Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

inne odzwierzece produkty  

unvege
forumowicz

znowu w mojej chorej glowie zagoscilo kilka pytan. tym razem chyba tylko do wegan, bo wegetarianie chyba nie maja tu zadnych oporow.

1. miod? -jadacie?
2. co sadzicie o badaniach mikrobiologicznych i biologicznych w celach diagnostycznych (identyfikacja, antybiogram, wirulencja....)?
3. co sadzicie o przeroznych lekach pochodzenia zwierzecego?

pozdrawiam 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/12/2006 11:08 am
Olaaa
bywalec

Heh, nieco trudne pytania zadajesz muszę przyznać 😀

[pytania] chyba tylko do wegan, bo wegetarianie chyba nie maja tu zadnych oporow.

Oporów mogę nie mieć [jako wegetarianka] tylko odnośnie pytania pierwszego i kwestii miodu. Reszta dotyczy chyba tak samo wegen jak i wegetarian.

Poza tym zaznaczę, że weganie też są wegetarianami 😛 Tak samo jest z prostokątem i kwadratem 😎

Jak się domyślasz miód jadam [bo go lubię i jest zdrowy].

Dalej - wirulencja i antybiogram to nie są badania a identyfikacja przyznam, że nie wiem na czym polega. W każdym razie wszystko to dotyczy drobnoustrojów, wirusów, bakterii, które przyjaciółmi człowieka nie są [no poza małymi wyjątkami, jak np. bakterie jelitowe]. Wegetarianie czymś takim raczej się nie interesują [przynajmniej ja], bo z samym wegetarianizmem ma to niewiele wspólnego.

Leki pochodzenia zwierzęcego, jeśli ratują życie, są moim zdaniem ok. Ja ich właściwie nie biorę, bo nie przeziębiam się, nie choruję etc ale uważam, że jeśli mają komuś uratować życie to jak najbardziej powinno się je produkować tak, jak do tej pory. Ffirmy farmaceutyczne sugerują się zapewne pieniędzmy i dlatego często w lekach występują składniki pochodzenia zwierzęcego... Cóż, jeśli taki apap zamiast 5 pln miałby kosztować 50 pln to chyba nikt by tego nie kupował 😛 Wszelkiego rodzaju otoczki do leków są produkowane np. z żelatyny no i trudno :/ Nie wiem, czy chodzi tylko o pieniądze czy też brak możliwości wyprodukowania tego z innych składników...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/12/2006 9:26 pm
waszakicia
stały bywalec

Ja jestem weganką no to może odpowiem 😛
1. Jadam miód. Nie mam z tego powodu żadnych wyrzutów. Miód jest zdrowy. Uważam że wszelkie tłumaczenia, że nie powinno się jeść miodu ze względu na dobro pszczół to dla mnie bzdurne i absurdalne brednie. Po za tym miód jest smaczny. Najbardziej lubię miód lipowy. Najmniej wielokwiatowy.

2. Co do takich badań jak te podane przez Ciebie to nie mam nic przeciwko. Czasem z czystej ciekawości warto sprawdzić jak nasza dieta wpływa na nasz organizm.

3. Co do leków odzwierzęcych to są moim zdaniem dwie możliwości. Jeśli od tego czy je zażywamy zależy nasze życie to myślę że nie ma innego wyjśćia jak je brać. Chyba że wolisz umrzeć. A jeśli nie ma takiej potrzeby lub jest możliwość zastąpienia tych leków innymi, które nie są odzwierzęce to nie powinniśmy ich brać a robić wszystko żeby zamiast nich zarzywać leki na bazie roślinnej. I wtedy moim zdaniem leczenie będzie nie tylko zgodne z naszą dietą ale także skuteczniejsze.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/12/2006 11:38 pm
unvege
forumowicz

dzieki ze w koncu ktos sie zainteresil 🙂

ale nastapilo chyba pewne nieporozumienie.....

1. miod -waszakicia - jestem naprawde zaskoczony. bylem prawei w 100% pewnei ze weganie nie jadaja miodu (zawiera w koncu bialka zwierzece, powstaje pod wpływem zwierzecych enzymow itd...

2. tu tez nie bylem chyba zbyt wylewny o co mi chodzi. chodzi o to ze sa ta badania mikrobiologizne i nie chodzi mi o tyle o same mikroby ile o to jak sie przeprowadza takie badania -tzn np choduje bakterie, czy inne mikroby na pozywkach z ktorych zdecydowana wiekszosc zawiera np. surowice, krwinki, bulion miesny, plyn puchlinowy, mozg itp skladniki ktore pobiera sie od zwierzat (uprzednio je usmiercajac w tym celu). badania na wirulencje dosc czesto sa wykonywane nadal metodami biologicznymi (np wstrzykniecie swince morskiej i obserwacja konsekwencji -zwykle smierci gryzonia)

3. no a leki, to tam ta zelatynka czy tym podobne skladniki dodatkowe to nic takego, ale np surowice odpornosciowe, czy antytoksyny ktore ratuja ludzkie zycie sa "produkowane" np w organizmie konia, ktorego potem sie usmierca i pobiera sie krew celem uzyskania bezcennego leku.

dzieki za opinie i bylbym rad gdyby ktos jeszcze sie odezwal 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/12/2006 1:55 pm
siwcia
stały bywalec

Jestem od niedawna weganką, więc mogę się wypowiedzieć w tej kwestii:
1. Miodu nie jem, używam zamiast niego słodu.
2. Mam nadzieję, że w moim przypadku nie bedzie konieczności wykonywania takich badań. Fajnie, że dokładnie opisałeś na czym część z nich polega, przynajmniej uświadomisz tą część z nas, która nie miała o tym pojęcia;)
3. Co do leków to nie stosuję, nie ma takiej potrzeby i myślę, że nie będzie. Trudno mi w tej chwili powiedzieć jak zachowałabym się w sytuacji zagrożenia życia(chociaż biorąc pod uwagę fakt, że jestem strasznie uparta, bardziej prawdopodobne jest to, że odmówiłabym przyjęcia takich leków).To samo dotyczy wszelkiego rodzaju sumplementów i szczepionek( temat suplementów został już poruszony w innych postach)

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/12/2006 2:10 pm
obłudna
bywalec

1. nie jem miodu, przeciez pochodzi z 'wyzysku' zwierzat. tak uwazam i spozywanie go byloby dla mnie rownoznaczne z np. noszeniem wełnianych swterów

2. nie mialam pojecia jak odbywaja sie takie badania. na prawde dziekuje za uswiadomienie. tez mam nadzieje, ze nie bede musiala ich nigdy robic :] jesli zaszlaby taka potrzeba to dowaidywalabym sie czy nie ma zadnych innych metod

3. leków unikam jak tylko sie da
ale sa sytuacje kiedy nawet ideologia ugina sie pod silami instynktu
sama bylam w sytuacji, z pare miesiecy temu, ze bralam leki przez 3 miesiace chyba i na pewno mialy one niedozwolone skladniki
wcale nie jestem z tego zadowolona i moze to zle ale nawet mam poczucie winy
ale nie mialam wyjscia
mozna to uznac tylko za tlumaczenie sie, ale nie bede sie zaklinac na wszystkie swietosci :red:

pozdtawiam dociekliwego unwege :>

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/12/2006 2:30 pm
jenot
początkujący

weganizm i miód???nie w moim wypadku.co do reszty...jedynie w extremalnych wypadkach-t.j.ratowanie życia.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/01/2007 10:46 pm
  
Praca