Uczciwe z Was ludki:)

Jak by ktoś znalazł dużo pieniędzy i byłyby mu bardzo potrzebne to by się wcale nie przyznał, że nie oddal ich wlaścicielowi, gdyby byla taka możliwość :rotfl:

Kilka miesięcy temu wygrałam książkę na onecie, a kilka lat temu starter do telefonu.

Hm... ja wygrywałam zawsze w zdrapkach po 1-2 zł, i za to brałam nastepne losy 😀 Taka hazardzistka ze mnie xD

A tak to mój tata kiedyś wygrał 600 zł w totka 😀
Mama mikser w radiu, a wycieczke przez neta na którą i tak nie pojechała xD
Ja nie mam szczęścia w żadnych konkursach =(

Ja znalazlam 2 stowki-jakies 5lat temu wiec to bylo duzoooo kaski,wygralam kosmetyki z gazety "samo Zdrowie"

w zdrapki lotka wygrałam 104zł na wigilię(fajny prezent) mnóstwo razy znalazłam kasę na ulicy 😀 a w podstawówce wygrałam książkę w konkursie plastycznym. a i jeszcze płyty w jakimś konkursie polsatowskim.

Ja znalazłam kiedyś 100zł, kilka razy po 10, 20. Raz wygrałam w totka 16 zl. W pierwszek klasie podstawówki zostałam wylosowana z uczniów całej szkoły i dostałam jakieś tam książeczki z komiksami, ale nie bardzo pamiętam jakimi 🙂 tak poza tym chyba nie urodziłam się pod szcęśliwą gwiazdą... :(( gdybym miała wymienić sytuacje pechowe to by ich było ho ho i jeszcze więcej!!! 😛

[u] [/u]
[ [i] [/i]Jestem nieznośna, jestem zła. I za to siebie uwielbiam.

Heh, ja kiedyś dałem 50 zł na Dużego Lotka i miałem... jedną trójkę. 😎 Nie pomogło nawet to, że obiecałem oddać połowę wygranej mojej parafii 😀 . Kilka rzeczy udało mi się wygrać w 4fun.tv, ale przeważnie nie mam szczęścia do tych wszystkich konkursów.

- album o kwiatach w konkursie plastycznym
- pokrowce na siedzenia w samochodzie na targach motoryzacyjnych
- taniec na stole w knajpie z nieznanym facetem (jak zgadłam kim jest z zawodu) - na wieczorze panieńskim koleżanki 🙂

Moze nie na temat, ale...
Ja nie wygrałam jeszcze w totka, a tak bardzo bym chciała!!!!Echh

Velvet a kto by nie chciał. Odwieczne marzenie przeciętnego człowieka 🙄

Ejj 21 000 000 jest w totku, posyłamy? może uda się spełnić nasze marzenia?

Ja też się podlączę.. Ja też chcę trochę 🙂

Moze ktoś ma w rodzinie wróżkę co poda pewniaki?

To już wiem dlaczego wczoraj cała ulica była zasłana podeptanymi i podartymi kuponami z lotto... 🙂

Ja nie mam szczęścia, ale za to często wygrywam jakies badziewne książki w konkursach naukowych. Nawet do nich nigdy nie zaglądam XD