A przydały by się dobre wiosła i olejek do opalania 🙂 bo paliwa na 200km trochę mało ale zawsze coś 😀 Dyziu Ty to jesteś 😀

Ja bym wam proponował zbudowanie takiej tratwy z żaglem to przy sprzyjających wiatrach szybko dopłyniecie do Japonii a przy okazji ładnie się opalicie na słońcu. Gdyby wiatru zabrakło do zawsze Sagamore może powiosłować a nie siedzieć bezczynnie na kole ratunkowym z tyłu 🙂
[img] [/img]

Fajnie, Sagamore 🙂
No, będziemy z Bellis sławne w Japonii, toż to sensacja 😛 Dyzio, dzięki za pomoc xD
W ogóle to dziś rano podcięłam sobie włosy 🙂
I mam dla Was kolejną porcję dwóch cudnych zdjęć prosto z Japonii 🙂
Pierwszy kwiat wiśni w tym roku: http://mdn.mainichi.jp/photojournal/graph/photojournal/1.html
I rzadkie zjawisko, kiedy księżyc w pełni przechodzi przez szczyt góry Fuji, zwie się "Perła Fuji" i miało miejsce wczoraj: http://mdn.mainichi.jp/photojournal/graph/photojournal/2.html ^^

Muszę być kiedyś w Japonii na wiosnę, już widzę te aleje w parkach z drzewami, z których spadają płatki wiśni, ach, to musi być przecudowny widok ^^

[edytowane 13/3/2009 od Loviisa-chan]

kwitnące wiśnie na wiosnę są przepiękne-wiem bo mam ich kilka w ogrodzie 🙂
widzę, że era zmian fryzur trwa, ja swoje włosy podcięłam już w lutym,naturalne blond pasemka na mojej głowie też lubię , wiec na razie dam im spokój.
Jedziemy dziś do moich kuzynek (jedna z nich jest moją ukochaną przyjaciółką)-bardzo miły weekend się szykuje. Upiekłam już chlebek, zrobiłam pastę (coś humuso podobnego), zapas kawy jako lekarstwo na niskie ciśnienie też jest już zapakowany 🙂 tylko Janusz musi jeszcze napisać egzamin-trzymam kciuki :heartpump:

Ach, w końcu odetchnę i odpocznę.
Jutro jadę się porządnie wybawić na Punky Reggae Live,
było mi ostatnio potrzebne 🙂

kurcze jak ja mam wiosłować do Japonii to chyba już powinienem zacząć ćwiczyć 😉

Muszę być kiedyś w Japonii na wiosnę, już widzę te aleje w parkach z drzewami, z których spadają płatki wiśni, ach, to musi być przecudowny widok ^^

no musi, musi...aż mnie skręca w środku na samą myśl.. no i Perła Fuji - rewelacja 😀

muszę sobie zrobić przerwę od tego kraju bo przedawkuję 😛

Ja bym Ci zalecił takie ćwiczenie . Świetnie wyrabia mięśnie barków potrzebne do dlugotrwalego wiosłowania 🙂
[img] [/img]

w końcu znalazłam PRACĘ :hiya: :hiya: :hiya:

Gratuluję Jazz 🙂

Sagamore, Ty naprawdę sądzisz, że ten kraj da się przedawkować :P?

Perła Fuji genialna.... 😀 ach... pozostaje tylko westchnąć i marzyć. Może po studiach da radę tam pojechać.

hehe dzięki Dyzio za pomoc - ja trochę udoskonalę ten system - zamiast podnoszenia się na drążku ja będę podnosił: jedną ręko piwo (bezalkoholowe) drugą ręką pilota od TV - uff jak ciężko 😉

Loviisa może nie przedawkować ale ciężko na niego zachorować 😀

gratulacje jazz - w dobie kryzysu to nie jest łatwa sztuka

Perła Fuji genialna.... 😀 ach... pozostaje tylko westchnąć i marzyć. Może po studiach da radę tam pojechać.

Ja myślę o tym samym 🙂 To jeszcze mamy sporo czasu z tą tratwą ;P

A zabierzecie Rudą ze sobąąą?

Kochana ale Ty już nie jesteś ruda 😛 😎 ale zabierzemy Cię 🙂
Segamore zapomniałeś o ćw wzmacniających mięśnie rąk podczas otwierania lodówki!
Teraz robię głosowanie na kapitana. Ja, ja się zgłaszam!!!!!!!! Nikt inny? OK to zostanę kapitanem jak nikt inny nie chce 😀

A ja też się mogę kawałek z Wami zabrać? Tylko później przesiadłabym się na tratwę do Nowej Zelandii 🙂 Jako swój wkład proponuję wiecznie dobry humor. I mogę gary zmywać 😉
Jazz, gratulacje!!! :hiya:

[edytowane 14/3/2009 przez rubia]