Niekoniecznie , budżet traci na ciągłych dotacjach dla rolników. 😉

To chyba nawet lepiej, że rolników hodujących zwierzęta będzie mniej, więc i mniej dotacji.
Pozwól jednak, że tematu dotacji nie będę rozwijał, bo już mi się nóż w kieszeni otwiera. Bo niby dlaczego wszyscy obywatele mają płacić na jakąś grupę zawodową czy to rolnicy, górnicy czy smolarze, co to jakaś arystokracja?

Co do patentu z płoszeniem ryb wędkarzom, faktycznie działa. Wczoraj gitara poszła w ruch i panowie ze śmiesznymi kijami w łapach musieli skapitulować 😛

Szkoda, że za takie specjalne i świadome "żarty" nie można dostać mandatu. 😀 Odechciało by się Wam robić głupie kawały ludziom, którzy chcą się trochę zrelaksować, a ty jakiś "geniusz" specjalnie wszystko im psuje. Wielki poziom kultury, nie ma co. I nie, nie jestem wędkarzem, nigdy nie łowiłem i łowić raczej nie będę, bo to dla mnie nudne zajęcie.

Szkoda, że za takie specjalne i świadome "żarty" nie można dostać mandatu. 😀 Odechciało by się Wam robić głupie kawały ludziom, którzy chcą się trochę zrelaksować, a ty jakiś "geniusz" specjalnie wszystko im psuje. Wielki poziom kultury, nie ma co. I nie, nie jestem wędkarzem, nigdy nie łowiłem i łowić raczej nie będę, bo to dla mnie nudne zajęcie.

Rozumiem, że kiedy widzisz jak człowiek dla zabawy kopie psa na ulicy, nie reagujesz bo może go to zrelaksować. Znęcanie się nad zwierzętami to nie sport ani relaks tylko okrucieństwo na które zawsze będę reagować.

Łowienie ryb, a kopanie psa to są dwie RÓŻNE sprawy. Jeśli ktoś tego nie dostrzega, to już jest jego problem. Zresztą polskie prawo zabrania znęcania się nad zwierzętami, czyli też kopania psa. Mam rozumieć, że walka z komarami to też okrucieństwo, na które trzeba reagować?

akoro dostrzegasz różnicę między psem a rybą powinieneś też widzieć różnicę między komarem a rybą.
nie widzę różnicy między kopaniem psa a łowieniem ryb-jedno i drugie cierpi tylko dla przyjemności człowieka, zadawanie bezsensownego cierpienia innym stworzeniom nie jest sportem.

a komar? komar wgryza się w żyłę i wysysa nam krew, może też roznosić choroby więc to że się od niego odpędzamy nie jest niczym okrutnym i bezsensownym.

[edytowane 15/6/2008 od Natasha]

W takim razie nie widzisz też różnicy między komarem, psem i rybą 😀 Dla mnie głupotą jest czepianie się szczegółów i uogólnianie... na prawdę, przykra sprawa. Już nie macie się do kogo przyczepić? Jeny, to już nawet w tym kraju kija zamoczyć nie można bo zaraz jakiś "obrońca zwierząt" zacznie ci się drzeć pod nosem. Koszmar 😡

einsfer to do mnie? przecież napisałam że zabicia komara nie stawiam na równi z zabiciem psa. i wytłumaczyłbyś o co ci chodzi że niby dla czyjegoś relaksu mamy pozwalać znęcać się nad zwierzętami? pewnie że kij można zamoczyć pod waunkiem że nie moczymy go w celu zadania cierpienia, chyba że przynęta i kawał metalu jest tam zawieszony po to żeby rybkom ząbki umyć. bo ja myślałam zawsze że po to aby hak wbił się w ciało dzięki czemu rybę będzie można zabić bądź ewentualnie wypuścić zranioną gdzie i tak nie przeżyje. a koszmar to my robimy zwierzętom, skoro tak ranimy ludzi mówiąc że zabijanie dla zrelaksowania się jest złe to wypuśćmy też pedofili z więzień-przecież oni tam ani chwili relaksu nie mają.

Po prostu większość ludzi uważa, że wędkowanie nie jest złem i tyle. Wędkarze nie są ani mordercami, ani sadystami, ani przestępcami. Oni nawet mają obowiązek sprzątania terenu przy jeziorze (sam widziałem), więc można powiedzieć, że pomagają. Zostawmy ich może w spokoju, co?
P.S. Ensifer

ensifer

nie wiem czy już zauważyłeś ale na tym forum są ludzie którzy sprzeciwiają się zabijaniu i cierpieniu zwierząt. ty jesz mięso więc nie dziwię się że w zabijaniu ich nie widzisz nic złego, jak większość ludzi jedzących mięso dla mnie jednak zdanie większości nie jest żadnym usprawiedliwieniem ani argumentem. nie są sadystami, przestępcami ani mordercami jednak zadają bezsensowne i niepotrzebne cierpienie stworzeniom które my chcemy chronić. po takim czasie przebywania na tym forum powinieneś sam to zauważyć.

Zauważyłem, ale mimo wszystko nie widzę sensu w czepianiu się Bogu ducha winnym wędkarzy.

A ja nie widzę sensu w Twojej obecności na tym forum, która polega na przekorze, niezgadzaniu się z innymi tylko po to, żeby się nie zgadzać, odzywaniu się tylko żeby się odezwać, argumentach typu "bo tak" i nabijaniu postów.

Tylko po to, żeby się nie zgadzać?! Nie no, zaraz padne ze śmiechu 😀 Argumenty "bo tak"... no bardzo ciekawa sprawa... może jakieś konkretne przykłady, żeby nie być gołosłownym? Nabijanie postów pozostawię bez komentarza...

xxl chyba chodziło o to że w wielu sprawach nie mamy szans się zrozumieć. tak jak w tym temacie. czasami twoje wypowiedzi nas po prostu drażnią. po co na przykład zachwalasz na wegetariańskim forum smak mięsa? albo piszesz o Bogu ducha winnych rybakach, a co z Bogu ducha winnymi rybami, na tym forum nie ma sensu przekładanie życia zwierzęcia nad relaks bo zawsze spotkasz się z niezrozumieniem.

Przyznaje, czasami zrozumienie Was graniczy z cudem, ale robię postępy 😉 Mnie osobiście bardzo denerwują wypowiedzi nt. wojska, pacyfizmu i tego wszystkiego, co niektórzy nazywają "pokojem"... no, i jeszcze kilka pomniejszych spraw. Jednak, mimo różnić, można Was lubić (cud?) 😀 Pozdrawiam!