Emm, nie macie wspólnego tematu na powitania?
Witam, nie jestem wegetarianinem ale interesuję się tematem i zarejestrowałem się by pogłębić swoją wiedzę.

Cześć!
Czemu mielibyśmy Cię bić...? Masz jakieś nieprzyjemne doświadczenia z wegetarianami?

Hmm, może to Wy powinniście się obawiać mnie? Taki krwiożerczy itd. 😉

A tak bardziej serio, nie znam ani jednego + trójkę która od tego odeszła.

Cześć.
A trzeba się Ciebie obawiać?

Nie mnie to oceniać ;P

No nie wiem, różni tu byli, też tacy, którzy nie znosili wegetarian i na każdym kroku próbowali nam udowadniać, że tkwimy w błędzie 😉

Ja jak na razie piszę o cierpieniu roślin, więc chyba nie będzie tak źle 😉

Poza tym chciałbym przejść na wegetarianizm z przyczyn religijnych (jestem hinduistą).

a nie jest tak, że w hinduizmie wegetarianizm jest wymogiem ?

Hinduizm to sztuczna nazwa grupy religii, ich pokrewieństwo i podobieństwo można porównać z religiami bazującymi na zaratusztrianizmie, czyli islam, judaizm, chrześcijaństwo, bahaizm itd.

W jednych religiach hinduistycznych wymagany jest weganizm, w innych nie je się mięsa, ale "jagnięcina to nie mięso", w kolejnych jedzą kury itd. Natomiast wspólną cechą jest niejedzenie mięsa wołowego (to w 98%).

Ja "reprezentuję" Śiwaizm, który wegetarianizmu nie narzuca, ale bardzo poleca (ogólnie rzecz biorąc, to jest on konsekwencją praktyki).

[edytowane 22/6/2013 przez ARHIZ]

[edytowane 22/6/2013 przez ARHIZ]

No proszę, nie miałem pojęcia 🙂
Dzięki za wyjaśnienia 🙂

Emm, jak ktoś je mięso, ale tylko ryb - to jak się to nazywa?

A musi się nazywać?
Tradycyjnie jarosz (chociaż niektórzy twierdzą, że jarosz to wegetarianin), dla wegetarian mięsożerca, dla siebie samego pescowegetarianin.

No tak, w końcu pisces... Nie ma to jak ładnie nazwać mięsożercę, nie nie? 😉