Wsadzili mi za wycieraczkę wezwanie do wytłumaczenia się z wjazdu do lasu. Nigdy w życiu bym nie przypuszczał, że wjechałem dzisiaj do lasu!
Miejsce to wygląda tak, tylko że obecnie nie ma tam zakazu, ani drzewa na środku.
[url] https://www.google.pl/maps/search/google+maps+radodzież/@53.636623,18.565271,3a,75y,106.53h,90t/data=!3m4!1e1!3m2!1sfjNsUZE9IlFexv8EBogCIg!2e0[/url]
Dlaczego ciągle musi być pod górę?
Powoli tracę nadzieję, że kiedykolwiek będzie u mnie normalnie. Pisząc "normalnie" mam na myśli przeciętnie. Tak cholernie łaknę przeciętności. Nie znam nikogo w moim wieku z tak pogmatwanym życiem, tyloma przeprowadzkami za sobą, w tak dziwnej sytuacji. Chciałabym przeżyć chociaż jeden dzień bez stresu, nerwów, ale to chyba niemożliwe.
Nawet pies już nie pomaga. Notabene, zaczynam żałować, że podjęłam decyzję o posiadaniu zwierzęcia. Oczywiście kocham Ją i już nie wyobrażam sobie życia bez niej, ale wiem, że to nie jest właściwy moment w moim życiu na takie zobowiązanie.
Przesilenie kompletne 🙁 .
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Wszelkie imprezy na którę chcę zaglądnąć, czy dni wolne sa chyba ustawione wg mojego cyklu ;/
Wnerwia mnie to, bo dosyć cieżko przechodzę "te dni" a nawet jak lżej jest i nie boli to cały czas mam fikcyjne parcie na pęcherz a i dręczącą mnie obawę, że przemoknę :/ Gdzie nie pojade, to z "ciotą", szkolenia z ciotką, wolne z ciotką, do zoo z ciotką, na wystawę akwarystyczną z ciotką - wszak w ostatnich 2 latach, odkąd się zaczęłam bardziej ruszać z domu, miałam wyjazd bez zmory tylko RAZ! Nawet tegoroczny weekend majowy się korzystnie ułożył dla mnie, w planach było poranne chodzenie na basen, to poszłam i co - dostałam w basenie :/
Teraz miałam w planach po pracy korzytsać z pięknej pogody, na skansen na cały dzień pójść - i dostałam!! Siedze w domu, pilnuje kibla i zmieniam pieluchy :[
JESTEM TAKA POIRYTOWANA :/
[edytowane 6/9/2014 przez Fatty]
Białowieska się Puszcza.
No i skończyły mi się wakacje, dodatkowo doszła mi kolejna pozycja do listy wydatków bo zdechła mi bateria w laptopie.
Punkt Zapalny - recenzje płyt, relacje z koncertów, felietony, lifestyle, proza własna i biadolenie o niczym.
Pytanie ile ważysz (przy jakim wzroście), a ile byś chciała ważyć?
Wiem, że najczęściej byście chciały czegoś, co jest niezgodne z Waszą naturą...
Niestety, żeby schudnąć poniżej pewnej granicy, to trzeba nie tylko się zdrowo odżywiać, ale ograniczyć poważnie ilość kalorii, co nie jest w sumie dobre, bo jak zaczniesz potem jeść normalnie, to przytyjesz jeszcze bardziej, bo organizm się przyzwyczai do funkcjonowania na ograniczonej ilości paliwa...
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja