wciąż i na nowo nie radzę sobie z atakami nerwów. cierpią bliscy, dziś oberwało się papużce- przecież to maleństwo mogło paść na zawał. Nie mam usprawiedliwienia. I wcale nie chce pocieszenia- po prostu chciałam się głośno przyznać do własnej nieporadności i beznadziejności.
jazz strasznie mi przykro:-((((nawet nie umiem sobie wyobrazic twojego bolu:-( mam nadzieje ze jakos sie poskladasz:-(zycze ci tego z calego serca trzymaj sie
a tak na marginesie dla wszystkich ktorzy chca zobaczyc nietypowa rodzine typu kura-kocieta zobaczcie www.radiozet.pl 🙂 jakie to piekne...
Oj Jazz 🙁
To co wyznajesz, te wszystkie treści
To już mi się w głowie nie mieści.
Nie jestem jakąś zabawką, rzeczą
Mam uczucia, które temu przeczą.
I nie możesz od tak sobie mówić,
Że zachciało Ci się mnie polubić.
Nie ma mnie, ponoć płaczesz,
Jestem, to z radości nie skaczesz.
Tylko znowu łkasz, czyż nie?
I czemu? Czyżby nie było mnie?
Nie, bo nie ma tej czy tamtej,
Pocieszać mam z łaski swej…
Nie wydaje Ci się to groteskowe?
Czekasz, aż schylę głowę?
Aż powiem, że totalnie się mylę?
A może Misiek, ja Cię zmylę?
W moim ogrodzie jesteś kwiatem,
Co by chciał być całym światem.
Ale tego kwiata jest pół świata
I niejeden narcyz po nim lata.
Mam nadzieje, że wyraziłam się jasno ;/
jestem lewakiem.
Zdałam sobie sprawę, że nie mam prawdziwych przyjaciół..... 🙁 Moja przyjaciółką, którą kochałam nad życie, która nie była człowiekiem i może dlatego była tak cudowna umarła 4 miesiące temu..... 🙁 Ile bym dała żeby była ze mną....Czas leczy rany, to prawda, ale nie zapomina się NIGDY...
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja