Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Jak poprawić sobie nastrój?  

Strona 1 / 2 Następny
vegetena
stały bywalec

No właśnie, jak poprawić sobie nastrój i uwierzyć, że już niedługo będzie lepiej, spełnią się wszystkie marzenia, jak wpaść w szybkim tembie w bardzo optymistyczny humor? Bo już nie wytrzymam jak dalej będę chodzić taka 'zdołowana'...

[edytowane 12/5/2007 od vegetena]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/05/2007 7:03 pm
krówka
bywalec

Hmm..ja mam kilka metod na poprawę humoru:)

1. sok pomidorowy
2. zwierzęta
3. bieganie
4. spacer po lesie
5. fajna komedia
6. muzyka
7. aquapark
8. jedzenie 😀

A jak nic nie pomaga, to pozostaje przeczekać 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/05/2007 7:16 pm
vanityy
bywalec

dla mnie to proste sałatka owocowa+ płyta myslovitz
a jak juz jest kytcznie to trzeba łapać za telefon zwoływać przyjaciółki 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/05/2007 7:23 pm
EvilOne
stały bywalec

Mi zawsze zakup jakiegoś ciucha pomagał. (ale nie tym razem)

hide and seek

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/05/2007 7:47 pm
Asia
 Asia
bywalec

Ja proponuje dłuugi spacer... mnie to zawsze odrywa od rzeczywistości,pójdź w swoje ulubione miejsce i spróbuj zapomnieć o smutkach...może to takie banalne ale mi pomaga 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/05/2007 11:54 pm

jak dla mnie najlepszą opcją jest dłuuuga kąpiel(najlepiej przy odpreżającej muzyce) później jakaś komedia(duuuzo popcornu) i położyć się spać-rano wstaję zawsze zadowolona 🙂

Szpitale, wiezienia i burdele - oto prawdziwe uniwersytety zycia. Mam dyplomy wielu takich uczelni. Mówcie mi

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/05/2007 1:03 am
EvilOne
stały bywalec

hej, ja już wiem! Po prostu muszę nie kłócić się ze swoim chłopakiem. I nie trzeba poprawiać nastroju:D

hide and seek

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/05/2007 2:32 am
xxl
 xxl
weteran forum

Zgadzam się z przedmówcami - Muzyka. Dobrze jest mieć ulubionego wykonawcę z dobrymi tekstami, w których można odnaleźć jakiś głębszy sens i podporę. Jeśli nie masz czasu/ochoty na analizy utworów, polecam Boba Marleya. Jego muzyka po prostu tryska pozytywną energią. I mówię to jako miłośniczka death metalu, więc coś w tym musi być 😉 Zachwiciłam się od pierwszej nuty. Lekkie, melodyjne i dziwnie kojące.

Album 'Catch a fire' + kontakt z naturą + jakiś smakołyk i efekt murowany. No, i nie zapominaj o przyjaciołach. Daj sobie pomóc, jeśli masz problem.

http://www.explosm.net/comics/random/

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/05/2007 2:56 am
vegetena
stały bywalec

Muzyka, czasami działa na mnie pozytywnie, a czasami nie. Właśnie w tekstach są takie słowa, które albo dołują, albo przywracają ndzieję. Ale dzięki za rady - za chwilę przyjdzie przyjaciółka, muzyka już gra, a ciasto się piecze 🙂 Więc mam nadzieję, że coś da się zrobić

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/05/2007 2:26 pm

Ciasto dobrza rzecz:D Dobry jest wysiłek fizyczny- ale taki, który lubiny. Ja jestem szczęśliwa po siłowni i basenie. Na siłownie mnie ostatnio nie stać, i czekam na wakacje - bedę hasać na rowerze (: i trzeba spotykac się z przyjaciółmi. Ja staram sie przeznaczac na to jak najwięcej czasu, bo jedna z moich przyjaciółek pisze mature teraz i potem dzida na studia, a druga to samo za rok...a ja bede kwitła jeszcze 3 lata prawie sama, bo mi tylko 1 ukochana dusza zostanie...ale to juz nie to samo.

koskaan

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/05/2007 4:11 pm
lucylu
bywalec

ja też jestem za wysiłkiem fizycznym wkazdej postaci:))...nio i za suszonymi owocami, np. daktyle albo figi...mniam mniam

podarujUśmiechSwójTymKtórychNapotkaszNaSwejDrodze

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/05/2007 4:36 pm
Owo
 Owo
bywalec

No właśnie, jak poprawić sobie nastrój i uwierzyć, że już niedługo będzie lepiej, spełnią się wszystkie marzenia, jak wpaść w szybkim tembie w bardzo optymistyczny humor? Bo już nie wytrzymam jak dalej będę chodzić taka 'zdołowana'...

To jest tylko mój punkt widzenia...

NIE starać się wpaść w szybkim tempie w bardzo optymistyczny humor. Dać sobie miejsce na smutek. Przyjrzeć się mu, dotrzeć do przyczyn i zwalczyć je. To oczywiście jest o wiele łatwiejsze w teorii, ale dzięki temu smutek z określonego powodu nie przechodzi szybko, ale raz i dobrze.

Dobrze jest czasem, jeśli wpadło się na dobre w sidła smutku i gonitwę myśli - wyrwać się z nich i zastosować te metody które zostały już wymienione. Ale to nie zadziała na zawsze. Smutek wróci, bo przyczyna nie została zlikwidowana.

Jak dla mnie, nie ma tak łatwej recepty na smutek - każdy musi siebie zapytać, jak sobie ulżyć i czy - przede wszystkim - naprawdę chce sobie ulżyć...

[url]www.cleopata.deviantart.com[/url]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/05/2007 5:05 pm
Surri
bywalec

A ja jak mam doły to sie umawiam ze znajomymi na piwko :), zawsze działa.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/05/2007 7:10 pm
EvilOne
stały bywalec

Miałam radzić coś w podobie, ale młode wegetarianki też tutaj są;) mi np. nic tak nie pomaga w smutkach jak zebranie u mnie w pokoju-ja i dwie przyjaciólki plus dobre winka czy browary. Ewentualnie coś do jedzenia;) chociaż gdy mam doła stanie w kuchni to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę... A nic tak nie rozwesela jak przyjaciele;)

hide and seek

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/05/2007 7:41 pm
vegetena
stały bywalec

Owo - też tak czasem myślę i raz jest mi z tym dobrze, raz nie. Raz mnie to wkurza, raz nie... Czasem mam tego dość, czasem nie... w większości tak, a te "dobre" chwile trwaja parę sekund. Wszystko ma swoje plusy, postaram się wykorzystać każda chwilę jak najlepiej.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/05/2007 7:43 pm
Strona 1 / 2 Następny
  
Praca