ja tutaj kidyś mocno się szrpałem z wege o noszenie skóry , to jest dopiero dwulicowość, jestem jeszcze w stnie zrozumieć pokarm , że ktoś tak musi bo inaczej nie poje, ale w czasch goretxeu i wszelakiej maści membran, eko- skór itp skóra dla wygody lub co gorsza pokazania się ( co wielu wege tutaj obecnych nie mogła się odzwyczaić ) to mega hipokryzja
Sokole, pamiętajmy, że nie tylko z przyczyn etycznych ludzie zostają wege.
I pomimo tego, że jest coraz lepiej, to i tak dużo łatwiej znaleźć sensowne buty ze skóry, a już zwłaszcza, jak ktoś ma problemy ze stopami.
Ja tam noszę skóry tylko które już mam od wielu lat, albo jak od kogoś dostanę, znajdę etc., ale potrafię zrozumieć wegetarian, którzy kupują skórzane obuwie.
W Indiach, religijni wegetarianie, także nosili skórzane buty, tylko że (podobno), pozyskane ze skóry zwierząt które umarły w sposób naturalny. (?)
edit.
Moja interpunkcja poszła w las, ale nie chce mi się poprawiać. sorry.
[edytowane 17/12/2014 przez cienkun]
no tutaj jednak mam odmienne zdanie , rozumiem że posiaa się już takie ubrania ( wyrzucanie bez sensu ) ale tyle jest brutalnych ubojów z powodu skóry że jedzenie mięsa powoduje u mnie mniejsze wyrzuty niz to ,mamy taka technologię iz mozemy wszystko juz zastąpić, na prawdę hasło : nie jem mięsa bo czuje empatię do zwierząt ale kupuję skórę na ubrania jest dla mnie szczytem hipokryzji, nie jestem wege z przyczyn religijnych , w ogóle nie łącze tej sprawy a nie stosuje skóry i nawet wykluczyłem kosmetyki a świetnie funkcjonuje i na niczum nie tracę ( a nawet wykazuje sie wiekszym zrozumieniem u mięsożerców z przyczyn choćby religijnych )
co do butów .........sam uprawiam mocno turystykę górska i mimo iz buty zwłaszcza na zimowe okresy to podstawa nie mam z tym problemów, owszem trzeba trochę poszukac ale coraz wiecej jest takich produktów i wcale nie trzeba szukac po necie it. co lepsze sklepy górskie posiadaja juz po kilka takich modeli i to z półki wysokiej, podobnie jak z butami np. do kosza , a więc problemu nie widzę
od razu zaznaczam iż nie oceniam Ciebie jako osoby, tylko stawiam pytanie . Czy skoro jesteśmy głodni to sięgamy po obiad mięsny bo taki jest dostępny w każdym miejscu ? A przy ubranaich skórzanych mamy wymówke że nie ma czegoś? A może jak nie ma to nie ma i siła naszych przekonań polega na tym że się nie złamiemy
Tak jest 8) Gruba skarpeciocha do japonek i jazda. A że rozmiar z tych znaczniejszych to pomykam nań przez śniegi jak na rakietach śnieżnych 😀
Do wszelkiego innego obuwia zamontuję wkładki ortopedyczne(chwała za ten wynalazek, tak mi podniosły jakość życia! ), za letnimi zdrowotnymi przekopałam internety i ni ma. Nie chcę aby ktoś to traktował jako usprawiedliwianie się, bo wyrzutów sumienia nie mam, gadki o przekonaniach to też nie do mnie. No duża dziewczynka jestem, wiem co robię. Po prostu ktos ze swojego punktu widzenia problemu nie widzi, ja z mojego widziałam 😉
Czy skoro jesteśmy głodni to sięgamy po obiad mięsny
jakby nastąpiły czasy głodowe(odpukać) to pewnie i za polowanie bym sie wzięła.
Białowieska się Puszcza.
no ale rozmawiajmy poważnie , pisąłem wczesniej że nie ma problemu z butami na zimę, ani innymi , walka z głodem na śmierć oczywiście że zmusi nas do rozwiązań miesnych , przeciez nie to miałem w zamyśle, nie żyjemy w jaskiniach żeby skóra była konieczna , pewnie nie raz zdarzyło wam sie przytaczać wege argumenty mięsożercom o empatii dla zwierząt ipt. a dla noszenia skóry macie takie luźne podejście , nie ma co się zastawić , powieźcie wprost że lubicie skórzane rzeczy i koniec z mydleniem oczu
Dość ciekawy i długi temat:) Nie trzeba być wegetarianinem ani weganinem a by być dobrym człowiekiem. Hipokrytą może być każdy, nawet ten, co mięsa nie je a nic nie robi dla zwierząt, tylko patrzy, żeby zdrowo i tanio zjeść ( są takie przypadki) a potem się chwali jak on to kocha zwierzaki i tyle dla nich robi, bo ich nie zjada.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja