Strona 2 / 2
Wstecz
WD = wegedzieciak.
Ach, dzieci...Rzeczywiście mogłam nie wiedzieć skąd ten skrót, bo temat dzieci jest mi całkowicie obcy. Nie mam potomstwa i raczej mieć nie będę.
A co do kubków smakowych: walcz, kobieto, walcz 😉
Nic nie szkodzi, ja też nie mam i mieć nie będę,a jestem na WD (aż za bardzo...) 😛
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Opublikowany : 10/03/2010 5:05 pm
Strona 2 / 2
Wstecz
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja