A nie wymagasz za wiele od siedmiolatki? W tym wieku trudno jeszcze o własne poglądy, zwłaszcza na takie tematy. To normalne, że dziecko powtarza to, co się mówi w domu. Ja w jej wieku brałam słowa rodziców bezkrytycznie, co nie znaczy, że robili mi pranie mózgu. Fakt, w tym przypadku położono trochę większy nacisk, ale czy temat na to nie zasługuje? Który wege rodzic by nie chciał, żeby jego dziecko też było wege, dorastało w świadomości i wrażliwości na cierpienie zwierząt?
Poza tym wyobrażam sobie, że dziecko wychowujące się w wegańskiej rodzinie musi na co dzień stawiać czoło temu, że różni się od pozostałych dzieci pod pewnymi względami. Prędzej czy później dziecko zaczyna zadawać pytania - dlaczego inne dzieci jedzą co innego, inaczej się ubierają, mają inne zabawki, nawyki itd. Trzeba to wytłumaczyć i być przy tym przekonującym, tak by dziecko nie czuło się gorsze od innych, wiedziało że ta odmienność ma sens i by nie poddało się presji i szykanom, z jakimi zapewne zdarza mu się spotykać.
[edytowane 11/5/2011 od xxl]
http://www.explosm.net/comics/random/
Zgadzam się z argumentami xxl, ale z drugiej strony jest to dość przerażające, że taka mała dziewczynka mówi o cielakach, które zamykane są w ciemnych pomieszczeniach, wiązane a potem zabijane 😮 Gdyby mnie mówiono o czymś takim w tak młodym wieku do teraz miałabym pewnie koszmary.
Za to następny filmik 'Listen to your heart" jest przeczadowy 😀
Nie, to zupełnie inne forum! Na tym Empatii jest bardzo hermetycznie (jakieś 5 osób, a więc połowa polskich wegan), dyskusje polegają na przytaczaniu cytatów z badań naukowych, kwestia witaminy B12 to kilka wątków, a główny problem to abolicjonizm kontra reformizm w walce o prawa zwierząt :rotfl:
Nie wiem już do końca o jakim forum mówimy, ale Twój opis pasuje wręcz IDEALNIE do tego na które ja swego czasu trafiłam. 🙂
W pewnym momencie zaczęłam im wytykać te och głupie gadki (np. właśnie ciągłe przytaczanie cytatów... co mi osobiście działało na nerwy), to zostałam obrzucona kamieniami przez szacowne grono i odechciało mi się dalszej dyskusji 🙂
Pewnie powiesz -to okropne- zrzucisz winę na innych, potem zaśniesz spokojnie
Dla mnie chyba najgorsze forum to vegie. Bardzo niesympatyczna atmosfera :/
A co do Empatii to faktycznie możliwe. Swego czasu ich kontem na fejsbuku kierowała (może nawet nadal kieruje) bardzo agresywna osoba. Wszelkie niewegańskie poglądy były zakrzyczane, mnóstwo niepotrzebnej agresji. I gdzie ta empatia?
Zgadzam się z argumentami xxl, ale z drugiej strony jest to dość przerażające, że taka mała dziewczynka mówi o cielakach, które zamykane są w ciemnych pomieszczeniach, wiązane a potem zabijane 😮 Gdyby mnie mówiono o czymś takim w tak młodym wieku do teraz miałabym pewnie koszmary.
Ja też zwróciłam na to uwagę. Cel szczytny - rozumiem. Ale czasami warto pokazać to dziecku w jakiejś innej formie. Wystarczyłoby dla 7-latki że cielak jest oddzielony od mamy, dla mnie w tym wieku to był najgorszy koszmar jaki mógł się stać małemu zwierzątku.
Ale jeszcze z innej strony - w ten sposób łatwo wychować osobę, która w żaden sposób nie będzie potrafiła zrozumieć punktu widzenia innych ani pójść na kompromis
Jest taki jeden gościu i się udziela na forum onetu, nick ma jak pamiętam "sławni wegetarianie" i robi nam, normalnym ludziom wegetarianom, straszną antyreklamę, gościu jest po prostu jakimś nawiedzonym fanatykiem.
________________________________________________________________________
Cała prawda o mleku: [url= http://www.mleko.co][color=#333333]www.mleko.co[/color][/url]
[url= http://www.studiografiki.com][color=#333333]Strony internetowe Opole[/color][/url]
[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]
Jezeli sa jakies watpliwosci, Ci o ktorych mowa byla w 1 wiadomosci, to z veggie i czatu na onecie.. zreszta dwie osoby stamtad maja tez tu konto, ale to jakis czas temu bylo i nickow juz nie pamietam.. A tak nawiazujac do tej 7 latki na jutubie, to ja mysle ze to nawet dobrze, ze tyle wie, ja jak bylam mala to jadlam rozne swinstwa jak kaszanka, kiełbasy i inne oblechstwa, teraz wiedzac np. ze kaszanka to kasza i krew w zyciu bym tego nie tknela, lecz i tak uwazam ze przenajobrzydliwszym daniem jakie wita na polskich stołach jest zupa z kaczej krwi - czernina. Naprawde nie rozumiem nawet w 0,0000000000000000000000000000000000001% osob jedzacych to, wiedzacych z czego to jest...... bleeeeh
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja