W związku z ostatnimi wydarzeniami w Afryce, ten temat wypadałoby poruszyć.
Polecam film 'Wykończyć biedę?' http://alterkino.org/wykonczyc-biede
[i]Kraj: USA
Rok produkcji: 2009
Reżyseria: Philippe Diaz
Czas trwania: 114 min
Język: Polskie napisy (wbudowane w film)
'Wykończyć biedę?' to znakomity dokument stanowiący przenikliwe studium światowych nierówności. Uznany reżyser Philippe Diaz wskazuje, że globalny wymiar współczesnej biedy nie jest bynajmniej dziełem przypadku: mając swe źródło jeszcze w konkwiście towarzyszącej pierwszym odkryciom geograficznym, system wyzysku oparł kolonialne zależności na konfiskacie ziemi, grabieży zasobów naturalnych i pracy niewolniczej.
Dziś, tendencja ta jest starannie utrwalana przez światowe instytucje finansowe, które na ołtarzu wolnego rynku poświęcają suwerenność żywnościową, jednocześnie każąc społeczeństwom Południa wyrzec się prawa do publicznego dostępu do tak kluczowych sfer jak edukacja, służba zdrowia, a nawet zasoby wody.
Opinie noblistów w dziedzinie ekonomii, przywódców światowych ruchów społecznych, a także rolników i mieszkańców slumsów Południa składają się na potężne, bezpośrednie oskarżenie neoliberalnego systemu gospodarki o katastrofalne rozmiary dzisiejszego ubóstwa. [/i]
[edytowane 31/7/2011 od Bellis_perennis]
Tu akurat się nie zgodzę. Nawet takie hipotetyczne przejście wszystkich ludzi na wege niewiele by zmieniło. Nadwyżki żywności spowodowałyby gwałtowny spadek cen i jej produkcja przestałaby się opłacać. Spadek cen doprowadziłby w konsekwencji do spadku podaży i wrócilibyśmy do punktu wyjścia (tyle, że tysiące ludzi - głównie ubogich rolników - zbiedniałoby jeszcze bardziej).
Ja naprawdę doceniam kapitalizm (...), ale przy sztywnych kapitalistycznych regułach nawet powszechny weg(etari)anizm nie poprawi sytuacji najbiedniejszych.
[edytowane 1/8/2011 od eRZet]
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Zgadzam się z eRZetem ale...
Problem jest bardziej złożony. Nie tylko chodzi o to, że w krajach ubogich uprawia się rośliny na paszę i eksportuje na północ. Uprawia się też np herbatę, eksportuje do nas gdzie się ją pakuje i wysyła tam spowrotem, sprzedaje w zawrotnych dla tych ludzi cenach. Albo grabi z złóż naturalnych np telefony komórkowe są zbudowane z materiałów pochodzących z wyzysku krajów trzeciego świata. To przerażające, że ci ludzie żyją na nieswojej ziemi, wykupionej przez wielkie koncerny, są ich niewolnikami a my konsumujemy to co zostało tam zebrane, uprawiane. Inną sprawą jest zły podział polityczny w Afryce (wojny domowe), klimat.
Kiedyś sama wierzyłam, że wegetarianizm mógłby rozwiązać problem ale niestety to nie jest takie proste....
Zgadzam się z Bellis, ale... w zasadzie to bez "ale" 🙂
[Tło muzyczne dla poniższej wypowiedzi:
[url] http://www.youtube.com/watch?v=fOP9BSgQKfU[/url] ]
Ja uważam, że zapewnienie odpowiedniego wyżywienia dla wszystkich powinno odbywać się poza prawami rynku. Nie mówię, że wiem, jak to zrobić, ale to jest nienormalne, że ludzie głodują. Rozumiem podział na bogatych i biednych, ale sytuacja wymyka się temu opisowi. Hańba całej naszej cywilizacji, która dopuszcza coś takiego!
Bogaci bogacą się coraz bardziej, a biedni biednieją. Po ostatnim kryzysie pogłębiła się jeszcze koncentracja majątku. Rozumiem bogacenie się, rozumiem nawet wyzysk - w końcu na tym opiera się każda cywilizacja i tego raczej nie zmienimy. Jest jednak subtelna różnica między wyzyskiem, a eksploatacją do granic możliwości.
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Nasze nadwyzki to chyba nic w porównaniu z tym ile wyrzucają wielkie sklepy, koncerny. Podobno najwięcej żywności marnuje się w Japonii oni tam mają fioła na punkcie świeżości. Jest jakiś dokument na ten temat ale nie znam tytułu.
Japończycy w ogóle mają fioła. Wystarczy obejrzeć "Zatoke delfinów" . nienormalne. Myśle, że nie musimy patrzeć aż do Afryki - w Polsce również nie wszyscy mają co jeść. W tym zwierzęta. Nie mogę patrzeć jak ktoś wyrzuca jedzenie. Sama źle się czuję gdy muszę się pozbyć spleśniałego chleba.
Polecam szczególnie w tej kwestii pierwsze minuty, zwłaszcza około 60 sekundy, a dalej wymowne informacje o paszy ...
Według przytaczanego w filmie raportu FAO żywności wystarczyłoby dla 12 miliardów ludzi http://www.youtube.com/watch?v=sH7h7bpRFgU&playnext=1&list=PLA2A9CD5EAC85E319
Co do glodu - to od naszych dzialan niewiele zalezy, gdyz to polityka mocarstw a dokladnie wielkich koncernow tak to wszystko ustawila i jest im to na reke, ze jest tam taka bieda, wojny i oni moga tych ludzi wykorzystywac i sprzedawac im bron
Tylko zmiany na poziomie polityki wielkich tego swiata moglyby przyniesc realne zmiany.
A poza tym tamtym ludziom potrzebna jest edukacja i uswiadamianie, uswiadamianie i uswiadamianie seksualne - do tego najlepiej bezplatny dostep do srodków antykoncepcyjnych, bo zbyt duzy przyrost naturalny nie jest bez wplywu na kwestie glodu
[sorry za literówki, ale pisze z obcej klawiatury, nie calkiem sprawnej i bez polskich znakow, o czym trudno mi pamietac i nie uzywac alta]
[edytowane 1/8/2011 przez an]
ania
Belis chodziło mi właśnie o jakieś supermarkety ogólnie o Polskę,wydaje mi się,że za dużo w Polsce się wyrzuca żywności tylko takie supermarkety wolą wyrzucić niż dać....ale to taki ludzki odruch....
[edytowane 1/8/2011 od waris]
Oni nie mogą ot tak dać, bo z tym się wiąże podatek od darowizny. Dlatego niby wyrzucają, a ktoś po freegańsku może sobie pozbierać 😉
Ja akurat niewiele żywności wyrzucam, czasem mi się coś zepsuje. Chleb dawniej ciągle mi jakiś suchy zostawał, a teraz się to zdarza kilka razy do roku najwyżej...
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Gdyby go nie było to każdy ciągle by coś komuś darował i byłoby jeszcze więcej przekrętów.
Co oczywiście nie znaczy, że go popieram 😉
Co do glodu - to od naszych dzialan niewiele zalezy, gdyz to polityka mocarstw a dokladnie wielkich koncernow tak to wszystko ustawila i jest im to na reke, ze jest tam taka bieda, wojny i oni moga tych ludzi wykorzystywac i sprzedawac im bron
Tylko zmiany na poziomie polityki wielkich tego swiata moglyby przyniesc realne zmiany.
Nieprawda! To zależy od nas. Tylko i wyłącznie od nas. Łatwo jest powiedzieć, że to wszystko przez polityków i kapitalistów, ale to do niczego nie prowadzi. Ludzie akceptują taki system i to nie tylko biernie - tak jest łatwiej. Iść zagłosować na partię rządzącą, obejrzeć serial w tv albo kupić 5kg proszku + 5kg proszku gratis. Nad czym tu się zastanawiać?
Moja kontrowersyjna teza jest taka, że za zło odpowiadamy my wszyscy, a nie żadne mocarstwa ani koncerny. W państwie totalitarnym władza ponosi pełną odpowiedzialność za wszelkie działania. W demokracji każdy ma prawo wyboru. To wina obywateli, że z niego nie korzystają.
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja