Urodziłem się w roku 1987. Żyje w bigamii z dwiema
kobietami - Wendy i prozą. Regularnie pijam Nescafé
z mlekiem, a podczas kąpieli lubię układać włosy, które
mi wypadły na boku wanny, ale nie martwcie się
kandydatki na moją partnerkę, bo raz - zawsze je po
sobie sprzątam, a dwa - i tak jestem zajęty. Jestem
właścicielem ciemnej burzy loków i jest mi z nią bosko.
Nie znoszę spodni, więc 99% czasu w domu, chodzę bez
nich. Grywam w fabularki (maniak!) po stronie MG. Nie
szukam wrogów. Dziele ludzi na tych, którzy są dla mnie
ważni i tych, którzy są mi obojętni. Moje życie jest
nierozerwalnie połączone z kimś kogo nazywam
Astralnym Bliźniakiem, ale on o tym wie. Przeważnie
lepiej dogaduje się z kobietami, niż z mężczyznami.
Bardzo lubię pewną blond burzę loków. Mam to szczęście
mieć wspaniałą siostrę i dogadywać się z nią wyjątkowo
dobrze (co rzadkie w przypadku rodzeństwa). Ja w ogóle
jestem szczęściarzem i nie będę tego ukrywać. Nie
akceptuje mody cierpienia i narzekania i wypieram to
rękoma i nogami z mojego życia. Oczywiście, że jak
każdy miewam złe chwile i zdarza mi się cierpieć i
narzekać, ale nigdy na pokaz. Nie znoszę pytania:
"Przepraszam, kto ostatni do doktora jakiegoś-tam?".
Od dziecka uwielbiałem hodować wszelkiej maści
roślinki. Któregoś dnia nawrzucałem do doniczki z glebą
mnóstwo różnych pestek cytryn i jabłek i coś mi
wykiełkowało (choć po wielu miesiącach nadal nie wiem co).
Obecnie jest to już małe drzewko i pielęgnowanie jego
dostarcza mi wiele radości. W życiu ważne jest dla mnie
by rozwijać się, dorastać, ale nie pozwolić jednak zabić
w sobie dziecka i ciekawskiego obserwatora, gdyż wtedy
stajemy się żyjącymi trupami. W mojej metafizycznej
karcie zapisane jest, że mam naturę twórcy, artysty
i tego nie jestem w stanie zmienić. Pisanie sprawia mi
niesamowicie dużo przyjemności. Żyje tym. To moja pasja.
Kiedy dłużej nie tworze, to pogarsza mi się nastrój. Gdy
coś lubię robić, to robie to z zapałem i niesamowicie mocno
się wczuwam. Tak jest z sesjami RPG, z czytaniem
książek, z pisaniem swojej prozy, z rozmowami z osobami
dla mnie ważnymi(...) Wierze w potęgę równowagi i to
niemal we wszystkich aspektach życia.
"A droga przeważnie leży po środku" - często powtarzam.
[edytowane 17/5/2007 przez Nowakowski]
W życiu ważne jest dla mnie
by rozwijać się, dorastać, ale nie pozwolić jednak zabić
w sobie dziecka i ciekawskiego obserwatora, gdyż wtedy
stajemy się żyjącymi trupami.
chwała Ci za to o Nowakowski!
Mnie się włos na oglonej łydce jeży, gdy ktoś mi prawi,że dorosnać muszę. Ja nic nie muszę i dziecko w sobie pielęgnować będę wszelkimi możliwymi sposobami 🙂
Witam! 🙂
Białowieska się Puszcza.
A co takiego? 🙂
A widzisz, kiedyś to były wiersze-całe mnóstwo, o różnorodnej tematyce, 2 pudełka po butach pełne zapisanych zeszytów gdzieś gniją. Potem... jakoś przyszly inne sprawy... zapomniało się 🙁 chyba poetka we mnie umarła, albo pojechała na dłuuugi zdrowotny urlop;)
hide and seek
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja