0
0
0
Wrzucę jeszcze kilka filmików, wszystkie po angielsku. Dotyczą one Efilizmu, który zresztą wyznaję, lecz w dyskusjach chociażby na forach wolę posługiwać się antynatalizmem. W dużym uproszczeniu efilizm to "radykalny", "restrykcyjny" antynatalizm.
https://www.youtube.com/watch?v=tmBLqLZ7Yb8
https://www.youtube.com/watch?v=uKD7f76KG-U
https://www.youtube.com/watch?v=y7YxZbZS4gc
https://www.youtube.com/watch?v=uVe7OSsPNu8
[edytowane 1/3/2015 przez Arktos]
Ludzie z natury nie są źli. To matriks, który wytworzyli ludzie dawno, dawno temu. A teraz zapomnieli i buntują się przeciwko własnemu dziełu, które miało być doskonalsze od dzieła samego Stwórcy.
To nie świat jest zagubiony.. to ludzie są zagubieni w rzeczywistości, którą sami wytworzyli... zwierzęta jedynie podporządkowały się zastanym realiom na tej planecie..
Nie chciałam tego pisać, ale czytając ten temat przypomina mi się tylko, jak nisko upadliśmy. Możecie mnie zjechać teraz od góry do dołu, ale muszę to napisać... żałośnie się to czyta.. ludzie chcieli być bogami, a są marnymi robakami we wszechświecie, nie pamiętającymi nawet kim byli kiedyś... chcieli być bogami i stworzyć dzieło doskonałe, a teraz sami chcą je unicestwić.
Nie ma to znaczenia czy wierzycie w Boga, czy nie, to nie ma żadnego znaczenia. Ale do diaska, ludzie ogarnijcie sie w końcu... Stwórca jest jeden, jedyny i to Jemu należy się cześć i chwała. Proście go o zrozumienie, bez Jego pomocy ludzkość nie podniesie się z tego upadku..
Odchodzę z tego tematu... ale powrócę do Was na innej płaszczyźnie. Muszę tylko dokończyć kilka własnych lekcji życiowych. Nie zostawie was samych w tym kotle beznadziei.
A gdy okazja się nie nadarza zbyt długo, a popęd "ciśnie" to cóż pozostaje? Gwałt. Tak, gwałt jest częścią natury.
Gdybym przykładowo ja spuścił z łańcucha w tym momencie wszystkie swoje instynkty i popędy, to pierwsze do czego by dążyła prymitywna, zwierzęca część mojego umysłu to zaspokojenie popędu seksualnego w jakikolwiek sposób. A gdy jest mowa o pierwotnej naturze i zaspokajaniu potrzeb, to nie ma mowy o empatii i litości.
A to Cię zaskoczę.
Empatia i litość także wynikają z instynktu i powstały na drodze ewolucji.
Wszelki altruizm jest dyktowany przez "samolubne geny".
Co nie oznacza, że jest przez to mniej wart.
Ja mogę w dowolnym momencie spuszczać ze smyczy swoje instynkty, lub pozwolić im się zerwać i jakoś nikogo nie zgwałciłem. Osoby które gwałcą, mordują itd. mają pewien błąd w zapisie, że tak to ujmę.
Znasz zapewne słynną historię o żołnierzach którzy udawali, że strzelają do wroga, bo pomimo chęci nie potrafili zabić człowieka? Jest to naturalne zabezpieczenie. Żeby je obejść potrzeba wiele trudu.
Empatia i litość także wynikają z instynktu i powstały na drodze ewolucji.
A człowiek jest podobno największym osiągnięciem tejże ewolucji. Normalnie jest ukoronowaniem całego dzieła stworzenia. Jest świadomy siebie, posiada zdolność do myślenia, przewidywania, planowania, reagowania, a stopnia rozwoju ludzkiej empatii i odczuwania litości nie można nawet porównywać ze zdolnościami odczuwania w tym zakresie przez inne organizmy co widać na filmie. [url] http://www.dailymotion.com/video/x99ng8_definition-du-mot-empathie_animals [/url] - i to jest moja lekcja z empatii, a także z przyrody, aby co poniektórzy pamiętali, że "natura" to nie tylko pazury i kły, ale i pomoc wzajemna.
największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.
A to Cię zaskoczę.
Empatia i litość także wynikają z instynktu i powstały na drodze ewolucji.
Wszelki altruizm jest dyktowany przez "samolubne geny".
Co nie oznacza, że jest przez to mniej wart.
Ja mogę w dowolnym momencie spuszczać ze smyczy swoje instynkty, lub pozwolić im się zerwać i jakoś nikogo nie zgwałciłem. Osoby które gwałcą, mordują itd. mają pewien błąd w zapisie, że tak to ujmę.
Empatia "instynktowa" nie ma nic do gania, gdy odzywa się głód lub seksualne żądze - hierarchia potrzeb się kłania.
A z tym "błędem w zapisie" to kpina jakaś 😀
Po pierwsze nie jest to żaden błąd, tylko naturalne spełnianie najważniejszych instynktów wszelkimi sposobami.
Po drugie - nawet gdyby to był "błąd", to odpowiada za niego natura i jej "piesek" - ślepa ewolucja.
i to jest moja lekcja z empatii, a także z przyrody, aby co poniektórzy pamiętali, że "natura" to nie tylko pazury i kły, ale i pomoc wzajemna.
Nawet permanentne orgazmy jednego osobnika nie zastąpią agonii innego. Prezentujesz obrzydliwe, krótkowzroczne podejście - radzę je porzucić. Fakt, jest wygodne, ale ograniczające świadomość.
Według ciebie natura jest okej, ponieważ mimo, że gdzieś tam gwałcona i mordowana jest jakaś dziewczyna to przecież pieski się ze sobą bawią?
Według ciebie hedonistyczne zabawy i orgie jednej osoby rekompensują takie ohydztwa jakimi natura obarcza ludzi jak pedofilia? Tak - pedofil jest ofiarą natury, został przez nią zmuszony do walki z jednym z najpotężniejszych instynktów. Ale przecież gdzieś tam biegają i bawią się pieski, więc natura jest dobra 😀
Gdzieś tam jakiś pająk jest zżerany żywcem w imię praw natury przez larwy osy, ale co tam - krówki hasają po polu, jest fajnie 😉
http://joemonster.org/filmy/26090
Kompletnie nie rozumiem waszej ignorancji. To tak jakby gloryfikować mordercę-gwałciciela, który jest jednocześnie filantropem. Co tam, że co jakiś czas zgwałci i zabije jakąś dziewczynkę - przecież jest filantropem i dzięki niemu niektórzy mają się lepiej. [b]Tak wygląda wasze podejście do natury.[/b]
Warto pamiętać, że gdyby nie natura, gdyby nie [b]życie[/b] to te pieski i krówki nic by nie straciły, bo w nicości nie może być mowy o cierpieniu z powodu braku przyjemności, gdyż nie ma tam pragnień. A taka ofiara gwałtu i mordu nigdy by go nie zaznała.
Przy okazji ciekawa przemowa w Kolumbii (po angielsku) :
https://www.youtube.com/watch?v=ShGUySxb5nU
I trochę innych filmików, które polecam (tylko angielski) :
https://www.youtube.com/watch?v=48Ut1dUOQoc
https://www.youtube.com/watch?v=VtSnowllCfU
https://www.youtube.com/watch?v=t7C0-8CR6Zw&index=1
Nawet permanentne orgazmy jednego osobnika nie zastąpią agonii innego. Prezentujesz obrzydliwe, krótkowzroczne podejście - radzę je porzucić. Fakt, jest wygodne, ale ograniczające świadomość.
A ja bym napisał, że to Twoje podejście jest obrzydliwe. No i co? Mam takie samo prawo tak twierdzić. 😛
Wszystko jest względne. Zło i dobro również. Cała natura, jest doskonała.
Cała natura, jest doskonała.
Może nadejść dzień, w którym los pokaże ci, jak bardzo się mylisz.
Łatwo jest żyć w cukierkowym świecie ale należy pamiętać, że filary ułudy mogą łatwo runąć przy "zastrzyku rzeczywistości".
Pewnie wiele ofiar natury wierzyło w jej doskonałość, ale po konfrontacji zmieniło zdanie. Nie wierzę, żeby z ust ofiary gwałtu wydobyły się słowa "życie jest piękne" bądź "natura jest doskonała".
Ale niestety człowiek jest dość ułomną istotą - większość musi się sama się "oparzyć", by się przekonać. Przyćmiona empatia nie pozwala im wyciągnąć wniosku z cierpień innych.
Inmendham słusznie się o tym wypowiada, ale w słowach nie przebiera, więc nie chciałem tego wcześniej wstawiać 😛
https://www.youtube.com/watch?v=aQ7b_38BwxI&index=4
Trochę go poniosło, ale o "lukrowanym życiu" wypowiedział się słusznie.
[edytowane 14/3/2015 przez Arktos]
Nie wierzę, żeby z ust ofiary gwałtu wydobyły się słowa "życie jest piękne" bądź "natura jest doskonała".
Mało widziałeś.
Przyćmiona empatia nie pozwala im wyciągnąć wniosku z cierpień innych.
Inmendham słusznie się o tym wypowiada, ale w słowach nie przebiera, więc nie chciałem tego wcześniej wstawiać
https://www.youtube.com/watch?v=aQ7b_38BwxI&index=4
Trochę go poniosło, ale o "lukrowanym życiu" wypowiedział się słusznie.
Czy ten pan na co dzień rezyduje w szpitalu psychiatrycznym? 😮 😀
Mało widziałeś.
Cóż, pewnie skrajne zaślepienie się zdarza. Nie mniej w takich sytuacjach cierpienie potrafi największemu nawet "optymiście" "otworzyć oczy".
Czy ten pan na co dzień rezyduje w szpitalu psychiatrycznym? 😮 😀
Nie lubię śmieszkowania, więc zostawię to bez komentarza 😉
Pisałem, że był podirytowany. Jak mnie chwyci nadwyżka nienawiści to nie takich rzeczy życzę optymistom i ścierwojadom 😀 Tylko wtedy staram się unikać for i dyskusji 😛
[edytowane 14/3/2015 przez Arktos]
Jak mnie chwyci nadwyżka nienawiści to nie takich rzeczy życzę optymistom i ścierwojadom. Tylko wtedy staram się unikać for i dyskusji
O stary, wiem coś o tym. Od jakiegoś czasu prowadzę "ewangelizację" w realu i tak się przyzwyczaiłem do ważenia słów, że nawet moje wcześniejsze posty tutaj bym kompletnie inaczej zredagował, ale w myślach dalej tych ludzi biję po głowie.
Taki kwiatek z rozmowy z pewną "studętką" mi się trafił: porównanie narodzin do utraty dziewictwa, "boli ale warto". :rotfl: Z jednej strony czułem głęboką odrazę, a z drugiej się cieszyłem jak na tej emotce, bo jeszcze nigdy wcześniej żaden natalista się aż tak głęboko nie wkopał bez mojej pomocy (dla wolniej kojarzących: w jej własnej analogii różnica między AN i N jest jak między seksem a gwałtem). Cóż, debaty na ten temat to ciężki kawałek chleba, sprzeczne emocje targają człekiem, jak na końcówce Lotu nad kukułczym gniazdem.
Cóż, debaty na ten temat to ciężki kawałek chleba, sprzeczne emocje targają człekiem, jak na końcówce Lotu nad kukułczym gniazdem.
Tak szczerze mówiąc, to rozterki moralne mam tylko wobec "neutralnych natalistów" (to znaczy tacy, którzy nie mieli żadnego kontaktu z antynatalizmem).
Jeżeli chodzi o "pro-natalistyczne" ścierwo, to wszystkim, szczerze, od serca życzę śmierci.
Każdemu, kto sprzeciwia się antynatalizmowi zgrywając przy tym wielkiego intelektualistę (są takie śmieszki, z wieloma sam miałem okazję dyskutować, przykładem "celebryty" jest Richard Dawkins) strzeliłbym z broni palnej w twarz bez najmniejszego zawahania moralnego.
Jak ktoś nazywa AN "głupotą" zgrywając przy tym wielkiego mędrca i w ogóle to niestety, ale życzę takiej osobie wszystkiego najgorszego. Większe opory moralne mam gdy mój organizm zwalcza wirusy podczas infekcji niż miałbym podczas uśmiercania czegoś takiego.
Jedyne co ratuje takie ścierwa to fakt, że są marionetkami popędów i imperatywów. Nie mniej to za mało bym uznał je za jednostki "wartościowe". Dla mnie to są zera i pozostaną nimi, jeżeli nie porzucą spaczonych poglądów.
Marzy mi się, żeby takie gnidy zaraziły się jakąś porządną infekcją, i żeby razem z krwią wypluły swoje bluźnierstwa, żeby w momencie agonii spowodowanej skażeniem prawda ich oświeciła.
Tak, ten post był napisany w momencie podwyższonej irytacji po przeczytaniu wypocin jednego z tych ścierw na innym forum 😀 To demonstracja moich odczuć pod wpływem nadwyżki nienawiści.
[edytowane 16/3/2015 przez Arktos]
a propo's "maluchów"
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja