Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Weselnik 🙂  

Strona 54 / 240 Wstecz Następny
Sai
 Sai
forumowicz

Rubia

Dziękuję za odpowiedź 🙂
Ja właśnie się wybieram,dlatego zapytałem. Nie dziwie Ci się,że chcesz wracać,przecież Polska to piękny kraj 🙂 (ja niestety w celach edukacyjnych wyboru nie mam i muszę emigrować).

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/10/2008 4:16 am
Nantosvelta
forumowy expert

Sai, ja spędziłam miesiąc w Anglii w te wakacje i miałam myśli, żeby rzuciś studia i tam zostać 😮
Zostało mi jeszcze 1,5 roku, a póżnej się okaże czy pojadę tam siędalej dokształcać i pracować czy co...

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/10/2008 10:54 am
Sai
 Sai
forumowicz

Nantosvelta

Ja bym chętni został w kraju,gdzie mam przyjaciół,rodzinę,ale niestety mój zawód czasem decyduje za mnie i muszę siłą rzeczy dokształcać się tam,gdzie są do tego najlepsze warunki.
Akurat mam mały wybór,bo albo Nowy Jork,albo Londyn. Ciekawie będzie poznać trochę inną kulturę,a jedyne,czego się obawiam to to,że język angielski w szkole a na co dzień w użyciu może być różny i stanowić wyzwanie. Jak wiadomo,do wszystkiego można przywyknąć więc patrzę optymistycznie 🙂
Co Cię skłoniło do takiej myśli,żeby tam zostać? Jestem bardzo ciekaw,jeśli nie jest to nic osobistego ani żadna tajemnica 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/10/2008 4:25 pm
jazz
 jazz
stały bywalec

jejku nawet nie wiecie jak wam zazdroszczę ,mieszkałam w londynie około 3 mc i zakochałam się w tym miejscu 🙂 niestety choroba sprowadziła mnie z powrotem do kraju 🙁

gdyby zwierze zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/10/2008 4:46 pm
Ayna
 Ayna
forumowy expert

A ja na kilka dni muszę się z Wami pożegnać . Wyjeżdżam właśnie do Bawarii na Octoberfest.
To już ostatnie dni , więc musimy koniecznie dziś wyjechać. Obawiam się trochę o wege jedzenie tam ale jakoś, mam nadzieję , przeżyję. 🙂
Witaj Sai ! dopiero co dołączyłeś ? 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/10/2008 5:03 pm
Sai
 Sai
forumowicz

Witaj Ayna 🙂

Parę dni temu przeglądałem to forum (w celach znalezienia informacji dot. substancji E) i zdziwiło mnie,że panuje tu taka zdrowa i miła atmosfera (co rzadko zdarza się na forach niestety) ,więc postanowiłem się zalogować 🙂
Ogólnie nie udzielam się przez internet,bo staram się być często na dworze i poświęcam czas bliskim 🙂

Zazdroszczę wyjazdu. Niemcy to moje rodzinne strony 🙂 (może akurat nie te rejony,gdzie leży Bawaria,ale zawsze).

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/10/2008 5:25 pm
Stanisław
weteran forum

Cześć Sai. My się chyba jeszcze nie znamy. 🙂
Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej. 🙂

Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/10/2008 6:13 pm
Sai
 Sai
forumowicz

Cześć Sai. My się chyba jeszcze nie znamy. 🙂
Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej. 🙂

W takim razie miło mi poznać 🙂
Podzielam Twoją nadzieję ,jak najbardziej 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/10/2008 6:58 pm
krysia
bywalec

Witaj Sai 🙂 🙂 🙂

http://www.facebook.com/group.php?gid=132280573466144

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/10/2008 7:02 pm
JAGA
 JAGA
forumowy expert

Dzięki Jadzia, a pochwal się jaki to kierunek :)?

pedagogika zdrowia-licencjat. Teraz studiuje pedagogikę resocjalizacyjną- 5-letnie magisterskie. Na razie trudno jest mówić o jakiś trudnościach związanych z dwoma kierunkami- bo prawie wszystkie przedmioty z tego semestru już miałam (liczę wiec na przepisanie). Dopiero potem zaczną się schody. Nie nastawiam się, ze muszę skończyć ten drugi kierunek- po prostu byłam go ciekawa i spróbowałam 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/10/2008 12:22 am
badba
bywalec

WITAJ SAI.... 🙂

ja dzis totalnie zadowolona zmienilam mój grafik w pracy i juz moge powiedzieć że prowadzę życie rodzinne... wreszcie o normalnej porze idę do domu... dobrze że istnieją stażyści.... i mogą pomóc w pracy i przy okazji sie nauczyć...

SEMPER FI

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/10/2008 12:22 am
Nantosvelta
forumowy expert

Sai, większe możliwości żywieniowe (jestem weganką) i tańsze 🙂 Lepsza kultura, w centrum Londynu Japończycy, Koreańczycy... :rotfl: Akurat mi sie udało, że brytyjskiego prawie nie słyszałam 😀 (wolę amerykański). Sama Anglia nie robi na mnei większego wrażenia, ale póki co mam, jak skończę studia, to może uda mi się tam zaczepić i tak je kontynuować 😉 Zresztą chyba wszyscy moi przyjaciele mają zamiar wyjechać z Polski 😀 Już parę osób wyjechało 😀

A teraz wracając do tematu:
Byłam dzisiaj pierwszy dzień w pracy. Cały praktycznie dzień (11 godzin, odliczając przerwę) stałam na kasie. Niedaleko mnei stoi klatka z kochanym ptaszkiem, który skrzeczy (rzadko), ale polubił mnie, bo ja mu lubię gwiazdać. A jak sięmu gwizda, to patrzy i patrzy... Kochany jest. A biegająca kurka faktycznie jest kogutem 😮 Współpracownicy z dzisiaj byli bardzo fajni. Jest wogóle dużo nowych ludzi. jedna laska też zaczynała dzisiaj (ale narzekała...), dwie inne zaczęły wczoraj. Obsługiwałam nawet 3 Azjatki :rotfl: Po polsku nie mówiły, chciałam je zagadac po angielsku, ale teżnie bardzo, więc to raczej był mój monolog 😮 Ale się ładnie uśmechały 😉 Wogóle przyszło dwoje naszych forumowiczów mnei odwiedzić. I jak sie wogóle nie stresowałam, to się samymi odwiedzinami zestresowałam 😮 Ale minęło po paru minutach 😀 A późneij przyszedł odwiedzić mnei mój najlepszy przyjaciel. Ale akurat trafił na moją przerwę i się nei widzieliśmy 🙁 A go wogole ostatnio rzadko widuję 🙁 Wogóle cały dzień był fajny, ale na koniec, po policzeniu kasy wyszła superata 😮 Zdziwiłam się, bo cały dzień kasowałam idealnie 😮 Okazało się, że dziewczyna, która robiła wpłatę rano źle ją wpisała 😀 I przyszedł na chwilę chłopak, który tam pracuje, ale akurat dzisiaj miał wolne i taki inny chłopak powiedział mu, że powinien brać ze mnei przykład, bo ja jestem pierwszy dzień i świetnie sobie radzę :rotfl: Jak na razie nic mi się nie przypomniało odnośnie dzisiejszego dnia. Nie, zapomniałam o ty, że jak rano poszłam do kiosku po bilet miesięczny, to trafilam na świetną kioskarkę, a później jak stałam na światłach, to przejechało auto, z którego facet do mnei szczerze machał 😮 Aż dziwne, ze cały dzień pozytywny... No tak, jeszcze 5 minut 😛

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/10/2008 3:54 am
krysia
bywalec

Cieszę się bardzo Nantuś,że miałaś fajny dzień i że w pracy było fajnie,bo ten pierwszy dzień w pracy jest najważniejszy,właśnie to pierwsze wrażenie a później już leci.Życzę Ci żeby zawsze tak było 🙂

http://www.facebook.com/group.php?gid=132280573466144

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/10/2008 12:54 pm
Sai
 Sai
forumowicz

Witam również Krysiu 🙂 i Ciebie też, Badbo 🙂

Nantosvelta

Amerykański w użyciu różni się jakoś znacznie od tego,co serwują nam podręczniki licealne?
Powinienem obyć się ze slangiem etc? Kompletnie nie wiem,jak się za to zabrać 🙂 Będę liczył na własne umiejętności i poczucie humoru Amerykanów... 😉

No i gratulacje z okazji pierwszego dnia pracy .
Oby każdy dzień był tak pozytywny 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/10/2008 4:46 pm
Catinahat
bywalec

Akurat mi sie udało, że brytyjskiego prawie nie słyszałam (wolę amerykański).

No coś ty, brytyjski jest piękny, wyrafinowany i elegancki. A amerykański to kojarzy mi się tylko z 'joł madafaka' 😛
W szkole wybrałam sobie brytyjski i ćwiczę odpowiednią wymowę i mam przy tym niezły ubaw 🙂
A dzisiaj miałam prezentację. Musiałam przez jakieś 5 minut gadać o sobie. Tylko nie takie zwykłe dane jak z dowodu tylko coś więcej i jakoś to ładnie przedstawić. No i poszłam na pierwszy ogień ale wyszło bardzo ładnie 🙂

Amerykański w użyciu różni się jakoś znacznie od tego,co serwują nam podręczniki licealne?

Pytanie nie było do mnie ale sie udzielę. Słownictwo może być różne. Wymowa oczywiście jest trochę inna. Wydaje mi się że wymowa amerykańska jest łatwiejsza. Chociaż tym się przejmować nie musisz bo o ile pamiętam nikt w liceum nie patrzy aż tak na wymowę.
No i czasem trzeba uważać bo np w brytyjskim fag to papieros a w amerykański gej 😀
Ale nie ma co sie stresować, na pewno sobie poradzisz, najważniejsze to nie bać się mówić, zauważyłam że jak się jest pewnym siebie to ludzie nawet nie zwracają takiej uwagi na błędy. Więc głowa do góry i brać byka za rogi jak to mówią 😀

Nantosvelta, oby to były dobre dobrego początki 🙂 A tak swoją drogą to cię podziwiam- 11 godzin pracy!!! Ja po 7miu godzinach na nogach wczołgiwałam się po schodach do domu...

[edytowane 3/10/2008 przez Catinahat]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/10/2008 5:32 pm
Strona 54 / 240 Wstecz Następny
  
Praca