Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Moje przemyślenia  

Deleted
forumowy expert

Cóż... Od czego powinienem zacząć? Chyba od tego, dlaczego powstał ten topic. Otóż w dniu wczorajszym miałem taką deprechę, jaką ten świat nie widział i zastanawiałem nad wieloma sprawami. Chciałbym się z Wami podzielić niektórymi moimi przemyśleniami.

Właściwie czemu ludzie (niektórzy) wierzą w Boga (lub coś innego)? Cóż, chyba tylko dlatego, że ludzie nie mogą zrozumieć, że po śmierci ich życie się skończy. Są pewni, że coś będzie. Nieważne co, ale coś. Ludzie nie dopuszczają takiej myśli, że potem może być nic. No bo jak miałaby to wyglądać? Śmierć i co potem? Do tego to się wszystko sprowadza, a przynajmniej ja tak uważam.

Kolejna sprawa: ja jestem katolikiem i to praktykującym, należe też do Służby Liturgicznej, lecz... patrzenie na Kościół od środka nie poprawia wiary, wierzcie mi. Po części zazdroszcze ludziom, bo oni niewiele rzeczy wiedzą i dobrze im z tym. Patrząc przez pryzmat mojej parafii śmiem twierdzić, że w Kościele jest cała banda debili i głupców, którzy nie wiem z jakiej przyczyny się w nim znaleźli. O nie, nie mam zamiaru być ateistą, to zupełnie nie dla mnie... Zresztą wiem dobrze, że taka jest moja parafia... znam też bardzo fajnych księży, więc nie generalizuje. Po prostu człowiek traci wiare patrząc na ten syf. Czasami jak o tym pomyśle, to śmiać mi się chce. Co mnie jeszcze wkurza w Kościele? Wiele, niepotrzebnych moim zdaniem, budowli sakralnych. Po co Licheń? No po co, może mnie ktoś oświeci?! Jak to "coś" pierwszy raz zobaczyłem to od razu skojarzyło mi się z Kancelarią Rzeszy... też taka wielka krowa zbudowana nie wiadomo po co. Potem było tylko gorzej, ten cały przepych... absurd! I jeszcze się tym szczycą, jakby to było coś dobrego. Tak ja to odbieram, jednak ciągle chce być katolikiem. W końcu moge się modlić w domu i też będzie dobrze. To tyle na razie, mam nadzieję, że ktoś do końca te cegłe doczytał 🙂 Pozdrawiam

=

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/11/2007 5:51 pm
Natasha
stały bywalec

czasami też mam tak że siąde i nad tym wszystkim myśle...
zdaje mi się że ludzie chcą aby po śmierci coś było, bo się jej boją. ja też boje się śmierci i dlatego mam nadzieje że coś po niej jest. no właśnie, ale nie wiem tego na pewno... nie odrzucam istnienia duszy ze strachu przed śmiercią, ale jednocześnie nie jestem w stanie jaj przyjąć, czy też wierzyć w nią. czasami myśle, co się czuje jeśli po śmierci nic nie ma... trudno mi sobie nawet wyobrazić sytuację, gdy mnie po prostu nie ma, nie umiem sobie wyobrazić... jakby to powiedzieć-braku świadomości... ale z drugiej strony, tak na intuicyjną logikę-jak dla mnie-dusza to tylko bajka... skoro nie mażna udowodnić jej istnienia, to może dlatego że w ogóle je nie ma...?

co do chrześcijanizmu, to ja duchowo nie wiążę się z żadną religią, chociaż w moim światopoglądzie sę elementy prawie wszystkich z nich... staram się po prostu sama odróżniać rzeczy "złe" od "dobrych". chcę sama kształtować swoje poglądy, a nie dopasowywać je do jakiejś religii... jednak przepych w Kościele jak i w każdym innym miejscu i mi się nie podoba, bezsensownie wydane pieniądze jak dla mnie. taka refleksja mnie naszła jak byłam ze dwa lata w temy w takim kościele w Cieplicach (nie mieszkam tam, byłam tylko przejazdem), tam był taki ogromny ołtarz właśnie... samo złoto normalnie...

Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury. Albert Einstein

http://delicious.blog.pl/ - zapraszam na mojego bloga kulinarnego 😀 wiem że trochę mało ale założy

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/11/2007 7:19 pm
xxl
 xxl
weteran forum

W zeszłym tygodniu pisałam wypracowanie o tym, dlaczego ludzie wierzą w bogów i przeznaczenie. Piątkę dostałam :p

Moim zdaniem wiara w siły wyższe wypływa z ludzkich wad i słabości, takich jak:
1) Strach. Strach przed nieznanym - śmiercią, przyszłością. Tworząc dusze i bogów ludzie łagodzą strach przed śmiercią. Przeznaczenie - z góry ustalone i możliwe do przepowiedzenia - jest mniej przerażające, niż nieokiełznana przyszłość. Jest też strach przed samotnością - a z bogiem człowiek nigdy nie jest sam.
2) Pycha. Człowiek chce wierzyć, że jest wyjątkowy pośród tysięcy innych gatunków i że to akurat na nim skupia się uwaga jakiejś wyższej mocy. Zapewnia sam siebie, że jego życie ma jakieś głębsze znaczenie i sens. Chce wierzyć, że ktoś tam na górze interesuje się jego losem. Nie chce być tak samo (bez)wartościowy jak zwierzęta.
3) Co do wiary w horoskopy - dla mnie to przejaw ekstremalnego egotyzmu. Trzeba być nieźle zadufanym w sobie (albo naiwnym), żeby sądzić, że ciała niebieskie - niewyobrażalnie wielkie, niewyobrażalnie daleko, niewyobrażalnie stare - mają wpływ na to, czy warto w tym tygodniu wychodzić z domu, prosić o podwyżkę, itp.
4) Lenistwo. Szczególnie lenistwo umysłowe i duchowe. Łatwo wszystko tłumaczyć sobie słowami 'bóg tak chciał' czy 'tak było pisane' niż zastanowić się nad swoim życiem i wziąć je we własne ręce. Wygodnie jest się usprawiedliwiać losem, zrzucać winę na boga, zamiast wziąć odpowiedzialność za swoje postępowanie, przyznać sie do winy, podjąć wysiłek, znaleźć logiczne wytłumaczenie. Wygodnie, kiedy ktoś prowadzi człowieka za rękę i mówi mu, co ma robić.
5) Żądza panowania - podobnie jak punkt 2. Człowiek chce wierzyć w swoją wyjątkowość i specjalne prawa, przywileje płynące od boga. Chce mieć usprawiedliwienie dla przywłaszczania sobie Ziemi i życia innych stworzeń. Wmawia sobie, że ma władzę płynącą od boga i może robić, co chce.

Wiem, krytyczna bardzo jestem. Ale staram się myśleć racjonalnie i z dystansem.
Na temat KK wolę się nie wypowiadać.

http://www.explosm.net/comics/random/

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/11/2007 8:52 pm
Deleted
forumowy expert

Mnie bardzo podoba się Twoje rozumowanie 🙂 . Dałbym 6 🙂 Naprawde moge się ze wszystkim zgodzić... niestety.

=

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/11/2007 8:55 pm
Ireth
bywalec

Chciałbym się z Wami podzielić niektórymi moimi przemyśleniami.

Skad pewnosc, ze nas one interesuja? Jesli masz, a w zasadzie macie (bo nie jestes jedyny) potrzebe dzielenia sie swoimi, jakze glebokimi i oryginalnymi przemysleniami, zalozcie bloga. To jest wlasciwe miejsce na monologi wewnetrzne, forum jest od dyskusji.

Nie jadam niczego, co moze spojrzec mi w oczy.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/11/2007 9:59 pm
Deleted
forumowy expert

Nie chcesz - nie czytaj, ja Ci pistoletu do głowy nie przykładam. Ten tekst też miał skłonić do dyskusji 😉

=

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/11/2007 10:08 pm
Kapibara
bywalec

Tak.Człowiek stworzył Boga bo nie mógł uwierzyć że to wszystko (cierpienie życia) ,,idzie na marne".Dziwi mnie i cieszy to że jako bardzo praktykujący katolik zastanawiasz sie nad tą sprawa nie przyjmując boga bezktytycznie.Reszte powodów w na prawde dobty sposób przedstawionmo wyżej, w tej kwestii nie mam nic do dodania.Natomiast jestem zdania że dzieła architektury sakralnej są czymś WSPANIAŁYM i dl amnie to jedyny ogromny plus religii.Niech płacą, niech cierpią, niech umierają, piekno architektury jest wazniejsze.(acha, mam na mysli architekturę niewspółczesną, chociaż może i to kiedyś bedzie wyznaczać piękno)

Oczywiście Ireth nie zauważył/a że przemyslenia te zostały uzewnętrznione w celu rozpoczęcia dyskusji?

[edytowane 12/11/2007 przez Kapibara]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/11/2007 5:19 pm
Deleted
forumowy expert

Bardzo dziękuje Kapibaro 😉 . Jeśli chodzi o architekture sakralną to stare świątynie są pięknie i bardzo mi się podobają, jednak budowanie w XXI wieku jakichś ogromnych, przepełnionych złotem kolosów uważam za pozbawione sensu. Co innego XVI-XVII (czy jeszcze jakiś inny) wiek, ale teraz takich rzeczy nie powinno się budować, czasy całkowicie się zmieniły, więc należałoby też zmienić styl budowania, czyż nie? Teraz do świątyń ludzi nie ciągnie przepych, jest przecież wręcz odwrotnie. Co do kwesti bezkrytycznego przyjmowania Boga - ja mało rzeczy przejmuje bezkrycznie, a nawet jeśli dojdzie do takiej sytuacji, to po jakimś czasie zaczynam się zastanawiać... I później takie kwiatki wychodzą 😀 . Katolicyzm ma dużo minusów, ale jak człowiek ma 12-13 lat to raczej ich nie dostrzega...a ja przecież zacząłem służbe w wieku 11 lat 😉 . Wtedy to była pewnego rodzaju zabawa... no i mimo wszystko był ten zaszczyt, nie da się ukryć. Potem już tak różowo nie było, coraz częściej rozważałem kwestie z którymi się nie zgadzałem. Jednak, jak już wcześcniej pisałem, raczej zostane przy Kościele. Mógłbym oczywiście zostać ateistą, ale co mi daje ateizm? Zresztą, ja uważam, że Bóg jest...

=

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/11/2007 5:37 pm
braad
stały bywalec

Właściwie czemu ludzie (niektórzy) nie wierzą w Boga ? Cóż, chyba tylko dlatego, że ludzie nie mogą zrozumieć, że po śmierci ich życie się nie skończy. Są pewni, że nic więcej nie będzie. Nieważne co, ale coś. Ludzie nie dopuszczają takiej myśli, że potem może coś być. No bo jak miałaby to wyglądać? Śmierć i co potem? Do tego to się wszystko sprowadza, a przynajmniej ja tak uważam.

Swoim ograniczonym umyslem probuja zrozumiec istote zycia. Zeby sie nauczyc pisac i czytac ida do szkoly a zeby zrozumiec kim jest Bog mysla, ze wystarcza im wlasne zdolnosci. Zmyslami swoimi probuja zobaczyc cos co jest zastrzezone tylko dla tych, ktorzy maja oczy po to zeby widziec a nie tylko po to zeby patrzec. Mowia pokaz mi Boga, mysla ze zobacza go swoimi oczami. A wystarczy zgasic swiatlo a chodza po omacku. Niestety wiekszosc ludzi nawet przy swietle zyje jak slepcy. Mysla, ze Bog to ich sluga i bedzie im udowadnial, ze istnieje. A przeciez to On jest ateizmem dla ateistow. Szukajac Go zagladaja tam gdzie Go nie ma, a szukaja po to by prosic o cos dla siebie, chodza po swiatyniach nie rozumiejac, ze On jest blizej niz by sie tego spodziewali. Tacy ludzie nie sa w stanie zrozumiec natury Boga, a On sam w swojej dobroci daje im argumenty, ze Go nie ma.

[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/11/2007 9:53 pm
Sima
 Sima
stały bywalec

Przemyslalam sobie wszystko co napisaliscie,i moge smialo powiedziec,ze wierze dlatego bo tak czuje i nic pozatym.Natomiast co do kleru i calej instytucji koscioła to mam zdanie podzielone i uczucia mieszane.Na msze ide wtedy jak tego potrzebuje a nie koniecznie co tydzien bo tak wypada...

http://www.youtube.com/watch?v=lHdLRrUocOA&feature=player_embedded

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/11/2007 11:35 pm
Kapibara
bywalec

A ja powiem jedno:największym błędem człowieka nie jest ateizm , czy fanatyzm, ale PEWNOŚĆ.W swojej pysze człowiekowi sie wydaje że po tym mgnieniu oka swojego życia posiadł tajemnicę o tym delaczego żyje i co go spotka po śmierci.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/11/2007 11:57 pm
Deleted
forumowy expert

Nikt nie jest pewny, co go spotka po śmierci. Ludzie są pyszni, ale do tego nie dojdą i tego nie zrozumieją. Są pewne sprawy, do których ludzie raczej nie dojrzeją.

=

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/11/2007 12:01 am
Stanisław
weteran forum

Ja uważam, że siła, którą ludzie nazywają Bogiem jest jedna tylko różnie w różnych religiach interpretowana. Wiara człowiekowi jest potrzebna bo nadaje sens jego życiu.
Zostałem wychowany w rodzinie katolickiej ale nie ze wszystkimi zasadami się zgadzam.
Bardziej pociąga mnie hinduizm i buddyzm. 😎

Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/03/2008 7:59 pm
  
Praca