Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Lato sie zbliża .. odchudzacie się??  

Strona 3 / 4 Wstecz Następny
Wilczycaaa
forumowicz

Jachciałabym bardzo schudnac choć parę kilo , tak z 4-5kg by się przydało:/ Zamierzam zapisać sie na siłownie, trochę na rowerku zacząsc jeżdzicdo tego L-karnityna i mam nadzieje ,że jakos to będzie:(

The forest whispers my name...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 16/06/2007 9:25 pm
Jędruś
stały bywalec

L-karnityna występuje w awokado, nie trzeba brać syntetycznej suplementacji
http://kulturystyka.com.pl/archiwum/an/212
http://www.olifit.3it.pl/?p=zdrowie

Polecam również forum i opracowania na stronce wege sport:
http://wegesport.pl

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 2:19 am
hmacz
forumowicz

Ja waze przy 165 63 kilo i nie czuje sie gruba, moze troche okragla, ale nosze rozmiar 38-36 (czasem jakas suikienka nie dopina sie na biuscie) i sama uwazam, ze wygladam na jakies 55-57.

Ale chcialabym wazyc te moje 55. Koniec ze slodyczami!

Aha, w tym roku sie odkompleksilam. odslonilam ramiona, upielam wlosy, kupilam bluzki z dekoltami. Zawsze myslalam, ze mam za szerokie ramiona na to, a w tym roku slyszalam duuzo komplementow ;), wyprostowalam sie, podnioslam glowe i od razu jest inaczej.

[edytowane 16/6/2007 przez hmacz]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 2:37 am
Olla
 Olla
bywalec

Odchudzanie się jest paskudną rzecza szczególnie wtedy, gdy organizm chudnie w tempie żółwim.

No, ale ze mna to jest tak, że wystaczy zaspokoić głód emocjonalny w objęciach kogoś i jest OK. I dlatego ja ciagle chodze głodna. 🙁

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 2:52 am
Koniara
stały bywalec

Ja tak czy siak musze schudnąć przez lato. Za duzo mam w dupie xD Przejde na kapuscianke i bedzie fajnie 😀
Chociaż to ze musze schudnąć to moja wina. bo ja zamiast jeść warzywa owoce, to zamiast tego dopycham się jakąś mega bułką z serem żółtym, jeszcze najlepiej takim stopionym... Mniam!

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 3:13 am
Lily
 Lily
Famed Member

Hmacz, ja ważę 64 przy 166 cm i noszę rozmiar 44. Mam wielkie kłopoty z kupnem spodni.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 4:24 am
vanityy
bywalec

Jakim cudem 64kg/166cm mozna miec rozmiar 44 ? =>

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 4:30 am
Lily
 Lily
Famed Member

Takim, że 42 na mnie nie pasuje.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 4:43 am
vanityy
bywalec

Bo te rozmiary to jak na modeliki 🙂
Pytam, bo moja mama jest w podobnych liczbach, a nosi rozmiar 40 c(:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 4:59 am
hmacz
forumowicz

Moze to kwestia budowy?

Mam nawet wymiary jako-takie, normalne. w talii nieco ponad 70, biust i biodra po 95-6. Koszule musze miec 38, spodnie 38, bluzki czasem 36, bo 38 czesto wisi.

w udzie mam 55 centymetrow. Tak dla porownania. Ale fakt faktem, mam dosc mocną budowe, tzn jestem drobna, ale np. nadgarstki mam szerokie (wystaja z nich kostki)

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 5:02 am
Lily
 Lily
Famed Member

Ja mam cienkie raczej kości, widać po dłoniach... ale w talii prawie 80, w biodrach ok. 100, udo 59 i opona poniżej pępka. Biodrówki odpadają, a o spodnie do pasa bardzo ciężko - i dlatego tylko 44 pasuje.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 2:23 pm
Fatty
weteran forum

Ja 167 wzwyż, waga była 67-68 kg ale odkąd pracuję to trochę schudłam, nie wiem ile teraz wynosi mój ciężar, boję się wchodzić na wagę. 😉 Rozmiar 40-42.
Moje gabaryty by mi nawet w zupełności odpowiadały- tylko ja straszna galareta jestem.
Ale w całym swoim lenistwie to wolę tę moją galaretowatość niż aktywność fizyczną.

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 3:49 pm
obłudna
bywalec

nie chce wprowadzac zbyt wielkiego zametu do tego tematu ale mam pytanie
nie odbierzcie go tez jako zapoczatkowania wszelkich porownan itp ;]

nie macie jakis sposobow zeby strojem ukryc wychudzenie? chodzi mi o to co mozna nosic 'letniego' zeby nie straszyc ludzi...
moze macie doswiadczenie, albo po prostu lepsze niz ja pomysly 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 5:00 pm
kamma
stały bywalec

Obłudna: falbanki, marszczenia. Spodenki do połowy łydki, koszulka z wycięciem w łódeczkę, w żadnym wypadku karo! Ale szczerze mówiąc, to ja już sobie odpuściłam ukrywanie wychudzenia, nawet kostium kąpielowy dwuczęściowy noszę.
Trzymajcie kciuki - podejmuję kolejną heroiczną próbę podtuczenia się 🙂

podskoczyć i nie trafić w ziemię

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 5:20 pm
obłudna
bywalec

dzieki :red:
a co do ukrywania: są rożne rodzaje wychudzenia po prostu ;]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/06/2007 5:42 pm
Strona 3 / 4 Wstecz Następny
  
Praca