Od października.
W tym roku zaczęłam przygodę z Pilatesem, której kontynuować nie będę, chyba, ze w zaciszu domowym- instruktorka podkręca tempo, grupa idzie do przodu, a ja coraz mniej ćwiczeń jestem w stanie wykonać i dochodzi do tego, że rozciągając się siedzę i czekam, aż skończą i przejdą do kolejnego ćwiczenia które może bedzie dla mnie szczęśliwsze.
Białowieska się Puszcza.
No to po pół roku, to nie masz co oczekiwać jakichś namacalnych efektów!
Daj sobie czas!
a potem:
- po roku nie masz co oczekiwac efektów, daj sobie czas!
-5 lat i Ty chcesz efektów? daj sobie czas!
-dekada dopiero ? nie masz co oczekiwać efektów! daj sobie czas!
Białowieska się Puszcza.
Fatty, moja żona probowala wszystkiego. Została przy indoor, to nie ma nic wspólnego z rekreacyjna jazdą out door.
Spróbuj, a zobaczysz - przede wszystkim wzrost wytrzymałości zmniejszenie obwodów i niekoniecznie spadek wagi , albo delikatny,
jest to super sprawa do poprawy kondycji np przed rozpoczeciem biegania. Tempo co prawda musisz zachować, ale oobciążenie dopasowujesz do siebie.
nigdy nie nazwę podłego człowieka świnią, psem , czy padalcem. Zwierzeta nie zasługują na takie porównanie.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja