Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Zakłamana Kinga Rusin [Noszenie skóry przez wegetarian]  

Strona 3 / 3 Wstecz
Nantosvelta
forumowy expert

Mimo tego, że sama unikam rzeczy skórzanych, to jednak rozumiem Bellis_perennis,która działa na rzecz ochrony środowiska. Kupowanie tandetnych rzeczy, które się szybko psują i szkodzą środowisku też nie są dobre 😉

Jędruś dał dobrą alternatywę 🙂

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/09/2008 7:39 pm
Stanisław
weteran forum

Ja też mam pasek do spodni ze skóry, ktory kupiłem ponad dziesięć lat temu kiedy jeszcze nic o wege nie wiedziałem. Noszę go bez wyrzutów sumienia bo przecież nie ma sensu go wyrzucać ale następnym razem nie kupię takiego paska. Teraz muszę sobie kupić buty i będę wybierał nieskórzane.
A tak w nawiasie mówiąc, gdyby nie to forum to wegetarianizm kojarzyłbym tylko z niejedzeniem mięsa. 😎

Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/09/2008 8:00 pm

dokladnie o to mi chodzi stanislawie ja na przyklad spie na poduszkach z pierza chce je wymienic ale mam je od urodzenia wiec nie czuje sie winna:-)wazne ze teraz bym juz takich nie chciala...ja od dawna jestem przeciwko skorzanym rzeczom ale przed tym jak trafilam na ta stronke nie zdawalam sobie sprawy z tego ze zwierzeta gina przeze mnie bo je jem :(( na szczescie szybko mnie olsnilo i wkoncu doroslam:-))

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/09/2008 8:37 pm
Nantosvelta
forumowy expert

No to dobiję Was moją ciemnotą 😉
Ja moje glany kupiłam parę miesięcy zanim przeszłam na wege. Nawet jak juz byłam wege, to do mojej świadomości nie dochodziło, że odzież skórzana, jest skórzana (ze zwierzątek). Nagle miałam olśnienie 😮 I tak samo jak na początek też (tak jak Stanisław) myślałam, że wege, to nie jedzenie mięsa. A później olśnienie 😀
A teraz jestem vegan i ludzie na mnei dziwne patrza, że jestem przeciwko wełny i jedwabiu 😉

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 1:17 am
Mateusz91
bywalec

Temat stary, ale myślę, że warty odkopania.

Po przejściu na wege i zmianie sposobu myślenia oczywiście w mojej głowie pojawił się wątek skórzanej odzieży.
Posiadam dwie pary butów wykonanych ze skóry - letnie i zimowe Nike. Te drugie to zdecydowanie porządne obuwie, bardzo trwałe i mocne, zakupione za okropnie duże (jak na dawne warunki mojej rodziny) pieniądze.
W związku z nimi pojawia się problem.
Otóż moje sumienie kompletnie nie pozwala założyć mi ich na me giry. Rodzice, którzy doskonale pojmują mój wegetarianizm nie są w stanie zrozumieć, czemu nie chcę chodzić w obuwiu skórzanym nabytym za czasów "nieświadomości". Masakra... 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/11/2011 7:54 pm
Anonim
bywalec

[b] Mateusz[/b] a co to zmieni jeśli wyrzucisz te buty i kupisz nieskórzane?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/11/2011 8:26 pm
eRZet
weteran forum

Pozostaje ci wrzucenie do kontenera PCK, albo po prostu oddanie komuś.
Jeśli cena jest przeszkodą to musisz je nosić, koniec tematu.

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/11/2011 11:37 pm
Anonim
bywalec

Pozostaje ci wrzucenie do kontenera PCK

Absolutnie nie. Wszystkie kontenery należą obecnie do osób "fizycznych" i prywatnych firm. Rzeczy tam wrzucone lądują (w zależności od stopnia zniszczenia) w sklepach z używaną odzieżą lub są sprzedawane jako materiał na czyściwo.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/11/2011 11:43 pm
xxl
 xxl
weteran forum

Wystarczy zostawić w pobliżu śmietników, chętni sami się znajdą, nie tylko na buty.

http://www.explosm.net/comics/random/

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/11/2011 11:54 pm
kazik84
bywalec

Ja mam glany - kupione 12 lat temu (wege jestem od 10). Chodzę w nich od czasu do czasu - na koncerty. Niedługo pewnie dożyją swoich dni, bo już są strasznie zmasakrowane. Nie mam wyrzutów. Nowych oczywiście nie kupię, ale nie widzę powodu, aby wyrzucać coś, co już miałam wcześniej, skoro jeszcze jest dobre.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/11/2011 12:01 am
AnnaBarbara
rozmówca

Przyznaję się bez bicia, że chodzę w skórzanych butach.
Mam je z czasów, kiedy wegetarianizm był dla mnie jedynie rodzajem diety a nie ideologią i w sumie nie obchodziło mnie, z czego są produkowane. Teraz dojrzałam, dorosłam do zmiany światopoglądu ale w butach nadal chodzę. Dlaczego? Bo mogą mi jeszcze posłużyć jeden czy dwa sezony, a są niestety w takim stanie, że wstydziłabym się je komuś oddać.
Więc kiedy nadejdzie ich czas po prostu się ich pozbędę i skompletuję obuwie nieskórzane, co powoli, małymi kroczkami robię.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/11/2011 2:13 am
bułek
forumowy expert

Ja obecnie używam jednych butów ze skóry, które mam już od ho-ho czasu. Kupiłem przed przejściem na wege i kolejno służyły mi po kilka lat buty jako: wyjściowe, później na "brudno", a teraz na "brudno"/głównie na rower (całorocznie). Przyznam, że są wygodne (miękka wyściółka i guma). Wierzch zamszowy, czarny już ledwie przypomina skórę i oryginalny kolor. Po prostu nie wiem jakie buciwo kupić na rower, bo specjalistyczne rowerowe jest drogie i nie pasuje do wszystkich moich rowerów (aktualnie 2 na chodzie, 1 wkrótce), a kupować nowe buty, żeby się rozwaliły, były do kitu dla mnie jest wyjściem bez sensu.

Mam jeszcze jedne skórzane kupione przez przypadek (szukałem innych, żeby powyższe buty wreszcie wymienić) i się naciąłem na nieuczciwego/niedoinformowanego sprzedawcę, który mi źle doradził. Nie chce ich nosić już nigdy i dzięki za pomysł XXL co z nimi zrobić :).

[edytowane 19/11/2011 przez bułek]

Smakowite przepisy wegańskie

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/11/2011 2:16 am
Strona 3 / 3 Wstecz
  
Praca