no cóż, od...:
* [b]podwijania nóg jak siedzę[/b] !! to mój główny nałóg
* [b] chodzenia na spacery [/b]z moją suczką, szczególnie do lasu 😛
* [b] muzyk [/b]i, ale od takiej, którą lubię (czyli rock, jakiś punk, irlandzka itp.), bo np. disco polo :casstet: (nie cierpię)
* jedzenia, a szczególnie [b] chrupania[/b], np. suszonych bananów 😛 , jabłek, orzeszków itp.
* [b] rowera[/b], kocham na nim jeździć, zwłaszcza od kiedy ma licznik 🙂
* [b] Was[/b]
* [b] rozmowy z ludźmi[/b]
* [b] ogladania[/b] [b] ludzkich zachowań[/b] (wzdrygam się, kiedy widzę matkę z dzieckiem, które nie może za nią nadążyć i w pewnym momencie matka łapie dziecko za jego jedną rękę i "przerzuca" kawałek dalej...mam wrażenie, że takim dzieciom w końcu ręka ze stawu wyleci 🙁 )
* [b] marzeń[/b] :exclam: :exclam: :exclam: zawsze jakieś mam, chociażby takie proste, jak obejrzenie ulubionego filmu lub o muzyce, kiedy siędzę na nudnej lekcji i słucham wywodów kujonów, kochanych przez profesorków :casstet: zastrzegam, że nie mam nic do ludzi mądrych, jedynie do kujonów ...
* wystukiwania rytmów na nodzę jak siędzę
* patrzenia na facetów w moim guście.... i w ogóle... 😛
przepraszam, że się rozpisałam 🙁
Ja coraz bardziej uzależniam się od muzy...słucham jej ciągle i wszędzie, nie potrafię się bez niej obejść, od mojego faceta, coraz trudniej jest mi się z nim rozstawać...ehhh...i od nasion i pestek, mam je ciągle pod reką i non stop chrupię i chrupię...mniaaaaaamiii
😀
Też coraz bardziej uzależniam się od muzyki, a do tego takiej, której raczej nie słuchałam, np. rock, rap, hip hop, a pop to na porządku dziennym. Coś wspaniałego ile nawet w tekstach i teledyskach można znaleźć mądrych słów, nadziei, prawdy, mądrości, przesłania....
Moje uzależnienia:
- palenie papierosów
- picie kawy
Moje przyzwyczajenia:
- buszowanie w lumpeksach i po wyprzedarzach
- uczenie się
- czytanie książek i słuchanie muzyki (gotyk)
- robienie makijażu
- wyciskanie wszystkiego, co znajde na swoim ciele, a co do wyciskania się nadaje
- dokonywanie w myślach prostych obliczeń matematycznych i liczenie słów osoby, która mówi coś do mnie albo w telewizji.
Ojejku, sporo tego. O ile wiem, że moje uzależnienia powinnam jak najszybciej wytępić, to większość moich przyzwyczajeń mi wcale nie przeszkadza.
hmmm uzależniona.... ------- od internetu--------- dźwięku (śpie z słuchawkami na uszach)--------naszego wega forum------od ludzi--------od maili-------od gg-------fretki------soków przecierowych-----od spoglądania ludzią w oczy------od mówienia------od miłości------od poczucia bycia potszebnym------od zwierząt-------od marzeń------robienia syfu i nie sprzątania-------od czosnku------od koralików-----trampków-----spódnic w kolorze khaki------od mojej ukochanej mamusi-----od aparatu foto-----od lenistwa..... OD BŁĘDÓW ORTOGRAFICZNYCH:D
Agrafencja 😀
od tych wszystkich rzeczy prawie w równym stopniu:
*piwko
*komórka, jestem jej niewolnikiem
*zakupy(totalne uzależnienie)
*głupawki(nienawidze być poważna)chyba ze juz żywcem trzeba.
*od codziennych uścisków z kotem(musze sie przytulać do futerka)
*od bekania
*i oczywiscie muzyka
A tak na marginesie to sami nałogowcy na tym sympatycznym forum 😀 😀 😀
http://www.youtube.com/watch?v=lHdLRrUocOA&feature=player_embedded
Często nasze nałogi się powtarzają;)
Ja:
od obgryzania paznokci 🙁
od kasy 🙁
od Brzęczusia 🙂
od Hey-a 😀
od owoców 🙂
od alkoholu :drink:
od komórki :((
od książek 😮
OD MIŁOŚCI :heartpump: :heartpump: :heartpump: :heartpump: :heartpump: :heartp MIŁOŚCI DO WAS I DO TEGO FORUM KOCHANI 😀 😀 😀 :heartpump: :heartpump: :heartpump: :heartpump: ump:
[edytowane 29/8/2007 przez czarna]
Live and let live!
Na pierwszą myśl wydawało mi się, że malutko jest rzeczy od których jestem uzależniona, ale jakby sie tak zastanowić głębiej....
- od cukru( choć powoli sie odzwyczajam, próbuje słodzic coraz mniej, kiedyś 2 łyżeczki, teraz już jedną, czasami nawet pół - z tego jestem ogromnie dumna);
- od zwierząt, oczywiście od żywych... Od swojego kota w szczegolności
- od narzeczonego (chyba powinnam go umieścić nad cukrem i kotem hmm), bierzemy ślub w czerwcu i przyznaje mam totalnego "fimla" na jego punkcie...
- od pracy, mam zadatki na pracoholiczke :/, dwa dni bez pracy i wariuje..
- od perfum (Tommorow Avon)
Nie jestem na 100% uzależniona od:
- netu
- kompa
- muzy
- używek(kawy, papierosy, alkohol,itp..)
Ojć chyba mnie wyrzucicie z tego forum za gadulstwo:/
velvet
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja