Tak piszę i piszę , a jeszcze nawet się nie przywitałam, coż za niekulturalna bestia ze mnie prawda? Tak więc jestem młoda, ale pełnoletnia ( dla niektórych to wada dla innych zaleta 😉 ) Wegetarianką byłam 6 miesięcy, potem przeszłam na weganizm i teraz stuknie mi 6 miesięcy z weganizmem 🙂 . Interesuje się komiksem, kinematografią ( historią filmu, a nie tylko oglądaniem najnowyszych produkcji 😉 , filozofią, psychologią, literaturą, kulturoznawstwem, religioznawstwem ( i teologią), historią sztuki oraz historią, biologią i coraz bardziej budzi się we mnie przygaszona pasja do nauki języków ( uczę się angielskiego, niemieckiego, "liznęłam" trochę łaciny. Ale jeszcze rok i staną przede mną otworem większe możliwości nauki:). Jestem ateistką, feministką, pacyfistką. Poglądy dla niektóych moge mieć radykalne, dla jeszcze innych staroświeckie. Oto jestem;).

Bardzo ciekawe zainteresowanie...:) nio i bardzo ich duzo...wydaje mi się za bardzo ciekawa osoba z Ciebie:)
Witam i pozdrawiam bardzo serdecznie:)

W moim systemie wartości pasje są dla mnie najważniejsze 🙂

Heh, ja też się nie przywitałam, ale chyba na to już za późno 😎 poza tym nie chciałam zaśmiecać topicu... no i tak nie wiedziałabym, co mam napisać... 😛
Rzeczywiście, poglądy masz radykalne, trudno nie zauważyć 😉 Ale może to i dobrze, przynajmniej stoisz na pewnym gruncie. Masz bardzo wiele zainteresowań! I pasje! Szczęściara! Chciałabym mieć jakąś porządną pasję... ale mam tylko zainteresowania... a nie, może moją pasją jest komputer. Nie Internet, tylko różne pierdółki, które można na komputerze zrobić 😛
Zahaczyłyśmy o system wartości... no to podam jako ciekawostkę o mnie 😛 Nie żeby to kogoś obchodziło 😀 najważniejsze dla mnie są: sens i śmiech. Śmiech to coś, co trzyma mnie wręcz przy życiu 😛 Mój najstraszniejszy dzień to taki dzień, w którym nie jestem w stanie się uśmiechnąć 😛 I sama muszę się z siebie śmiać, jestem wręcz tak śmiesznym człowiekiem, że czasami mi siebie żal... 😉 Rozpisałam się trochę, może jednak trzeba było założyć własny topic 😀

Szczerze mówiąc ja dopiero teraz zauważyłam, że jest taki dział 😉 Ja osobiście traktuje, komputer wyłącznie jako urzyteczne narzędzie. A powiedz mi gdzie byłam radykalna? Uważam, że nie pokazałam nawet 1/10 moich poglądów ;). Pasji trzeba dogłębnie szukać, może przyjść nawet po 30 latach. Myśle, że to jest podobne do stanu zakochania, po prostu wiesz że to jest to 🙂 ( wiem, bo sama się zakochałam jedynie w pasjach 😎 )

Witaj ja też ateistka i jeśli o to chodzi chyba nie reformowalna! Wczoraj dostałam pismo urzędowe sugerujące mi, że powinnam moje dziecko prowadzać na religię. Jestem politologiem, na prawdę wiem jaka opcja rządzi w kraju i jakie ma poglądy, dlatego nie spodziewałam się wiele, ale to i tak przeszło moje podejrzenia. Jestem w szoku, i trzyma mnie od wczoraj. Jak ułoży się mi to w głowie, jak dojdę do siebie pewnie wrzucę nowy temat na forum, wybaczcie ale muszę się z tym podzielić, ale najpierw muszę dojść do siebie...

Kazamuko na forum ateistów, więc opisze pokrótce twoją sprawe i postaram sie znalesc dla ciebie pomoc, chociazby pare paragrafów. Jestem pewna, że niekt nie moze nakazac ci tego zrobić. Zacytuje twoje wypowiedzi i zobaczymy co da się zrobić. Jeśli będzie potrzeba zorganizuje ateistów i napiszemy jakąś skargę. Postaram ci się pomóc tyle ile będe mogła. Jeśli nie chesz abym się odwoływała do pomocy innych ateistów to powiedz usunę , temat na forum. Zacytowała jednak jedynie twoje wypowiedzi i poradziłam się co my ateiści możemy zrobić dla ciebie.

[edytowane 16/9/2006 od Dżakonda]

witam Cie serdecznie tak jak każdego wege na tym forum ale misożerca piszacym głupie posty nie odpuszcze tak jak np. ergenowi ale ciebie cieplutko witam !!
żyjemy naprawde w cholernie głupim kraju tylko same skandale nie można sie wyróżniac z posrod szarego tłumu bo uwazaja ze jestes w sekcie a teraz nawet na religie pod przymusem bedzie trzeba chodzic

Bliski znajomy poznany na tym forum zresztą, dzwonil wczoraj i jak mu powiedziałam o tej religii, że mam dziecko prowadzać, to się wnerwił na to co się dzieje w naszym kraju i zasugerował bym sobie odpuściła, już nic z tym nie robiła. Jednak ja tego nie zostawię, bo tak być nie może. Potem zadzwonił jeszcze bo doszedł do wniosku, że złamała prawo, urzędnik państwowy nie powinien mnie na wiarę nakłaniać. Nie liczyłam na wiele, ale miałam nadzieję, że okaże się profesjonalistkom, że będzie bezstronna, że stanie na straży prawa, a nie że będzie mnie agitować. Podrzuć namiary na stronkę chętnie wejdę, co mi zostało? Jutro się wezmę i zamieszczę fragmenty, takie rzeczy trzeba nagłaśniać, niech ludzie wiedzą w jakim kraju żyjemy, nawet jeśli miałoby to być lekkim szokiem dla niektórych.

To ja Ciebie też witam, mimo, że mam mniejszy staż na tym portalu 🙂

Witam 🙂
Widze ze jestes ciekawa osoba, sama chcialabym iec tyle pasji i tak roznorodnych.

A co do tej religii, kazamuko, no to wiadomo, stajemy sie powoli panstwem wyznaniowym wiec nie ma sie co dziwic. Mam jedna nadzieje ze uda sie ta spawe jakos po ludzku rozwiazac i nie bedziesz miala jakichs problemow z tego powodu.
Pozdrawiam wszystkich 🙂

[edytowane 19/9/2006 od natalienne]