Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Antynatalizm & Wegetarianizm.  

Strona 5 / 10 Wstecz Następny
cienkun
rada starszych

No! Oni nawet strajkowali, jak nie dostarczono im kredek do oczu! 😎 Serio, to byli pracownicy dużo lepiej opłacani, niż dzisiejsi polscy robotnicy, którzy to właśnie są traktowani jak niewolnicy!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/01/2015 11:09 pm
marekpapro
bywalec

Tak to jest współczesne niewolnictwo, po co wojny jak można naród inaczej zniewolić.

nigdy nie nazwę podłego człowieka świnią, psem , czy padalcem. Zwierzeta nie zasługują na takie porównanie.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/01/2015 11:51 pm
Matatjahu96
forumowicz

[b]W temacie[/b] dodam jeszcze jeden ciekawy link, w którym w sposób logiczny autor rozprawia się ze sporą ilością natalistycznych argumentów. Całość jest w języku angielskim :
http://www.reddit.com/r/antinatalism/comments/2g7yh1/procre ation_is_immoral_not_just_a_personal_choice/
Wrzucam to jako ciekawostkę, gdyż natrafiłem na to dzisiaj w internecie.

Świetna lektura. Od siebie polecam http://vhemt.org/biobreed.htm i ogólnie buszowanie w angielskiej strefie. Mimo tego, że jakimś cudem nasz artykuł o antynatalizmie z wikipedii jest najlepiej opracowany ze wszystkich wersji, tak dyskusje międzyludzkie leżą i kwiczą. (W ogóle to Arktos sprawdź prywatne wiad.)

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/01/2015 1:10 am
Arktos
bywalec

@Matatjahu96
Odpowiedziałem.

@top
Świeże informacje ze świata, a konkretnie z graniczącej z nami Ukrainy.
[b]Filmik oczywiście 18+[/b]
https://www.youtube.com/watch?v=KF2va3BKJeg&feature=youtu.be
8:30 - 9:30 i 10:45.
Wydarzenia sprzed kilku dni, aktualne, żaden wymysł i snucie teorii. Ale to pewnie jakieś pesymistyczne zwidy, przecież świat jest piękny, kolorowy a życie warte przeżycia i należy nim obdarowywać innych...
Skąd pewność, że do podobnej wojny nie dojdzie w naszym kraju za kilka bądź kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat? I skąd mam pewność, że nie wyrwałbym mojego dziecka ze stanu spokoju po to, by doznało i było naocznym świadkiem takich makabr?
Za to zarzuca się nam egoizm? Za to, że chcemy oszczędzić takiego widoku swoim i innym dzieciom?
Informacja jest pierwsza z brzegu, jest wiele podobnych, aktualnych. Chociażby wieści z ISIS. Jakoś tak mnie natknęło by ją tutaj zamieścić, może takie świeże wieści ostudzą nieco zapędy niektórych śmieszków.
Żeby nie było, to [b]nie jest offtop[/b]. Wszystko co ukazuje prawdę o tym gnilnym świecie jest argumentem na korzyść antynatalizmu.

Przypomniał mi się ten oto obrazek :

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/01/2015 6:26 pm
aniss
bywalec

Arktosie, kto Wam zarzuca egoizm? Bo ja na pewno nie! Nigdy czegoś takiego nie napisałam, od początku nie ma między nami zrozumienia. Może Ci się wydaję, że patrzę na świat przez różowe okulary, że myślę że życie to bajka i wierzę w iluzję.. Nie. Ja widzę doskonale co się tu dzieje, widzę że jest chu**wo, że na tej planecie cierpienie goni cierpienie. Widzę te, jak i wiele innych problemów. Ale ja po prostu wiem, że unicestwienie ludzkości nic nie da.
ZAGŁADA ŻYCIA NA TEJ PLANECIE JUŻ BYŁA. Ludzkość już raz wyginęła i oto znów tutaj jesteśmy. Widzę, że chcecie dobrze, w swoim ateizmie doszliście do takich oto wniosków, nie widzicie innego ratunku. Myślisz, że mi jest łatwo patrzeć na to wszystko? Że nie wolałabym nicości? Wiedz, że nie raz miewam takie chwile. Jednak to nie możliwe. Droga jest tylko jedna, tylko w jeden sposób możemy wyrwać się z tego kotła zła...
Ciężko mi jest patrzeć jak marnujecie swoją energię, bo widzę że macie dobre intencje, ale Wasze działania niczego nie przyniosą. Wiem, że mi nie uwierzycie i będziecie dalej robić po swojemu. Marnujecie swoją energię i zapał na działania które niczego nie naprawią, zamiast wykorzystać swoją dobrą wolę do rzeczywistej naprawy tego świata, do konkretnych działań, do zmiany świadomości ludzi. TO ŻMUDNY PROCES, efekty nie przyjdą od razu, ale tylko z tego powodu, nie można się poddawać.
Pomimo podziałów, łączy nas jednak to, że chcemy zlikwidować cierpienie. Tak więc odrzućcie bojowe nastawienie, nie powielajmy scenariuszy z Ukrainy na forum w skali mikro. Wojna to stan umysłu człowieka. Uczmy się kochać siebie nawzajem!
Trzymajcie się dzielnie.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/01/2015 2:59 am
cienkun
rada starszych

ZAGŁADA ŻYCIA NA TEJ PLANECIE JUŻ BYŁA. Ludzkość już raz wyginęła i oto znów tutaj jesteśmy.

😮
Zagłada była. Wymarły dinozaury. Ludzie tu są po raz pierwszy.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/01/2015 11:06 am
Bellis_perennis
Famed Member

Po co wymyślać całą filozofię. Albo chce się mieć dzieci albo nie 😛

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/01/2015 11:09 am
Matatjahu96
forumowicz

Po co wymyślać całą filozofię. Albo chce się mordować ludzi albo nie 😛

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/01/2015 9:16 pm
cienkun
rada starszych

Matatjahu, musisz pamiętać, że nie wszyscy ludzie są gotowi na całkowite wyrzeczenie się swoich instynktów...
(tak po prawdzie, to mało kto jest na to gotowy)
Nie można porównywać płodzenia i rodzenia dzieci, z zabijaniem.

[edytowane 30/1/2015 przez cienkun]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/01/2015 12:06 pm
czarymary
bywalec

Chce się mieć dzieci- to trochę tak jakby coś kupować albo nabywać na własność a przecież dzieci nie są własnością rodziców...

mam nadzieję, że to tylko język tak niefortunnie to nazywa, ale z tego co obserwuje często rodzice na tyle uzurpują sobie prawo do "swoich" dzieci, że chcą narzucać im wszystko i decydować za nie i rozporządzać nimi jak przedmiotem

wydaje mi się, ze to nie jest tylko kwestia chcenia czy nie chcenia, bo to trochę brzmi: chcę mieć nową zabawkę albo nie chcę jej mieć

dzieci to odpowiedzialność
nie za bezpieczeństwo dzieci, nie za to czy wyrosną na dobrych ludzi, ale odpowiedzialność za istnienie, które zostaje powołane na ten świat poco?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/01/2015 1:42 pm
cienkun
rada starszych

To odpowiedzialność, ale większość dzieci, to "bonus" powstały podczas zabawy. :red:

Po to natura dała ludziom popęd płciowy, żeby się rozmnażali niejako wbrew swej woli. 😛

[edytowane 30/1/2015 przez cienkun]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/01/2015 3:28 pm
Arktos
bywalec

Arktosie, kto Wam zarzuca egoizm? Bo ja na pewno nie! Nigdy czegoś takiego nie napisałam, od początku nie ma między nami zrozumienia.

Spokojnie. Ta wypowiedz nie dotyczyła ciebie, tylko ogólnie tego tematu. Ty tego nie robisz, ale egoizm często nam się zarzuca.

Pomimo podziałów, łączy nas jednak to, że chcemy zlikwidować cierpienie. Tak więc odrzućcie bojowe nastawienie, nie powielajmy scenariuszy z Ukrainy na forum w skali mikro. Wojna to stan umysłu człowieka. Uczmy się kochać siebie nawzajem!
Trzymajcie się dzielnie.

Nie jestem w "bojowym nastawieniu" wobec ciebie. Jesteś wegetarianką, zakładam że z przyczyn etycznych / ideologicznych, a więc traktuję cię jak siostrę, tylko taką wyrodną 😉 Zawsze przecież jest nadzieja, że zrozumiesz słuszność antynatalizmu, zanim popełnisz ten jeden, ogromny błąd...

Po co wymyślać całą filozofię. Albo chce się mieć dzieci albo nie 😛

Po co wymyślać całą filozofię. Albo chce się gwałcić albo nie 😛
Po co wymyślać całą filozofię. Albo chce się jeść mięso albo nie 😛
A jednak "wymyślamy" filozofie z tym związane, i słusznie. Twoje podejście jest krótkowzroczne...

Matatjahu, musisz pamiętać, że nie wszyscy ludzie są gotowi na całkowite wyrzeczenie się swoich instynktów...
(tak po prawdzie, to mało kto jest na to gotowy)

Z tym się osobiście raczej zgodę, ludzie to w większości marionetki popędów.

Nie można porównywać płodzenia i rodzenia dzieci, z zabijaniem.

Oczywiście, że można. Ba, płodzenie jest zbrodnią wyższej rangi. Już chyba o tym wspominałem, ale jeżeli nie to powtórzę - "Zabójstwo tylko przyspiesza śmierć, która i bez niego by nastąpiła. Płodzenie bezpośrednio powoduje śmierć, która bez tego aktu nigdy nie mogłaby zaistnieć".

dzieci to odpowiedzialność
nie za bezpieczeństwo dzieci, nie za to czy wyrosną na dobrych ludzi, ale odpowiedzialność za istnienie, które zostaje powołane na ten świat poco?

No właśnie - po co? Zwłaszcza, że ryzyko jest ogromne. Choroby, wojny, głód, nienawiść - wszystko to przewala się po świecie jak lawina.

Po to natura dała ludziom popęd płciowy, żeby się rozmnażali niejako wbrew swej woli. 😛

Niefortunnie (dla niej) obdarzyła nas także wyjątkowo wysoką świadomością, i dzięki niej jesteśmy w stanie sprzeciwić się jej ślepym prawom. Niestety większość osób woli otępiać swoją świadomość, zamiast spojrzeć prawdzie w oczy...
Tutaj wypada przypomnieć i polecić P.W. Zapffe - "Ostatni Mesjasz", tutaj wersja na youtube z lektorem :
https://www.youtube.com/watch?v=lZ-GB6FdD1c

No ale wracając - wielu z nas tu zebranych wykorzystała już empatię, rozum i świadomość do postąpienia wbrew naturze - odmówiliśmy spożywania mięsa i wielu innych składników pochodzących z uboju zwierząt. Można mówić co się chce, ale takie działanie jest wbrew naturze - jesteśmy stworzeni do zabijania, do wykorzystywania ciał naszych ofiar na swoje potrzeby - od pożywienia po ubiór.
Mimo to - dało się - działamy wbrew własnej naturze i instynktom, by postępować w naszym mniemaniu "słusznie". Moralność potrafiła w tym wypadku pokonać założenia natury.
W przypadku antynatalizmu instynkt do pokonania jest dużo silniejszy, nacisk społeczny i kulturowy także jest większy. W tym wypadku występujemy przeciw najbardziej podstawowym prawom natury, zaprzeczamy jedynemu celowi, do jakiego ona nas stworzyła - do perpetuacji obłędu istnienia, do reprodukcji, ślepego, bezcelowego przedłużania gatunku. Do poświęcania własnych dzieci, skazywania ich na cierpienie i śmierć tylko po to, by ślepy cel mógł się realizować. Jednak temu także można się sprzeciwić, przy użyciu podobnych mechanizmów - świadomość, empatia i rozum są w stanie pokonać i ten popęd, jeden z najpotężniejszych ze wszystkich.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/01/2015 4:44 pm
Bellis_perennis
Famed Member

Współczuję ludziom którzy sprowadzają seks i posiadanie dzieci do "rządzy", "instynktów" i "krótkowzroczności". Z tym nawet za bardzo nie da się dyskutować bo osoba, która nigdy nie kochała nie jest w stanie tego zrozumieć. Dlatego odpuszczę sobie tą dyskusję 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/01/2015 4:57 pm
Matatjahu96
forumowicz

Matatjahu, musisz pamiętać, że nie wszyscy ludzie są gotowi na całkowite wyrzeczenie się swoich instynktów

A przepraszam, jakich instynktów ja postuluję wyrzeczenie się? Czyżbyś nie wiedział, że czegoś takiego jak chęć posiadania dziecka indukowana wewnętrzną potrzebą, a nie praniem mózgu jak w [url= &f=1]"They Live"[/url] nie ma? No to już wiesz. :] Ludzie są gotowi na częściowe wyrzeczenie się swoich instynktów. Monogamia na przykład - wymysł zachodniej kultury, nie natury. To jest rzecz samodowodzącą się patrząc na ilość zdrad, rozwodów i patologii, a z punktu widzenia biologa ewolucyjnego: tragedia. Mężczyzna jak za starych, dobrych czasów winien zapłodnić największą możliwą dla swojego dostosowania liczbę partnerek, a kobieta, jeśli uda się jej odchować do wieku płodnego skromne potomstwo to już sukces nie do przecenienia. Co ciekawe, mądrość wiejska "nieważne kto spłodził, ważne kto wychował" ma swoje korzenie sięgające setek tysięcy lat wstecz. Od zarania geny przekazywał kipiący testosteronem brutal, a efektem tego zbliżenia opiekował zasobny, trochę bardziej stabilny samiec beta. Dlatego kobiety przestają latać za "bad-boyami" w okolicach ćwiartki wieku, no i dlatego że ich atrakcyjność fizyczna pikuje w przeciwnym kierunku do atrakcyjności męskiej... Ale temat rzeka.
W temacie antynatalizmu - kiedy słyszę "to utopia, nie ma sensu się kłócić" nawet ze strony swojaków to coś mnie skręca. Do osiągnięcia celu nie jest wymagana kooperacja 100% ludzkości i życie jak w zakonie o wyjątkowo surowej regule, 50% po bezbolesnym zabiegu i rozwiązłość seksualna mogłaby kwitnąć jeszcze bardziej, co kto lubi.

Z tym nawet za bardzo nie da się dyskutować bo osoba, która nigdy nie kochała nie jest w stanie tego zrozumieć.

Ależ my dobrze wiemy co masz na myśli: Z tym nawet za bardzo nie da się dyskutować, bo nie jesteś w stanie nawet w ramach Gedankenexperimentu dopuścić do siebie takiej możliwości, że "miłość" nie jest żadną wieczną, transcendentną wartością, tylko bezpośrednią pochodną żądzy i instynktów. Pochodną - właściwie jedynym powodem, dla którego w ogóle zachodzi. A co tu mówić o argumentach i relacjach zachodzących w przestrzeni etyki - nietykalne.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/01/2015 9:18 pm
cienkun
rada starszych

A przepraszam, jakich instynktów ja postuluję wyrzeczenie się? Czyżbyś nie wiedział, że czegoś takiego jak chęć posiadania dziecka indukowana wewnętrzną potrzebą, a nie praniem mózgu jak w "They Live" nie ma?

Owszem jest. Chęć posiadania dziecka, założenia rodziny, to instynkt.

[b]Bellis_perennis[/b], niestety, wszystko to hormony i instynkty. Taka biologia. Nie ma co się obruszać.

Nie wiem czemu słowa instynkt i popęd tak Was drażnią?! Przecież to fascynujące, że takie mechanizmy rządzą naszym życiem!

[edytowane 30/1/2015 przez cienkun]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/01/2015 9:39 pm
Strona 5 / 10 Wstecz Następny
  
Praca