A ja nie zadalem tego pytania calkiem serio 😛 To bylo cos w stylu a co mi zrobisz jak mnie zlapiesz 😛 To niestety kolejna moja denerwujaca cecha, ze jak mam dola to ciagle zartuje 🙁 A nie pytalem sie jako kto pracujesz 😉 a z czym zwiazana jest Twoja praca (znaczy staz 🙂 )
Chi vuol veder il ciel, poi morir'
Czemu dziwna? Jakbym nie zartowal, to bym totalnie sie zdolowal... A tak przynajmniej udaje mi sie utrzymac pewien (niski co prawda) poziom 🙂 Widze, ze nie lubisz sie chwalic swoja praca... Bo polaczenie wszystkiego przechodzi moje pojecie 😉 Ale nie bede naciskal 🙂 Pozdrawiam 🙂
P.S. Akurat to z tym podziwem to zaczailem, ze to zart 😛
[edytowane 8/4/2008 przez verufer]
Chi vuol veder il ciel, poi morir'
oj weź...
wiem, bo nie ma sytuacji bez wyjścia...
żadna ze mnie czarownica:)
naprawdę
(chociaż moja babcia za taką uchodzi, ale nie sądzę, żebym to odziedziczyła :P)
>>"Nieprawda, moj Ci on "<<
sądzisz że nie mam swojego??:P
Słysząc wołanie o pomoc -pomagamy... wołać
Oj wez znaczy: oj wez przestan?
Prawda, zawsze jest wyjscie, nawet jesli to jest tylko smierc 🙂 Co do dziedziczenia, to musze Cie zmartwic, bo dziedziczy sie wlasnie z reguly po dziadkach 🙂 Zatem masz duze szanse na bycie czarownica 😛 Co do mozgu to nic nie sadze, bo go nie posiadam 😛 Pozdrawiam
P.S. Czyzbys dzis miala urodziny? 🙂
[edytowane 9/4/2008 przez verufer]
Chi vuol veder il ciel, poi morir'
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja