiec jestes odpowiedizlany za ich smeirc. Jestes zwyklym morderca. Czlowiek nie musi zabijac zwierzat i zjadac ich aby zyc. Na swiecie sa milony wegan i wegetarian.

Piszesz ,ze jedzac mieso ktos ma prace. Argument idiotyczny i wydaje mi sie na niskim poziomie intelektualnym. Jak mozna usprawiedliwiac w ten sposb mordowanie zwierzat Pytajnik? WykrzyknikWykrzyknik A moze kazdy morderca ma palcone za to ,ze kogos zabije -wiec czemu ich karac. W koncu tez maja pewnie rodziny -wiec w ten sposb mozna usprawiedliwc kazda zbrodnie i brak humanitaryzmu.
-----------

Prawie kazda religia zezwala na mordowanie. Katoliccy ksieza od sredniowiecza albo i lepiej sprzyjali bogatym. Wymordowano miliony Indian, nie przeszkadzalo i niewolnictwo, popieranie Hitlera, swiecenie armat przez papieza, zabiajnie miliardow zwierzat co dnia . Religia powinna uczyc szacunku do zycia- wszelkeigo zycia. Jednak tak nie jest. Religia czesto jest bardzo wybioracza. Na piedestal wynosi czlowieka a juz inne zycie jest bez wiekszego znaczenia. Sa religie, ktore staraja sie szanowac zycie - hinduizm, buddyzm, Hare Kriszna, po czesci Adwentysci Dnia Siodmego. Jesli wierzacy i "ojcowie" kosciola nie maja nic przeciw wykorzystywaniu i mordowaniu zwierzat to szkoda wogole mowic.
---------------

Religia , ktora zezwala na cierpienie zwierzat nie czyni dobra .
Dobrze jest nieraz pomyslec a nie slepo wierzyc.
Nasze uczynki i postepowanie sie licza a nie to czy ktos sie czuje pokoleniem JP II .
Zwierzeta maja gdzies jaka religie wyznajesz skoro gina dla podniebinia katolika czy innego im to bez roznicy.
Smierc i bol jest takie samo.
-------------

co by bylo gdyby .....
..
. gdyby ksieza dawali dobry przyklad i nie jedli zwierzat
... gdyby mowili o zwierzetach i szacunku do nich podczas kazan
... gdyby papiez nie jadl miesa i dal dobry przyklad
... gdyby Nie zabijaj znaczylo Nie zabijaj
----------------------

Troszkę przesadzasz - nawet mnisi buddyjscy nie mają całkowitego zakazu spożywania mięsa.
Najważniejszy jest umiar. Zarówno umiar w jedzeniu mięsa - ponieważ wiąże się to z zabijaniem żywych i czujących istot, jak i umiar w narzucaniu swojego zdania - nie jem mięsa dla zabawy, czy z radości przyczyniania się do śmierci zwierząt. Jem, bo mam problemy z przyswajaniem, z morfologią i ponieważ mięso jest dla mnie sycącym pożywieniem. Zapewniam Cię, że zdaję sobie sprawę skąd to mięso pochodzi - nie raz jadłem mięso istoty, którą osobiście uśmierciłem. Nie znaczy to, że mnie to bawi, wręcz przeciwnie - staram się ograniczać i szczerze współczuję każdej istocie, która zginęła abym mógł zjeść jej cząstkę.
_________________

Wiesz co mój drogi .. ?
Ja wolę szanować ludzi niż "trupy zwierząt" ..
A co do reszty - nauka mówi wprost - drapieżnik (lub "wszystkożerca" jest równie potrzebny w przyrodzie jak roślinożerca ...
- dietetyka zaś wypowiada się dość jednoznacznie:
"Wegetarianizm" jest szalenie trudny do zbilansowania, "Weganizm" - praktycznie czyni to niemożliwym ...
Na świecie są rózne religie - w niektórych z nich za kopnięcie krowy zjadajacej plony grozi człowiekowi męka gorsza od śmieci ...
Ja na szczeście nie wyznaję takich pogladów - zwierzę ma służyć człowiekowi a nie człowiek zwierzęciu ..
Na dodatek - uznaję, że człowiek ma służyć innemu ...
_________________

Filip Barche
Skoro tak wspolczujecie zwierzetom to mzoe tyle nie gadajcie lecz po prostu ich nie zjadajcie. Mieso nie jest potrszebne do zycia czlowiekowi. Warzywa, owoce, zboza itd w zupelnosci wystarcza. Piszacz, iz zal wam zwierzat usprawiedliwiacie tylko swoje sumienie- bo jestescie przeciez "wspaniali i milosierni" a tu nagle sie cos nie zgadza. Nie czekajcie na raj - gdzie owieczka z lwem i czlowiekiem beda zyli w zgodzie. Zacznijcie tu i teraz nie krzywdzic innych. Po prostu zycie mozna uratowac, jesli nie zjada sie zwierzat. Czlowiek ma wybor -byc dobrym lub zlym, byc wspolczujacym lub katem - co wybierze zalezy tylko od niego.

----------------


OdpowiedzCytat
elis99
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 219
15/04/2007 9:55 pm  

Mi sie podoba wypowiedz jednego z forumowiczy , dobrze że jest tam ktoś taki 😛

''....No więć tłumaczę - gdybyś był mięsożerny to miałbyś dłuższe jelita, długie kły, chłeptałbyś wodę językiem a nie ssał ją. No i przede wszystkim miałbyś nieodpartą chęć na świeże mięso, prosto z dopiero co zabitego zwierzęcia. Jeśli jednak nie masz takich cech, to wydaje mi się, że pod pojęciem "mięsożerny" masz na myśli "mama mnie karmiła panierowanym kotletem jak byłem mały i się przyzwyczaiłem".

[edytowane 15/4/2007 od elis99]

I'm so sick of fights I hate them .. Come on let me hold you touch you feel you


OdpowiedzCytat
Kretka
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 120
16/04/2007 1:36 am  

Jejku, przebrnęłam z trudem i nie wszystko czytając... Niektórzy przytaczają tak głupie argumenty, że włos się jeży na głowie... A jesli chodzi o jelita, to wydaje mi się, że mięsożercy jednak mają KRÓTSZE, nie dłuższe:-)


OdpowiedzCytat
marchewka2808
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 443
16/04/2007 3:37 am  

"wegetarianie morduja zezbronne rosliny "
tak głupie że aż śmieszne 😀 😀 😀
a może żałosne.....
a co do religi ostatnio mielismy na lekcji o aborcji katechetka mówi że każdy ma prawo do zycia a ja sie wyrwałam a jak sie miliony zwierzat codziennie zabija to one nie maja takiego prawa?? a ona ciagle sie zapiera tym ze człowie ma ponowanie nad całym swiatem powierzone od boga ;/ albo to o cos sie znów kłóciłam a ona ,,ale przeciez zwierzeta nie mają uczuć" myślałam że na miesjcu ją walne ale nie opanowałam sie sie . Oto własnie katolicu którzy tak bardzo kochaja inne istoty tak jak nakazywał bóg .......

<a href=http://www.centaurus.org.pl/<img src=


OdpowiedzCytat
bartekd
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 121
16/04/2007 4:25 pm  

a ona ,,ale przeciez zwierzeta nie mają uczuć" myślałam że na miesjcu ją walne ale nie opanowałam sie sie . Oto własnie katolicu którzy tak bardzo kochaja inne istoty tak jak nakazywał bóg .......

A to zwierzęta mają uczucia? Co to za nowe odkrycie naukowe? 😮

Forum o zdrowiu: http://www.zdroweczko.pl


OdpowiedzCytat
Filip
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 156
16/04/2007 6:10 pm  

a ona ,,ale przeciez zwierzeta nie mają uczuć" myślałam że na miesjcu ją walne ale nie opanowałam sie sie . Oto własnie katolicu którzy tak bardzo kochaja inne istoty tak jak nakazywał bóg .......

A to zwierzęta mają uczucia? Co to za nowe odkrycie naukowe? 😮

To ,ze zwierzeta maja swoj swiat, inny niz my -nie oznacza to ,ze nie mysla. Slowo uczucie mozna roznie interpretowac. Niemniej zwierzeta posiadaja cechy ,ktore swiadcza o uczuciach, podbnie jak ludzie. Choc w przypadku ludzi czesto to uczucie okazuje sie kalkulacja. Zwierzeta sa mniej zaborczei wyrachowane niz ludzie. Dziwi mnie ze zadaje takei pytanei na tym forum. Chyba nie masz zbyt duzej wiedzy na temat psychiki zwierzat- wyraznie to wynika z Twoich postow.


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
17/04/2007 2:56 am  

Na pewno zwierzęta mają emocje, co wie każdy posiadacz psa. Poza tym czują ból i przypuszczam, że jest to większy ból niż zarodka podczas usuwania ciąży. Ale ten ból się nie liczy przecież...

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
Surri
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 200
17/04/2007 4:45 pm  

Wkurzają mnie ludzie którzy się wymądrzają atak naprawde ich wiedza w twmacie jest znikoma. słuchałam kiedyś audycji w której lekarz namawiał do ograniczania mięsa może warto przeczytać pare książek o żywieniu wege i zapznać sie z tematem zanim sie coś stwierdzi... "Współczesne żywienie zaleca dla przeciętnego człowieka 1g czystego białka na 1 kg. należnej masy ciała na dzień ...
Naprawdę trudno uzyskać taką ilość białka z produktów roślinnych (chodzi mi tu o takie sprawy jak przyswajalność dla organizmu)."
Odnosząc sie do wypowiedzi Lily: masz racje "psiarze" widzą na codzień, że zwierzaki mają uczycia, myślą, strzelają minki ;), przytulają się. Czują, żyją... Niestety nieprzekonamy o tym całego świata:(


OdpowiedzCytat
marchewka2808
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 443
17/04/2007 8:26 pm  

a ona ,,ale przeciez zwierzeta nie mają uczuć" myślałam że na miesjcu ją walne ale nie opanowałam sie sie . Oto własnie katolicu którzy tak bardzo kochaja inne istoty tak jak nakazywał bóg .......

A to zwierzęta mają uczucia? Co to za nowe odkrycie naukowe? 😮

weź psa ze schoniska a on bedzie ci do końca zyca wdzieczny . Jak przychdze do domu to sie obgonic nie moge tak sie psiaki cieszą a jak kiedys wyjechałam na kilka dni to wstac nie mogłam .To jest własnie miłośc -moim zdaniem to chyba jest uczucie no nie?? 😮 Miałam kotke która nie odpuszczała mnie na krok siedze z nia w pokoju ide sie położyc patrze a kto za mna idzie Sylwia i sie na mnie położyła . Nauczyłam ją jako jedynego kota reagowac na imie. Zgineła śmiercia tragiczną 🙁
Albo uczucia pomiedzy zwierze-zwierze nie wiem zy ogladałes o tym jak lwica po odłączeniu sie od stada zajmowała sie małymi antylopami ni ezjadała ich jak każdy lew tylko próbowała wychować przykładów jest mnóstwo !!!!!

<a href=http://www.centaurus.org.pl/<img src=


OdpowiedzCytat
aniusia
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 165
17/04/2007 10:59 pm  

"Ja uważam wegetrianizm za coś chorego.Dlaczego?Życie polega na zabijaniu.Silniejszy zabija słabszego-zjada go"(...) "U wegetraian wystepuja bład w logicznycm myśleniu-nie zabiają zwierząt a zabijają rośliny "

haha w takim razie po pierwsze jestem chora, po drugie nie zyje tak jak sie powinno, wedlug autorki tej wypowiedzi winnam zabic slabszego i zjesc go hihi moj pies ma szczescie ze jest moj bo ja go nie usmierce i nie upieke... ehh i co jeszcze, stanowczo nie mysle logicznie 😉 phi

co to ma wogole byc :question:


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
18/04/2007 4:09 am  

Chrześcijańska miłość bliźniego?

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
elis99
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 219
18/04/2007 11:38 am  

Mój pies też ma szczęście .. hehe 😀

I'm so sick of fights I hate them .. Come on let me hold you touch you feel you


OdpowiedzCytat
Asia
 Asia
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 429
18/04/2007 8:20 pm  

To przykre,że religia[ do której sama należę ] głosząca miłość,pojednanie i pokój nie zwraca uwagi na zwierzęta...przecież to też stworzenia boskie...tylko czemu takie ...hmm... odrzucone,inne,traktowane jak rzeczy...


OdpowiedzCytat
ptakbezglowy
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 457
21/04/2007 1:50 am  

irytujące.
uważam że chrzescijanstwo moze bardzo umacniac w wegetarianizmie... stwarza wiele okazji do poprawiania się. np w czasie Wielkiego Postu uregulowalam sprawę serowożółtową (teraz konsekwentnie. Mlekovita, Hochland- i ani jeden Turek wiecej! choc i tak serom mowie powoli Zegnaj. )

Myślę sobie że katolicyzm i chrzescijanstwo mają NIEWIELE WSPOLNEGO z tym co głoszą te osoby. oni i ich slowa są tylko przykrywką, twarzą, ktora częstp jest szpetna i niedoskonala pokracznie wyraża to co sie dzieje glębiej. są po prostu grupą konserwatystów, którzy nie róznią sie niczym od reszty ludzi poza twarzą zasad ktore wybrali.

tak samo my wegetarianie. nie różnimy się wiele poza swoją twarzą.

zamiast patrzec na twarze docierajmy do sedna... żaden Bóg, który jest Miłoscią nie zgadza się na krzywdzenie zwierząt dla wlasnej przyjemnosci i wlasnych brzuchow. gdzie sila woli i poświecenie?
pomijam kwestie dziko zyjących mysliwych. tutaj nie trzeba nic hcyba dopowiadac czy wyjasniac..

uważam że kazda religia jest ułomna i nie odkrywa sedna, pelna jest zbędnych zasad i ograniczeń. ale Bóg kocha nas przeciez.

ps. a po co wkladać kij do mrowiska? ;| albo wlazic do mrowiska? sojki wkladaja mrowki miedzy piora by zabic pasozyty i to jest bardziej sensowne...

[edytowane 20/4/2007 od ptakbezglowy]


OdpowiedzCytat
bartekd
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 121
21/04/2007 2:43 am  

Zwierzęta kierują się INSTYNKTEM. To, że okazują radośc gdy widzą pana albo czują ból, nie oznacza że myślą. To tak jakby nam zabrać świadomość i zostawić samą podświadomość...

Forum o zdrowiu: http://www.zdroweczko.pl


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 4 Następny
  
Praca