Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Ktoś dobry z języka polskiego?Help!  

Marci
rozmówca

Hejjj wszystkim 🙂
Mam problem : na jutro mam zrobić całą i dokładną analizę wiersza "Dziad i baba" J.I.Kraszewskiego na ocenę... i szczerze mówiąc NIE MAM POJĘCIA, jak się do tego zabarć...:(
Czy ktoś mógłby mi wytlumaczyć, jak powinnam go "zanalizować"?
Ze stronek z netu nic nie rozumiem...:( Pomocy :exclam:
Jakby co, WIEEEEELKIIE DZIĘKI ZA POMOC 🙂

[edytowane 14/2/2007 od Marci]

Marci

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/02/2007 6:42 pm
Olla
 Olla
bywalec

Marci no w tym wypadku wegetarianizm nie pomoże.

Ale wiesz co zrób zamieśc tu wiersz założe się, że znajdzie się kilka dobrych duszek
Poza tym spróbuj wogole na własną ręke go zinterpretować. Chyba Apulejusz jest polonistką, więc moze Ci pomoże.
pa

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/02/2007 6:49 pm
Marci
rozmówca

Marci no w tym wypadku wegetarianizm nie pomoże.

Ale wiesz co zrób zamieśc tu wiersz założe się, że znajdzie się kilka dobrych duszek
Poza tym spróbuj wogole na własną ręke go zinterpretować. Chyba Apulejusz jest polonistką, więc moze Ci pomoże.
No tak, wiem...dlatego zamieściłam ten temat w "Różne"...:)
Już próbowałam ze 100 razy i naprawdę nie potrafię...głupie jestem....:(
Rzeczywiście, Apulejusz chyba jest polonistką...mam nadzieję, że zaloguje się jeszcze dzisiaj i mi pomoże...

Marci

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/02/2007 6:53 pm
Marci
rozmówca

Jakby co co, to ten wierszyk"

"Dziad i baba"

Był sobie dziad i baba,

Bardzo starzy oboje,

Ona kaszląca i słaba,

On skurczony we dwoje.

Mieli chatkę maleńką,

Taką starą jak oni,

Jedno miała okienko

I jeden był wchód do niej.

Żyli bardzo szczęśliwie

I spokojnie jak w niebie,

Czemu ja się nie dziwię,

Bo przywykli do siebie.

Tylko smutno im było,

Że umierać musieli,

Że się kiedyś mogiłą

Długie życie rozdzieli.

I modlili się szczerze,

Aby Bożym rozkazem,

Kiedy śmierć ich zabierze,

Zabrała dwoje razem.

– Razem? To być nie może,

Ktoś choć chwilę wprzód skona!

– Byle nie ty, nieboże!

– Byle tylko nie ona!

– Wprzód umrę! – woła baba.

– Jestem starsza od ciebie,

Co chwilę bardziej słaba,

Zapłaczesz na pogrzebie.

– Ja wprzódy, moja miła.

Ja kaszlę bez ustanku

I zimna mnie mogiła

Przykryje lada ranku.

– Mnie wprzódy! – Mnie, kochanie!

– Mnie, mówię! Dośćże tego,

Dla ciebie płacz zostanie!

– A tobie nic, dlaczego?

I tak dalej, i dalej

Jak zaczęli się kłócić,

Jak się z miejsca porwali,

Chatkę chcieli porzucić.

Aż do drzwi, puk, powoli:

– Kto tam? – Otwórzcie, proszę,

Posłuszna waszej woli,

Śmierć jestem, skon przynoszę!

– Idź, babo, drzwi otworzyć!

– Ot to, idź sam, jam słaba,

Ja pójdę się położyć –

Odpowiedziała baba.

– Fi! Śmierć na słocie stoi

I czeka tam nieboga!

Idź, otwórz z łaski swojej!

– Ty otwórz, moja droga.

Baba za piecem z cicha

Kryjówki sobie szuka,

Dziad pod ławę się wpycha…

A śmierć stoi i puka.

I byłaby lat dwieście

Pode drzwiami tak stała,

Lecz znudzona, nareszcie

Kominem wejść musiała.

... :yltype:

[edytowane 14/2/2007 od Marci]

Marci

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/02/2007 6:55 pm
ladypandora
początkujący

marci ... mam cos dla ciebie ....
871035 - odezwij się do mnie na gg
zazwyczaj jestem na niewidocznym, więc pisz śmiało 🙂
pozdrowionka

lady pandora

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/02/2007 7:16 pm
Ireth
bywalec

Marci, naprawde masz problem z tak latwym wierszem? Jest uroczy :). Mowi o tym, jak kazdy jest mocny w gebie, a kiedy przychodzi co do czego, to sie okazuje, ze slowa nie przekuwaja sie w czyn (dziad i baba zapewniaja sie o wzajemnej milosci, o tym, ze chcieliby umrzec jedno przed drugim, a kiedy wreszcie smierc po nich przychodzi, uciekaja). Takze o tym, ze milosc do kogos jest z reguly mniej silna niz milosc do siebie, ze kazdy w gruncie rzeczy i w sytuacjach podbramkowych jest egoista, myslacym tylko o sobie.

Pozdrawiam Cie.

P.S. Analize zacznij od opisania sytuacji w wierszu, a dopiero potem tlumacz zwrotke po zwrotce inkrustujac cytatami. Mozesz tez skontrastowac na koncu w jednym zdaniu sytuacje pary z wiersza z para w noweli Prusa "Kamizelka", to da optymistyczny wydzwiek ;).

Nie jadam niczego, co moze spojrzec mi w oczy.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/02/2007 7:28 pm
Marci
rozmówca

OK, próbuję, próbuję... 😮 Chociaż idzie mi...zresztą wiecie..
ZDRÓWKA 🙂

Marci

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/02/2007 7:34 pm
Admin
stały bywalec

Ale to elementy interpretacji wiersza, a jak zrozumiałem Marci ma na myśli analizę wiersza (przynajmniej tak wynika z tego, co pisze ;)) Czyli wartwę techniczną, a nie semantyczną. Jak rozumiem chodzi więc o określenie budowy kompozycyjnej utworu, określenie gatunku, podmiotu, adresata, struktury wersów, sylab, rymów.

Wege Studio

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/02/2007 7:45 pm
Marci
rozmówca

Ale to elementy interpretacji wiersza, a jak zrozumiałem Marci ma na myśli analizę wiersza (przynajmniej tak wynika z tego, co pisze ;)) Czyli wartwę techniczną, a nie semantyczną. Jak rozumiem chodzi więc o określenie budowy kompozycyjnej utworu, określenie gatunku, podmiotu, adresata, struktury wersów, sylab, rymów.

Aha...no tak, masz rację!!Thank 🙂

Marci

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/02/2007 7:51 pm
Apulejusz
bywalec

Marci, naprawde masz problem z tak latwym wierszem? Jest uroczy :). Mowi o tym, jak kazdy jest mocny w gebie, a kiedy przychodzi co do czego, to sie okazuje, ze slowa nie przekuwaja sie w czyn (dziad i baba zapewniaja sie o wzajemnej milosci, o tym, ze chcieliby umrzec jedno przed drugim, a kiedy wreszcie smierc po nich przychodzi, uciekaja). Takze o tym, ze milosc do kogos jest z reguly mniej silna niz milosc do siebie, ze kazdy w gruncie rzeczy i w sytuacjach podbramkowych jest egoista, myslacym tylko o sobie.

Pozdrawiam Cie.

P.S. Analize zacznij od opisania sytuacji w wierszu, a dopiero potem tlumacz zwrotke po zwrotce inkrustujac cytatami. Mozesz tez skontrastowac na koncu w jednym zdaniu sytuacje pary z wiersza z para w noweli Prusa "Kamizelka", to da optymistyczny wydzwiek ;).

Witaj Marci! Chętnie pomogę. Zgadzam się z powyższym. Można jeszcze dodać, że mors omni adecvat (śmierć zrównuje wszystkich) i od niej nie da się uciec. Możesz także nawiązać do mitologicznej opowieści o Filemonie i Baucis, którzy pragnęli umrzeć razem ( im się to udało) - najlepiej w podsumowaniu.
Możesz zacząc od tego, że (jeśli chodzi o gatunek) jest to niewątpliwie bajka. A skoro bajka, to posiada jej cechy (odsyłam do Słownika terminów literackich). Powinnaś zwrócić uwagę na morał (w/w), język (stylizacja językowa: pogardliwe określenia: dziad, baba, a także gwaryzmy np.: wchód (drzwi), skon (śmierć), wprzódy)Moniuszko napisał do niej muzykę. A zatem jest to bajka zrytmizowana. Jest to siedmiozgłoskowiec. Rymy: abab.
Póżniej napisz, o czym według Ciebie jest ów wiersz. A w podsumowaniu możesz nawiązać (krótko) do popularności wątku śmierci w literaturze i do wątku miłości (to, o czym już pisałam wyżej). Jak chcesz, mogę później sprawdzić tę interpretację mój adres e-mail: apulejusz.m.s@wp.pl

[url=http://www.forumveg.webd.pl] [img]http://www.forumveg.webd.pl/album_pic.htm?pic_id=321[/img] [/url]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/02/2007 8:56 pm
Marci
rozmówca

Wielkie dzięki wszystkim za pomoc 🙂
Właśnie próbuję pisać tą analizę...później napiszę, co dostałam 🙂
Pozdrowionka:)

Marci

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/02/2007 9:39 pm
Marci
rozmówca

4+ 🙂

Marci

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/02/2007 5:06 pm
  
Praca