Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Przedstawia się Neo z Wrocławia  

neoaferatu
świeżaczek

Cześć wszystkim, jestem Neo z Wrocławia, mam piątkę dzieci i najbardziej interesuje mnie obecnie jak żywić niemowlę. Liczę na wasze podpowiedzi.

Neo

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/05/2006 12:53 am
ana:)
bywalec

hej na zywieniu niemowlat to ja sie nie znam ale gratuluje licznego potomstwa Pzdr.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/05/2006 1:01 am
Hobbit
bywalec

Witaj w naszym matriksie, a może raczej w wolnym świecie Neo!
Jest tu kilka osób, które mają dzieci (niesety - jak na razie nie ja) i które na pewno chętnie podzielą się z tobą swoją wiedzą

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/05/2006 2:53 am
Wiejka
stały bywalec

Hej witamy cieplutko:)!!!MAm nadzieje, ze znajdziesz tutaj to czego szukasz, a tak jak hobbit napisał, jest tu wiele osó, które mają dzieci, więc, trzeba tylko przejrzać 4um, popytać:D.
Powodzenia:D!!!

Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń...Jest po prostu inne..

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/05/2006 1:29 pm
kazamuko
stały bywalec

Witaj Neo
Mam dziecko, obecnie prawie 5 letnią córkę, która przez jakieś pierwsze 2 lata była na diecie wege, tak wybrała. Ja jadłam mięso, ale nie zmuszałam jej do tego. Potem sporadycznie dostawała ryby w małych ilościach, ja byłam na diecie wege, a potem jarskiej, począwszy od jej pierwszych urodzin. Od 2 miechów zrezygnowałam z ryb, więc nie jemy w domu, w przedszkolu ma raz na tydzień, ale nie wiem czy je czy nie, trudno wyczuć.
Co do zdrowia , odpukać u niej jest wszystko ok. lekarze nie mają żadnych zastrzeżeń. Nie choruje, rozwija się psychicznie dobrze, rośnie, nie jest spasiona ani przerośnięta co w porównaniu z dziećmi karmonymi mięsem na hormonach wygląda dla niektórych zatroskanych na niedożywienie. Tak to już jest lekarz bada i ok. ale sąsiadka uważa, że glodzisz dziecko, bo szynki nie dajesz itp. Co do konkretów to prawdę mówiąc ja nie miałam żadnego planu, poczytałam trochę i starałam się dawać różnorodne rzeczy. Bardzo długo karmiłam piersią, równo 33 miesiące, na pierwszy ogień dokarmiałam zupami wege, robiłam też zakwas z buraków, własny chleb bez chemii, młoda lubi dżem i miód. Wzmacniam ją pierzgą, to kupuje się u pszczelarzy. Poza tym prawie wszystko mam swoje bez chemi, w zgodzie z rytmem księżyca siane, zbierane, przetwarzane lub z ekolandu, na to samo wychodzi. Pije od małego herbaty zieloną, owocowe, ziołowe niesłodzone. Je dużo owoców, orzechy, musli. Generalnie ona decyduje, ja sugeruje, dając propozycje, a ona mówi na co ma ochotę i tak to nam leci. Bez stresu, miarek, milimitrów. Je kiedy jest głodna i tyle ile chce, chyba że coś bardzo jej smakuje, wtedy czasem ja mówię że ważny jest umiar, bo jak za dużo to może boleć brzuszek. Wejdź na forum wegedzieciak. Tam są rodziny wege. Pozdrawiam trzymajcie się zdrowo czyli tak jak my się trzymamy.

http://www.wegestudio.pl/Na_krawedzi_marzen-98.html

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/05/2006 3:59 pm
neoaferatu
świeżaczek

Cześć wszystkim, dziękuję za ciepłe przyjęcie. Dziękuję Kazamuko za namiary. Moja Ewunia ma 6 lat, więc też mam córkę w podobnym wieku. Nie używam w kuchni przetworzonej żywności ani żadnych konserwantów, dodatków itp., więc mam nadzieję, że to zaprocentuje zdrowiem mojej rodziny. Pozdrawiam wszystkich.

Neo

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/05/2006 3:37 pm
  
Praca