A odnośniki do badań naukowych to gdzie są? Bo taki tekst to każdy sobie może napisać.

A w to, że B12 jest w trawie to w życiu nie uwierzę.

[edytowane 12/7/2012 przez Bellis_perennis]

A no właśnie.. kim jest niejaka "Kamila" pisząca te artykuły?

W tym tekście nie jest w ogóle uściślone o jaką konkretnie trawę chodzi, ale przejrzałam inne jej wypowiedzi i zawsze pisała o trawach pszenicznych i jęczmiennych.

Hmm.. muszę przyznać, że zaciekawił mnie ten temat, ale bardziej chyliłabym się ku własnej uprawie trawy pszenicznej, bo do trawy zerwanej z podwórka nie jestem jakoś przekonana 🙂

Może ja też wrzucę swoje 3 grosze. Pracowałam w sklepie internetowym zajmującym się sprzedażą prod. medycyny naturalnej, ekologicznych itd. I te młode trawy to nie takie dziwactwo, ew ja uznałam już za normę. W B12 też nie wierzę, ale mają wiele cennych witamin, soli mineralnych, chlorofil itd itd., mogą się dobrze sprawdzać jako suplement diety. U nas dostępny był: młody jęczmień, młody orkisz, młoda pszenica, w tym młody jęczmień w wersji suszona trawa i suszony sok-to drugie niby lepsze. Do czego zmierzam-ludzie sobie bardzo chwalili ten produkt, często mówili że lepiej się czują, mają więcej energii. Ile w tym prawdy a ile placebo nie potrafię stwierdzić 😉 Ale to nie są jakie dziwactwa początkującego kolegi wegetarianina, po prostu ten produkt staje się coraz bardziej popularny, uznawany za całkiem niezły suplement diety, można sobie go pić do śniadania, może dlatego zwraca uwagę:) Ale nic nie zastąpi normalnego odżywiania więc jak ktoś chce soczkiem z jęczmienia zastąpić "normalne" warzywa to nie tędy droga 😎
Poza młodymi trawami ludzie masowo kupowali spirulinę, która jest chyba bardziej znana. Jakby kolega chciał kupić od razu ostrzegę by tego samego błędu co ja nie zrobił. Chodzi o wybór między formą proszkową a tabletkową. Ta pierwsza jest tańsza jednak... o ile nie będą robione koktaile i nie będzie się dodawać spiruliny w małych ilościach-odradzam! Ja wypiłam samą sirulinę zmieszaną z wodą, nie radzę próbować. Nie dość, że śmierdzi strasznie to jaka ochydna w smaku, musiałam dopaść czekoladę by zwalczyć ten smak. 😮 Lepiej tabletkową formę wybrać.

czym się różni spirulina od chlorelli?