zresztą żołądek sam mi się kurczy ze strachu na widok obżarstwa mojej rodziny 🙂
Dodam jeszcze pijaństwa...Ale też nie lubię jeść pod presją, a jak odmawiam kawałka ciasta albo lampki wina, to czuję się jak odszczepieniec...na jajka też jakoś specjalnie nie miałam ochoty, w ogóle jakoś kiepsko u mnie z apetytem przez te święta:/
Hmm...na codzień jem mało, ale każde święta to dla mnie czas wegetariańskich pyszności, którym trudno się oprzeć 😉 Trzydniowa dyspensa i już 🙂
Jazz: a co z telefonem? Skypem? Gg? Wiem z autopsji, że wirtualne przytulanie się nie sprawdza, za to długa, szczera rozmowa może naprawdę zdziałać cuda! Zadzwoń do przyjaciółki, przynajmniej spróbuj.
przez 24 godziny na dobę chce mi się spać, nie mogę się zabrać za pisanie magisterki, historia w ogóle nie wchodzi mi do głowy...ach ciąża i niskie ciśnienie to fatalne połączenie. Kawy nie piję,ale bez słabej czarnej herbaty od czasu do czasu nie dałabym rady funkcjonować. Chciałbym być już po podwójnej, zaliczonej sesji i móc oddać się lenistwu, spacerom i innym bezstresowym przyjemnością
Dzisiaj na łące widziałam zwłoki zajączka 🙁
pewnie jakiś pies go dopadł ..
Jaga, z tego co wiem to po 3-4 miesiącu słabości powinny minąć bo to w pierwszych miesiącach organizm bardzo intensywnie pracuje żeby wykształcić wszystkie narządy, później dzidziuś juz tylko rośnie i sie doskonala , no i hormony muszą sie ustabilizować.. 🙂 ..
3-maj się
omnia vincit amor!!
moja przyjaciółka cierpi po stracie kogoś bardzo bliskiego -nie wiem co zrobić ,mieszkam strasznie daleko!!!
Staraj się ją wspierać tak jak umiesz. Jesli dziewczyna jest na siłach to rozmawiaj z nią i daj jej do zerozumienia że mimo że jestes daleko to może na ciebie liczyć.
Może jests sposób żebyś do niej pojechała?
dzisiaj przyglądałam jakąś taka gazetę ...babska taka..Oliwia czy Tina..nie pamiętam..
a tam ogrom mięsnych przepisów... masakra...
żeby w takiej gazecie znaleźć coś dobrego wege to trzeba sie naszukać...
a tak ogólnie to narodowa depresja..nawet dobranocki nie było.. chyba ze była spóźniona ale wątpię..
Ale zdaje sobie sprawę ze ta żałoba jest konieczna...:(
bo tez jeszcze to przezywam .. biedni.. 🙁
ale wkurza mnie ze przez to zapomnieli o chłopczyku z jeziora..aniołku małym... ach.. przecież on jest tak samo ważny.. to tez tragedia.. 🙁
aaaaaaaaaaaaaaaaa (_!_) !
omnia vincit amor!!
hipiska, dasz rade... wyjdź gdzieś na łąkę czy do parku i przyjrzyj sie jak sie natura budzi do życia 🙂
Ja niestety mam pecha i dzisiaj przy podziwianiu natury znowu widziałam zwłoki zwierzątka..
tym razem mały piesek rozkłada sie tuz za moim płotem...
podejrzewam ze komuś sie nie chcialo zakopywać biedaka i go tu podrzucił...
Ale przeprowadzę śledztwo w śród znajomych i sie dowiem czy ktos miał takiego psa...
Za łąką jest blok do którego należy ten teren..
No chyba ze biedaczkowi się cos przytrafiło...
omnia vincit amor!!
A ja sobie pozwole pomarudzic z wiazku z blizajaca sie matura z matematyki, mianowicie owego przedmiotu nigdy nie nawidzilem i bylem z niego slaby... No i zawsze jakos udawalo sie go zaliczyc, no ale w tym roku to nauczycielce tak odbilo ze nie da sie nic poprawic(zdarzylo sie ze tez raz ze trzeba bylo miec na poprawie 75%!!!), przez ta matematyke i pana ministra ktory ja wprowadzil moge zaprzepascic caly rok 😡 ...
Mam nadzieje ze jakos to zalicze, bo by bylo nie milo nie zdac i to w ostsatnij klasie...
A tym bardziej ze teraz matura z tej matmy bedzie najlatwiejsza do zdania i jak teraz do niej nie podejde to w przyszlych latach napewno nie zdam 🙁
http://www.gajusz.org.pl/jedenprocent
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja