Bez komentarza 🙁
http://pl.youtube.com/watch?v=I-NUX01XZG8&feature=related
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
Gosiu, brawo!! Oby tak dalej. Jak cię znów napadnie chęć na papierosa to wyobraź sobie że jest to twój przeciwnik który tobą manipuluje.
Pamiętaj, że palenie tak naprawdę nie sprawia przyjemności. To tylko iluzja, manipulacja. Papieros oszukuje twój organizm. Jest jak pasożyt który chcąc się żywić twoim kosztem usiłuje ciebie przekonać że go potrzebujesz. Jest jak obślizgły robak podgryzający twoje ciało od środka. Wiem że to może śmiesznie brzmi ale mi takie myślenie pomogło. Nie palę już 6 miesięcy i wcale nie mam ochoty na papierosa (a mój chłopak pali więc niby powinno mnie kusić).
Jeszcze terapia zapachowa pomaga. Nie chodzi mi o aromaterapię ale o samo cieszenie się zapachami. Ja kupiłam sobie pomadkę o pięknym mandarynkowym zapachu, żel pod prysznic o zapachu liliowym, do tego olejki do podgrzewania świeczką. Gdy skupisz się na tych pięknych zapachach to smród papierosa wyda ci się odrażający.
Warto też odświeżyć całe mieszkanie. Gdy w domu ładnie pachnie i jest czysto człowiek lepiej sie czuje.
Najważniejsze to nie myśleć o papierosie jak o swoim przyjacielu z którym z bólem trzeba się rozstać. To najczęstszy błąd i powód porażki. Trzeba się cieszyć tym że się rzuca. Wierzyć że to zmieni twoje życie na lepsze. Palenie to choroba a papieros to wstrętny zarazek.
Będę trzymać za ciebie kciuki 🙂
Od książek i muzyki, od pisania listów i od...filozofowania. Potrafię przez długie godziny dyskutować o sensie życia, istnieniu Boga, o tym co materialne, a co nie, o religiach, itp. Na szczęście, mam od tego 2-3 osoby z takim samym "zboczeniem" więc nie zanudzam tymi tematami innych, bo zdaję sobie sprawę, że nie każdego to musi interesować 🙂
Jestem też uzależniona od jedzenia, ale nie ilościowo, bo nie lubię się obzerać, tylko "kręci mnie" poznawanie nowych smaków, aromatycznych przypraw...ech! Chyba zgłodniałam, pójdę lepiej coś zjeść 😉
Ciekawy temat zarzuciłaś a więc ja jestem uzależniona od:
1.Mam takie tiki gdy się denerwuje (nabytek z dzieciństwa)
2.kocham lody
3.od męża i małego synka
4.od zwierząt kocham i zaczepiam zawsze prawie wszystkie napotkane psy i koty chciałabym wszystkie pogłaskać i pogadać z nimi 😛
5.od słodyczy -niestety ale walcze z tym
6.od pepssi (ale od niedawna od jakiś 3 mc więc może mi przejdzie oby)
7.od komedii zagranicznych głównie i śmiesznych animowanych filmów jak np.Madagaskar, Shrek, Sezon na misia itd..
8.od okazywania czułości osobom które kocham
9.od gadania jestem jak radio albo katarynka hi hi
10. a na koniec aby był dekalog uzależniona jestem od przemyśleń i potrafie zamknąć sie w sobie jak o czymś myslę głownie w nocy przed snem do paru godzin potrafie tak myśleć co i jak....ech
pozdrawiam
[edytowane 24/7/2009 przez Kolorowaneczka]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja