rozumiem niechęć do osób dokonujących przestępstw powszechnie uznanych za zabronione, ale żeby czuć niechęć/nienawiść do jakiejś grupy osób z powodu stylu życia, wyznania,przekonań lub przynależności rasowej?
Kurczę...a ja właśnie czuję niechęć/nienawiść do konkretnej grupy osób z powodu stylu życia, wyznania i przekonań. Z przynależnością rasową też mam problem ale mniejszy.
To absolutnie nie jest próba polemiki.
Ot, refleksja nad własną osobą...
Jak mozna czuc nienawisc do kogos kogo sie nie zna, kto nie zrobil Ci nic złego?Mozna co najwyzej uznac, ze nie podoba się mi ich postepowanie, ale zeby nienawidzic za to, ze ktos jest czarny, czy ze jest irlandczykiem, czy ze jest gejem, czy ze ubiera sie inaczej niz wszyscy itd. to nie powod do nienawisci. Ja uwazam ze w ogóle nie ma na swiecie powodow do nienawisci. Uwazam, ze jak ktos potrafi nienawidzic, znaczy ze jest złym albo zagubionym czlowiekiem.
[edytowane 11/11/2011 przez Pocahontas]
Bo to geny są jednostką doboru naturalnego i to one kierują naszymi upodobaniami. Tolerancją i nie tolerancją do określonych osobników też. I na ten przykład białe geny każą nam być nie tolerancyjnymi do osobnika o genach czarnych na ten przykład (tak abstrahując od tego, czy tak jest czy też nie)
Tylko, kurde, w mysl teorii R. Dawkinsa nie rozumiem skąd brak tolerancji do homo? Przecież nasze geny powinny być zadowolone z tego że ich konkurenci zamieszkujący gejowskie i lesbijskie ciała nie będą się rozmnażać! :rotfl:
To takie wtrącenie do dyskusji z 😉
[edytowane 11/11/2011 przez cienkun]
Właśnie oglądałam fragment relacji z marszu w Poznaniu.
Patrzę: kobieta w wieku 60+, zacięty wyraz twarzy, z wyglądu "beret moherowy" pełną gębą nawet odpowiednie nakrycie głowy miała.
I oto co powiedziała:
"Pedał? A co on winien, że się pedałem urodził? Przecież on nie chciał się pedałem urodzić. Pedał to taki sam człowiek jak każdy inny, ma takie same prawa jak każdy. I ja tu jestem bo popieram."
Naprawdę mam coraz większy sentyment do tego miasta 🙂
Dobrze powiedziane! Tak prosto, po chłopsku, ale przynajmniej bez owijania w bawełnę.
Tylko, kurde, w mysl teorii R. Dawkinsa nie rozumiem skąd brak tolerancji do homo? Przecież nasze geny powinny być zadowolone z tego że ich konkurenci zamieszkujący gejowskie i lesbijskie ciała nie będą się rozmnażać! :rotfl:
To takie wtrącenie do dyskusji z 😉
cienkun, mi to kiedyś spać nie dawało!
Nie rozumiem tego, nie rozumiem!!!
Przecież im więcej gejów tym lepiej, bo zostaje większy wybór kobiet dla nas, normal.... ekhm, hetero 😉
A lesbijki są fajne swoją drogą, więc nie rozumiem, o co tyle zamieszania.
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
A ja mieszkam w Poznaniu i o owym marszu dowiedziałam sie od facia mamy jak mnie matmy uczył:D Z tego co mówicie to niezly motloch tam byl. Aczkolwiek uwazam, ze takie marsze nie maja sensu. Moze miałyby gdyby geje i lesbijki nie przebierali sie i w ogole(no chyba ze ten marsz nalezal do normalnych alejesli jak wiekszosc homo parad byly jakies durne stroje i tandeta to nie wiem czy to ma jakis wiekszy sens niz porobic sobie jaja?)w taki dziwaczny sposób.
Ale jakies grupki biegajace, przeklinajace, plujace? nietolerancja bierze sie zwykle z niezrozumienia a niezrozumienie z głupoty totalnej, tak mysle.
kazik84 [b] [/b] dobrze zrobiłaś;)
Pocahontas [b] [/b] nie było jakiejś dyskoteki na kółkach w techno rytmach, ale nie było też niemrawo, szaro i ponuro. To nie kondukt żałobny:P odsyłam do: http://www.youtube.com/watch?v=j7JA_mE4pbM
Nie rozumiem co jest złego w tym, że ludzie są kolorowi. Osobom, które nie widziały nigdy takiego marszu wydaje się, że ludzie podczas niego robią nie wiadomo co. Nie wiem skąd się bierze taki mylny obraz marszu. Ja byłam piąty raz w Poznaniu i to po prostu była zwykła manifestacja. Może ludzie bardziej kolorowi i uśmiechnięci. Poza tym w marszu większość osób to osby hetero.
W sejmie rozgorzała dyskusja o związkach partnerskich, czytam sobie czytan i powiem szczezre, że ruszyła mnie ta wypowiedź:
[i]gnieszka pracuje w banku. Gosia (20 lat) - w knajpie wegetariańskiej, uczy się w szkole muzycznej śpiewu klasycznego. Razem od 9 miesięcy. Związki partnerskie? Agnieszka: - Gdybyśmy żyli w społeczeństwie, w którym związki jednopłciowe to rzecz zupełnie zwyczajna, to ja byłabym w tym społeczeństwie ''konserwą''. Na pewnym etapie bycia razem bardzo istotne jest dla mnie przystemplowanie tego jakimś rytuałem. Moja mama bardzo na to czeka. Ułatwiłoby im to życie, szczególnie w sytuacjach skrajnych. Agnieszka kilku lat temu miała poważny wypadek. - Byłam półprzytomna, gdy wkładali mnie do karetki, a mojej ówczesnej dziewczynie nie powiedziano nawet do jakiego szpitala mnie wiozą. Przeleżałam cztery dni bez kontaktu ze światem, w tej samej bluzce. Jak odzyskałam przytomność nie miałam nawet szczoteczki do zębów, ani butelki wody. Gosia: - To przykre, że część polityków wciąż reprezentuje taki typ myślenia, że za tydzień nam się zmieni i stwierdzimy, że jednak będziemy w ''normalnym'' heteroseksualnym związku, weźmiemy ''normalny'' kościelny ślub z osobą innej płci. Bo ja uważam się za normalną. Agnieszka: - Nie rozumiem, dlaczego to jest pojmowane jako zamach na tradycyjne wartości. Przecież my też żyjemy zgodnie z tymi wartościami, jesteśmy względem siebie uczciwe i lojalne. [/i]
[url= http://wyborcza.pl/relacje/1,126862,12120971,Porozmawiajmy_o_zwiazkach_partnerskich.html?utm_source=HP&utm_medium=AutopromoHP&utm_content=cukierek1&utm_campaign=wyborcza]Porozmawiajmy o związkach partnerskich[/url]
Myślę że trzeba rozmawiać o wszystkim więc pytam : - Co myślicie o homoseksualistach ???
Ja osobiście nie mam nic przeciwko nim, według mnie każdy ma prawo robić to co chce i nie należy go umoralniać.
Jednakże jeśli już decydują się być taką parą to nie powinni dążyć do tego żeby adoptować dzieci....
Wydaje mi sie że dzieci biorą przykład z rodziców i jeżeli geje wychowywaliby małe dziecko, to ono uczyłoby sie zwyczajów od nich i brało z nich przykład.
Po prostu homoseksualiści mi nie przeszkadzają, ale uważam że NIE powinni adoptować dzieci.
To tyle z mojej strony czekam na wasze opinie.
Pozdrawiam =)
A ja uważam, że lepsze dla dziecka jest posiadanie 2 tatusiów czy 2 mamuś niż dom dziecka.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja